Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

problem z chrzestnym dla dziecka

Polecane posty

Gość gość

witam doradźcie mi jak powinnam zaprosić ojca chrzestnego mamy taka sytuacje, poprosiliśmy kogoś z rodziny na chrzestnego, ma on slub kościelny i wydawało nam się że to dobry wybór, powiedzieliśmy o tym jemu przez telefon gdy był na wczasach w Bułgarii. Zaraz po urlopie przyjechała do mnie jego żona aby odwiedzić dziecko. Dziecko ma 2 miesiące zaledwie. On nie dał rady przyjechać. A może nie chciał. W każdym razie jeszcze raz na tych odwiedzinach poruszyłam sprawę chrzestnego, że chcemy aby nim był, zona że się zgadza ( wypowiadziała sie po prostu w jego imieniu) no to ja dałam jej zaproszenie na chrzest, bo pomyślałam że skoro jest u mnie w domu to osobiście wręczę jej do ręki a ona jednak powiedziała że nie weźmie zaproszenia bo jej zdaniem to my osobiście powinniśmy jechać do nich z dzieckiem dwumiesięcznym i zaprosic ich na chrzest. Na to ja żę maż pojedzie mój i zaprosi a ja z dzieckiem zostanę w domu bo ma zaledwie 2 miesiące i ma kolki, dziecko płacze i często marudzi z tego wzgledu nie jeżdzę z nim nigdzie poza wyjazdami na szczepienie do pediatry, co jest prawdą bo jeszcze na żadnych oficjalnych odwiedzinach z nim nie byłam, jak cos trzeba załatwić to mąż jedzie. Oni stoją na stanowisku teraz w tym momencie że jeśli my nie przyjedziemy do nich z dzieckiem osobiście ich prosić to on się nie zgadza być tym chrzestnym. I co robić? Posłać męża z tym zaproszeniem? Czy jednak zmusić sie i jechać z dzieckiem tak jak oni to sobie życzą, tylko dla mnie i dla dziecka to może być bardzoo męczące ze względu na kolki i płacz dziecka. Odległośc mamy 50 km, mamy stare auto, żadko jeżdzimy z dzieckiem na razie gdziekolwiek, naprawde to dziecko dwa razy zaledwie jechało samochodem. Czy na chrzest zaprasza się osobiście, w sensie że trzeba naprawdę jechać z małym dzieckiem? Dlaczego mój mąz jako reprezentant całej naszej rodziny nie wystarczy? Czy w tej sytuacji jednak poszukac inego chrzestnego, skoro nie pofatygował się on ani razu do naszego dziecka nie przyjechał, w sensie do naszego domu, przyjechała tylko zona i odmówiła zabrania zaproszenia dla meża.To nasze pierwsze dziecko i pierwszy raz prosimy na chrzestnych, jakie są zasady w proszeniu chrzestego? Naprawdę jeżdzi się całą rodziną prosić z małymi dziecmi? Doradźcie coś w tej dziwnej sytuacji. Bo naprawde nie wiem ja z tego wybrnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A weź ty daj sobie spokój malutkie dzieciątko jeszcze ciągnąć bo jej się tak podoba.. to rodzice proszę chrzestnych mój chłopak poprosił sam i się zgodziła bez żadnych odwiedzin.. bzdury i tyle jacy honorowi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×