Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

W Polsce królują zdobnienia imion które są okropne

Polecane posty

Gość gośćtuautorka
Oczywiście to wyżej to moja wypowiedź. Dokładnie o to chodzi, w Polsce takie imię byłoby nie do przyjęcia. Sylwia mi się zawsze podobało, ale połowa znajomych kobiet w moim wieku takie nosi. dzięki :) będę jeszcze myślała, na szczęście jeszcze chwilę mamy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdrobnienia sa po to, zeby ich uzywac. Na tym polega bogactwo jezyka. Ladne- nieladne? - rzecz gustu. Nie podoba ci sie- nie zdrabniaj imienia swojego dziecka, pzrymusu nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sylwia to Sylwunia ;). Autorko, ja znam Monikę (już dorosłą), na którą mowią Miśka od szkoły aż do dziś. Michalin nie znam dużo, za to znam wielu Michałów i przeważnie byli oni Michałkami albo Michasiami, a nie Misiami. Znam jedną Michalnię i mówią na nią Michalnia ;). Nie znajdziesz niezdrabnialnego imienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam 6 msc, Jagódkę a jak komuś sie nie podoba to zawsze może dać truskawka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagoda to Jadzia, a Jadźka kojarzy mi się z babą od krów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za głupi argument, co z tego, że ja nie będę zdrabniać ani mąż? Będe musiała słuchać jak inni zdrabniają a innym tak łatwo nie przetłumaczysz, żeby tego nie robili. Tak jak Gabrysia, Marysia (które podobają mi się w pełnej formie bardzo)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może Dorota-Dorotka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, musisz dać jakieś totalnie obcobrzmiące imię, bo zdrobnią ci każde polskie. Spróbuj z jakąś Aliką czy inną Minerwą albo Daisy. Ewentualnie Antonia, Leni, Leoni, Mia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jagoda to jagoda i tak jest wpisana, a nie jadwiga:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z polskich imion to Sonia się nie zdrabnia. Sonieczka raczej nikt nie mówi ;). Tak samo Sara (Sarunia?? raczej nie). No i Agata (Agacia??), tylko na Agatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się spotkałam ze zdrobnieniem Jadzia w stosunku do Jagody i Jadwigii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem Dorota i nigdy inaczej sie do mnie nie mowilo, ale kolezanka mojej siostrzenicy jest juz Doris, dla mnie brzmi to paskudnie, juz wole byc normalna Dorota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćtuautorka
Ja bym była skłonna dać jej imię zagraniczne, ale z naszym bardzo polskim nazwiskiem (od jednego z krółów Polski) to by brzmiało gorzej niż taka Mia Kowalska na pewno ;/. Imię na J odpada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Racja. Trzeba powiedzieć i basta inaczej się nie nauczą. A najbardziej to i tak zawsze trzeba upominać w przedszkolach i szkołach - tam zdrobnienia wręcz uwielbiają. Autorko też nie rozumiem tych zdrobnień. Po to się daje takie a nie inne imię, żeby mówić do dziecka inaczej? Np. Aleksandra i Joanna to takie ładne i szlachetne imiona, ale ludzie wolą Ola i Asia....no po prostu ręce opadają.. :/ Sama mam na imię Karolina i na szczęście jakoś nikt nie próbował tego zdrabniać, zresztą mama od zawsze podkreślała, że jestem Karolina :), a nie jakaś Karola, czy karolinka. Akceptuje na przykład przezwiska i ksywki, które się przypisuje do osoby, ale nie jakieś zdrabnianie. Tyle w temacie. Daj na imie jak uważasz i po prostu poprawiaj niedouczonych. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W leb sie puknijcie hehe ja bede mowila jak mi sie podoba i nawet jak jakas matka zwroci mi 10000000 razy uwage ze jej córka to Aleksandra to ja i tak bede mówiła do niej Ola :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ada, Iga, Adela?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ze zdrobnieniami jest problem-nie zawsze się podobają, nie zawsze brzmią dobrze ale też nie popadajmy w przesadę -ważne żeby imię podobało się rodzicom, nie było bardzo wydziwaczone czy pretensjonalne,no i by pasowało do nazwiska bo Dżastin Kowalski czy Dżessika Nowak to porażka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Sama się puknij jak nie potrafisz prawidłowo przeczytać i wydedukować, w tej swojej pustej główce imiona dziecka :D Od takich niekumatych to ja się odcinam i tym bardziej moje dziecko. Może zamiast Ola to zaczniemy mówić "Ale" bo przecież Aleksandra....to chyba bardziej pasuje, prawda Ale?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mona, Ksenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam jedną Ksenię i faktycznie nikt jej nigdy nie zdrabniał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może emma? tego napewno nikt nie zdrobni a moim zdaniem piękne imie i w Polsce funkcjonuje już jakis czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzę że tu wypowiada się matka jednej z moich uczennic o imieniu Aleksandra. Mam taką jedną pannicę w 3 klasie podstawówki, która jak tylko usłyszy, że ktoś woła do niej Ola, oburza się. Nawet mi, nauczycielce,kiedy mówię "Ola chodź do tablicy", przerywa mi w połowie zdania i z nadętą buzią oznajmia "ja nie jestem Ola tylko Aleksandra". No spoko, ale w Polsce akurat przyjęło się takie zdrobnienie, więc nie ma co się obruszać i upominać nie dość że nauczyciela to jeszcze osobę starszą. Zwracając się do nie Ola nie łamię prawa, nie robię je krzywdy, nie obrażam jej, tylko zwracam się do niej normalnym imieniem. Rodzice, w domu mogą się do swojego dziecka zwracać jak chcą, ale w żaden sposób nie mogą zmuszać ani wymagać od innych by robili to samo. Po któreś z jej uwag, które na prawdę mnie wk********ają, ale oczywiście nie mogę tego w żaden sposób okazać, zaczęłam zwracać się do niej po nazwisku "Kowalska do tablicy". No i tu już nie może mi powiedzieć "ja nie jestem Kowalska" PS. Nie tylko w Polsce zdrabnia się imiona, na takie które brzmią zupełnie jakby były z innej bajki, np. Robert-Bob, Vanessa- Ness, Katherine- Kate

