Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

W Polsce królują zdobnienia imion które są okropne

Polecane posty

Gość gość

Czy tylko mi one się tak strasznie nie podobają? ;/. Jak mnie irytują te przesłodzone zdrobnienia, jak mówią: Olisia, Oliwcia, Julcia, Maniusia, Wikusia. Nawet te krótsze mnie irytują, nie lubię prawie wszystkich z "sia". Przez to obrzydzili mi większość imion polskich i mamy niezłe wyzwanie, zwłaszcza, że nie chcemy jakiegoś hiper oryginalnego, ale normalne. Powiecie, że nie problem? Wspomniałam ostatnio siostrze, że myślę o Kalinie (wiem, ze nie powinno się mówić) a ona do mnie - ooo, Kalisia będzie, mała Kalisia, super. No wszystko mi opadło. Mam wrażenie, że w innych krajach imiona są jednak bardziej szlachetne, lepiej się je zdrabnia, nie tak słodziutko - np. Maria, Alice, Emily(bardzo mi się one podobają). Mają swoją duszę i nie stają się takie pospolite jak... no właśnie, sami wiecie jak u nas są te imiona zdrabniane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 5-miesieczna corke Lene. juz pomine ze strasznie zaluje, bo od roku 2013 jakos ta Lena ucichla, a teraz gdzie nie spojrze, Lena Lena Lena. no ale chodzi o to, ze tez nie lubie zdrobnien. mamy duza rodzine i kazdy po swojemu "Lenka", "Lenusia". powiedzialam wszystkim NIE! to jest LENA! i nie slysze juz podczas odwiedzin Lenusi Lenek etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fakt u nas Katarzyna ko Kasia Joanna to Asia Anna to Andzia Aleksandra to Ola :o :o :o i tak się srają wszystkie nawet najładniejsze imiona w debilnym polandowie, do powyższych mam wstręt właśnie przez zdrobnienia, bo nikt nigdy do tych osób nie mówi pełnymi imionami :o a jak wybierałam imię dla syna Leopold i powiedziałam paru osobom, to piały, że "jak to zdrabniać" a ja daję dziecku imię żeby tak miało na imię i żeby tak do niego mówić. Na co komu imię którego się nie używa? Takie cyrki tylko w Polsce. Mój syn ma 5 lat i wszyscy mówią Leopold bez zdrobnień, a jak ktos próbuje poldusiować to mały sam poprawia ludzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie masz wrażenie bo pewnie w innych krajach nie byłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu mamy twardy język i durnowato brzmi do noworodka mówić np Katarzyno u nas to odruchowo się kojarzy z dorosła osobą. A gdzie indziej to taka Emily może być mała jak i dorosła jakoś bardziej miękko to się wymawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale z drugiej strony w Ameryce Pd wszędzie dokładają ita dla dziewczynek i ito dla chłopców co po dłuższym słuchaniu powoduje odruch wymiotny:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem ci, że jakby na takiego Leopolda mówili Leo to jeszcze jakoś, ale taki Leoś to już mnie strasznie denerwuje. My już wiemy, ze dziewczynka, także tylko to wchodzi w grę. Druga propozycja - Anastazja i co będzie? będzie Nastusia oczywiscie. Byłam, ale oczywiscie nie na stałe i zwróciłam uwagę, że zwracali sie pełnym imieniem albo ew. skrótem, ale skrót to skrót a nie jak u nas Wikuniuniunia co brzmi dłużej niż pełne imię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam na imię Monika i rzadko kiedy ktoś zdrabnia moje imię :D A jeśli już to jest Monisia (rzadko kiedy słyszę, bo wszyscy w najbliższym kręgu wiedzą, ze nienawidzę tego zdrobnienia :O ), ewentualnie Moniek, Monia lub Mania - też rzadko kiedy słyszę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Po prostu mamy twardy język i durnowato brzmi do noworodka mówić np Katarzyno u nas to odruchowo się kojarzy z dorosła osobą. A gdzie indziej to taka Emily może być mała jak i dorosła jakoś bardziej miękko to się wymawia. xxx nie prawda to w naszych głowach siedzi Normalnie jakby każdy tak mówił to by się wszyscy osłuchali i nie byłoby że "twardy język"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale Emily a Emilia to serio taka różnica? albo Maria, która gdzie indziej jest