brzydka panna mloda

oj nosza rekawiczki nosza, i te przykrotkie bolerka, z "imitacja rekawka".... spotyka sie jeszcze suknie na kolach i to nie na wsiach...moja kolezanka brala slub zaledwie 6 lat temu i tez tak wygladala... wystarczy popatrzec na ogloszenia "sprzedam suknie slubna"...widac tam to wszystko o czym wspomnialam wyzej...wiadomo sa panny mlode ktore juz tego nie ubieraja na siebie ale duzo takich ktore lubują sie w tych swiecidelkach i bezguściu....

mi sie strasznie nie podobają te wspolczesne suknie slubne, kiedys byly ladniejsze za czasow naszych mam i babć, wtedy te suknie mialy klasę. A teraz wszystko na jedno kopyta, tuba, odkryte ramiona, cyce na wierzchu (nie zawsze ale czesto), do tego bolerko jakies... bez sensu. glownie te odkryte ramiona i plecy strasznie mi się nie podobają. i wszystkie mają takie same te sukienki, na jedno kopyto. a najsmieszniej wyglądają te krowy ważące po 100kg w takich sukienkach

teraz jest moda na sukienki wlasnie w stylu naszych mam, tzn koronkowe plecy i gora przyslaniajaca biust, do ktorych raczej nie nosi sie ani futer, bolerek czy rekawiczek. ja slubowalam w sukience Mori Lee 2683, ktora nie miala kol tylko krynoline pod spodem dzieki czemu suknia pieknie i naturalnie sie ukladala. Do tego mialam bardzo delikatny welon bez dodatkow tak aby nie przyslanial koronkowych plecow ktore byly duzym atutem tej sukni. 6 lat temu panny mlode wybieraly glownie suknie atlasowe stad te bolerka, rekawiczki i welony z atlasowa lamowka. Pomijajac juz kwestie modowa - czasem panna mloda ma poprostu zle dobrana suknie i dlatego moze delikatnie powiewac kiczem.