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i jeszcze imiona, które trudno zdrobniąć moim zdaniem (a wszelkie próby raczej śmieszą) to: wspomniana emma, noemi, amanda, dagmara, diana, stella, iga, olga, matylda, elwira, aldona, otylia, oktawia, laura, dalia, kora, manuela, emanuela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahahahaha. Juz widze jak zostawiacie dzieciaka pierwszy raz w przedszkolu i "upominacie" przedszkolanke, zeby mowila do Waszego bachorka STANISLAW,a nie STAS. Wielcy Panstwo z wyzszych sfer brzydzace sie zdrobnieniami szlachetnych imion ich plebejskich dzieci... Ja p*****le ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam na imię, które rzadko kto zdrabnia, choć zdrobnienia istnieją. Całe życie wszyscy zwracają się do mnie pełnym imieniem i jako dziecko zawsze zazdrościłam innym dzieciom, że do nich ludzie zwracają się czule a do mnie oschle i bez emocji, więc nie zapędzajcie się za bardzo w nieużywaniu zdrobnień, bo czasem dziecko może to odczytać negatywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam coreczke Ade i moze to bedzie dla Aas szokiem i szczytem obciachu, ale zdarza mi sie powiedziec do niej Adusia, Adunia. Ada wg mnie brzmi twardo i nieczule. Chcac okazac jej uczucie zwracajac sie do niej uzywam miekkiego zdrobnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale masz problem autorko... Będziesz strzelać Focha jak ktoś zdrobni imię twojego dziecka?? Proponuje nazwac dziecko jakas litera alfabetu! Na pewno tego nikt nie zdrobni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ala to paskudne zdrobnienie, strasznie nijakie, za to Alicja - piękne imię. szkoda, że mało osób używa drugiej formy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze to dzieci lub noszace dane imie zdecyduja czy chca byc Aleksandra czy Ola, Stanislawem czy Stasiem... ? Moze maja inne zdanie niz rodzice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a w czym ty masz problem kobieto? że ktoś sobie nie życzy mówienia pseudonimem? bo o ile Anna i Ania są jakoś podobne to Aleksandra i Ola są totalnie różne fonetycznie. Co w tym złego, że dana osoba chce zwracania się do niej jej własnym imieniem, wszak ona też nie łamie prawa więc może nauczycielskie matrony wyjdą z kostnicy PRL-u i otworzą ciasne, betonowe, durne łby? Co z tego, że w Polsce "się przyjęło"? to nie jest żaden argument. Już tak zapierdziałe suchary z was, że nie możecie się do kogoś zwracać jego imieniem, bo się czujecie urażone? Ty jesteś nauczycielką??? to chyba jakiś żart..... a nie jednak nie.... w Polsce przyjęło się również, ze nauczycielki to najbardziej przemądrzałe babiszcza, narzucające innym swój punkt widzenia, szukające problemów tam gdzie ich nie ma, wiecznie pouczające i moralizujące i nawet jeżeli chrzanią bez sensu to nie znoszą sprzeciwu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×