Co z nim zrobić?

Nie wiem od czego zacząć. Mój niebawem ex mąż znalazł sobie młodą dziewczynę którą w jej wieku to jedynie można ją nazwać lafiryndą... Po 14 latach małżeństwa stwierdził że jednak potrzebuje czegoś nowego...rozumiecie? Czegoś nowego. Ja z dwuletnim dzieckiem zostałam porzucona dla jakiejś młodej studentki...Myślałam że wszystko sie odkręci i dam mu jeszcze jedną szansę ale okazało się że ona jest w ciąży... Jedynie na co moge liczyć od męża to pomoc materialna...ale co z dzieckiem? Dlaczego ja mam je sama wychowywać. To on powinien wziąć naszą córkę do siebie bo jak zachciało mu się bzykać na boku to niech zajmuje sie i nową dziunią i dzieckiem. Do tego kłótnie o opiekę nad dzieckiem. On przerzuca wszystko na mnie a ja też chce mieć troche życia a nie zostać z pracą i dzieckiem na głowie. Pomimo że ta siksa odebrała mi męża to oni powinni je wziąć na siebie w końcu są we dwoje. Przecież ona i tak bedzie siedziała niebawem na macierzyńskim i tak... A tak to zostaje sama ze wszystkim na głowie. Nie stać mnie na opiekunkę a przyszły ex mąż nie chce brać odpowiedzialności za nasze dziecko...Boje sie że jak tak pójdzie to żadne z nas nie bedzie chciało być rodzicem na pełen etat szczególnie ja gdy życie sypie mi się na głowie. Nie chce zostać kolejną brudną matką z dzieckiem która sie roztyje i bedzie wiecznie sama. Nie wiem jak go przekonań żeby wziął dziecko do siebie...

Położ na wycieraczce, zadzwoń do drzwi i ucieknij.

Dokonale Cię rozumiem, chociaż matki zaraz Cię tutaj zjedzą. Rzeczywiście standardem powinna być opieka naprzemienna - w końcu Ty też masz prawo układać sobie życie, a nie oszukujmy się codzienne próby pogodzenia pracy, odbierania dziecka z przedszkola, gotowania, póxniej obrabiania lekcji, wożenia na zajecia dodatkowe to coś innego niż zajmowanie się nim jeden weekend w miesiącu.

a po co masz go przekonywać??? występujesz do sądu o opiekę naprzemienną i już! a jeśli on się nie godzi to występujesz o jak najwyższe alimenty motywując to potrzebą finansowania opiekunki!

Biedn dziecko, ani tata ani mama nie chce się nim zająć. Do d**y z takimi rodzicami.

To nie żadne dziecko - to taki ulany wypierdek.

przynajmniej już wiadomo czemu cię zostawił

opieka naprzemienna!!!

dlatego nie warto rodzic dzieci, jak cie facet zostawi to zostaniesz sama z kulą u nogi