Marią, Marie, brzmi z klasą au nas Mańka, Marysia, Maryśka ;/. Dałabym tak na imię, ale przecież nikt by Maria nie mówił. Monika mówisz? Wezmę pod uwagę, chociaż też tak jak podałaś, są oczywiste zdrobnienia. Jeszcze podoba mi się Urszula, niech już mówią Ula, Ulka, przynajmniej w miarę prosto będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja corka nazywa sie Lena Jowita. Malutka byla nazywana "Lenuś" tylko i wylacznie. z przyczyn rodzinnych uzywamy drugiego imienia, w przedszkolu dzieci nazywały ją "Isia" dla innych, co strasznie mnie denerwowało. nauczyłam Małą poprawiać ludzi, więc ma 4 lata i jest po prostu Jowita :) co do Uli, znam wiele dziewczynek nazywanych Usia, Ulcia. moze Marta? znam malo dziewczynek nazywanych "Martusia", raczej ludzie mowia Marta. albo moze Nadia? tez rzadko zdrabniane. nie mam pojecia, ciezko doradzic, ludzie kazde imie zdrobia. niw wyobrazalam sobie jak z mojej Jowity cale osiedle zrobilo sobie Isię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fakt ze jest u nas zwyczaj takiego idiotycznego nawet nie zdrabniani a ale spieszczania imion-zleci się gromada ciotek,babć i reszta familii i już lecą takie "ciumkania,gugania" bez względu jakie imię nosi dziecko-Justyna będzie Justyś,Agata-Gatunia,Karolina-Karolcia,Iwona-Iwuś,Iwcia,Leon-Leoś,Nikodem-Nikoś i tak aż do porzygania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam na imie Justyna i na mnie mówią dżastin albo dżacha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No akurat Dżacha to brzmi jakby jakiś menel splunął na chodnik :O Bleee...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale macie problemy... Mowicie do niemowlecia: Leopold/Antoni/Stanislaw chodź zmienimy pieluche?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteście nienormalne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"nie prawda to w naszych głowach siedzi Normalnie jakby każdy tak mówił to by się wszyscy osłuchali i nie byłoby że "twardy język"" ale ktoś zaczął zdrabniać z jakiegoś powodu, potem oczywiście się przyjęło xxx "Ale Emily a Emilia to serio taka różnica? albo Maria, która gdzie indziej jest Marią, Marie, brzmi z klasą au nas Mańka, Marysia, Maryśka ;/. Dałabym tak na imię, ale przecież nikt by Maria nie mówił. " Ale u nas się odmienia przez przypadki;/ więc Emilio brzmi dla mnie np już tak mocno dostojnie i trochę tak jakby mała Emilka już coś przeskrobała:D xxx "Jeszcze podoba mi się Urszula, niech już mówią Ula, Ulka, przynajmniej w miarę prosto będzie." Ja usłyszałam zdrobnienie Usia i powiem szczerze że całkowicie mi obrzudziło już Ulcia jakoś mi lepiej leży. Hanna to fajne imię zdrabniamy Hania, Haniu i brzmi spoko mało kto wypali Haneczka, Hanuniuniunia się nie zdarzyło:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze Gabriela ? Ewentualnie Gabi bedzie.. Albo Karolina ?Albo Melania ? Moja córka ma na imie Pamela i nie mozna jej zdrobnic:) Pamelka nigdy nie byla :P Teraz dla otoczenia jest Pam, ale obecnie nie mieszkamy w PL.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćtuautorka
Usia?Nie no, to już jest totalna przesada, nawet na to nie wpadłam ;/. Zdrabnianie imion męskich mi nie przeszkadza, mam tu na myśli Antek, Franek, Pitrek itp. dopiero jak ktoś mówi Piotruś, Antoś to mnie nosi i nie chciałabym żeby moje dziecko miało takie imię, które da się zdrobnić w ten sposób. Nawet Haneczka mi się bardziej podoba, albo Zocha, brzmi lepiej niż Zosia. apmela strasznie tandetne, od razu przychodzi na myśl jedno, poza tym brzydkie jest. Jakbym miała Gabrielę to bym wołała Gaba na nią, ale i tak byłaby Gabrysią a tego bardzo nie chcę. Dlatego nadal szukamy imienia, które jak już to można jakoś normalnie zdrobnić a nie typowo polsko z "sia".