Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy to jest nerwica natrectw? Jak sobie z tym radzic?

Polecane posty

Gość gość

Mam "to " juz od dosc dawna, ale przez ostatni rok sie jakby nasiliło. Natretne mysli, że jak zrobie coś pozornie nieznaczacego to stanie sie coś złego itd, że jak wyprowadze sie z mieszkania do innego to rozstane sie z chłopakiem bo to mieszkanie jakoś "symbolizowało " nasz zwiazek, albo ubiore ta bluzke ,a nie inna to nie zdam egzaminu bo juz kiedys jak ja ubrałam to źle mi poszło i wiele innych.. Nikt o tym nie wie, tylko chlopakowi o tym opowiadałam to sie smial z tego, ale mnie to wrecz utrudnia życie bo ciagle żyje w jakimś lęku, że coś zrobie nie tak jak powinnam wiec dlatego sprawy sie zle potoczą itd Nawet niketóre miejsca w miescie wiąże z jakims pechem co moze mi sie przytrafic np myslę sobie "poszłabym tam ,ale nie pojde bo ostatnim razem jak tak zrobiłam to pokłociłam sie z facetem" i lęk zwycięża... nie wiem jestem naprawde jakas nienormalna? :( Niby na zewnarz uchodze za całkiem normalna tylko malo kto wie, ze czesto mam takie nastretne mysli :O Tak w ogóle to troche mi utrudniaja zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akimke
nie wiem jak sobie z tym radzic psychiatra dal mi dobrą rade iść do psycholog i z nią pogadać, nic to nie pomoglo wiec dalem sobie spokoj jedno co dobrze dziala to prochy i dobry lolek raz na jakis czas. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmmm nie byłam nigdy u psychiatry, ale leki na uspokojenie brałam (podbierałam mamie popularny Afobam) i działały, ale nie chce sie tym truc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestan sobie wkręcać,że jesteś chora.Jesteś poprostu przesądna !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czobek w butach- to co to jest w takim razie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Być może... Choc nerwice oprocz tego pewnie mam bo czasem mnie boli brzuch z nerwow jak mi np na czyms zalezy itd, jak mialam ciezszy okres podbierałam mamie te tabletki na uspokojenie ,ktore ona po rozwodzie bierze cały czas, ale po nich mnie tak zmulało jakbym sie upiła albo cos podobnego i szłam spać, niby to była niewielka dawka,ale tak na mnie dzialala, teraz juz staram sie jej tego nie podbierac i sie tym nie truc bo niby to uspokajalo,ale strasznie zamulalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chociaz jakos sobie mimo tego radze , mam faceta, jakies koleżanki, studiuję.. Wiec da sie z tym zyc, ale czasem strasznie sie wszystkim stresuje plus mam te nastrectwa, wiem, ze to tylko siedzi w mojej glowie, ale najgorsze, ze zwykle jak jednak zrobie cos wbrew sobie i czuje, ze przyniesie mi to pecha to tak faktycznie sie dzieje ! Masakra... Teraz wyprowadziłam sie z mieszkania bo musiałam. Jetem z chlopakiem od czasu kiedy sie tam wprowadziłam, wiec zaczelam sie bać, ze jak zmienie mieszkanie to sie rozstaniemy, ale odganialam od siebie te mysli, ze to bzdura itd i co? Przedwczoraj sie poklocilismy i nie odzywamy sie do siebie ... I jak to wytlumaczyc logicznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czubek w butach- tylko ja nie wierzę w zabobony typu czarny kot przebiegnie drogę, tym to bym się nawet nie przejeła, tylko najsmieszniejsze, ze wierze w to co sama sobie wymyslę, ze coś mi tam przyniesie pecha :P I co najgorsze zwykle się to sprawdza, co jest całkiem pokrecone dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×