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka ma na imię Michalina - dla mnie oczywistym zdrobnieniem była Michalinka i nic poza tym. Do córki często tak mówimy, tzn. używamy pełnego imienia, tak samo, kiedy mówimy o niej. Ma jeszcze przezwisko domowe "Misiek" ;). Za to dziadkowie... mojej mamie nie podoba się imię córki, więc nazywa ją Michasia... Nikt inny tak do niej nie môwi, więc dziecko babcię olewa. Za to teściowa mówi do niej jeszxze gorzej, bo Misia :(. Niektórzy moi znajomi też tak mówią. Tragedia... Spotkałam się jeszcze ze zdrobnieniem Michcia - jeszcze gorsza porażka. Więc ludzie lubią wymyślać takie fatalne zdrobnienia. Ale niektórzy sami zdrabniają. Moja chrześnica ma na imię Liliana. Wszyscy mówią o niej Lilka. Ale mamusia jej własna mówi o niej Lili... Normalnie jak dla kota!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a diana? dianusia chyba nikt nie powie bo to głupio brzmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam córkę Martynę, jedyne zdrobnienie które wszystkim przychodzi do głowy to Martynka i tak do niej mówimy. Nie jest przesłodzone, według mnie to imię dla charakternej dziewczynki a potem kobiety. To że ktoś może kiedyś nazwie ją Martysia dla mnie nie jest istotne, bo jak ktoś ma zryty łeb to każde imie przerobi po swojemu. Na to akurat wpływu nie mamy. Dla mnie ważne było aby imię brzmaiło tak jak w społeczeństwie przyjęło sie je wymawiać w użyciu, wiec nie dałaym córce na imie Joanna bo i tak każy nazywałby ją Asia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mojej córki w klasie jest Michalina -wszyscy mówią do niej MIŚKA ,dla mnie koszmarnie to brzmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to po kiego xxuja dalyscie takie tandetne imiona tepe krowy?? po teraz taka moda? trzeba bylo myslec prze urodzeniem dziecka, a nie teraz placz bo zdrobnienia brzmia okropnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
apmela strasznie tandetne, od razu przychodzi na myśl jedno, poza tym brzydkie jest. xx Cóz sa rózne gusta :) Tu gdzie mieszkam te imie jest najnormalniejsze i z niczym oprucz angielskich aktorek sie nie kojarzy :) Obys znalazla imie i zeby zawsze kojarzyło sie jedynie miło, nie bylo ani tandetne dla innych oraz reprezentowalo klase danej osoby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja mam córkę Michalinę. Miśka jest koszmarne - zgadzam się. Ale to zależy, jak sobie dziecko pozwala. Moja przrdstawia się w przedszkolu jako Michalinka i ma w nosie Misię czy inne pomysły. Ja mam na imię Anna i nigdy nie byłam Andzią czy Anulą. A jak mi dogryzali z Andzią, to szybko się kończyło, bo każdemu można idiotycznie przerobić imię ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No akurat w Polsce Pamela nie brzmi dobrze, ale pisałaś, że mieszkasz zagranicą, więc to co innego. W Polsce zrobią z Pameli nie Pam a Pamelkę i będzie brzmiało wręcz koszmarnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem sylwia i nikt mi nie zdrabnial nigdy imienia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę, ze cię to uraziło, generalnie w Polsce to jest bardzo rzadkie imię, ja się z takim spotkałam moze raz w życiu, nie przyjęło się w Polsce i dla mnie jest gorsze od takiej Angeliki, która jest ładniejsz, to moje zdanie. Tak, mi jednoznacznie kojarzy się z pamelą ze Słonecznego :) xxx Michalina to jest bardzo problematyczne imię, sama znałam kilka Michalin i zawsze były Miśkami, dochodziło do tego, ze jak powiedziało się "Michalina" to było cos... obraźliwego? Misia to jak nie imię, misia to pluszak. Dzięki dziewczyny za propozycje, wydają sie całkiem sensowne, nie znam żadnych osób o tym imieniu nawet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sobie myślę autorko, że jeśli nie chcesz zdrobnienia na -sia, to fajna opcja to Anna, Zuzanna, Helena, Ilona, Iwona, Grażyna, Bożena, Martyna, Michalina, Pola, Nina itp. Niemniej z każdego jakieś zdrobnienie da się zrobić, bo nawet Polę można nazwać Poleczką, Polunią czy nawet Polusią. Ale nie są to takie skojarzenia wprost jak: Joanna-Asia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×