Faceci chcą się wiązać tylko z bogatymi. .

Tak naprawdę, szukają takich bogatych domu. Mam 25 lat jestem dobrze ubrana bo zarabiam, mam ładne auto bo w kredycie, mieszkam z rodzicami pomagam im nie są zamożni ale też głodem nie przymieralismy. Staram się ogarnąć ten dom coś kupić coś samej wyremontować. Na pierwszy rzut oka wyglądam na zamozna faceci na to lecą ale kiedy po pewnym czasie okazuje się że mam tylko na bieżąco nie dostane posagu a tatuś nie wyprawi wesela bo niby za co to każdy się zmywa.

Też to zauważyłam. 80% facetow których znam ma dużo bogatsze dziewczyny od siebie. Dorabiając do tego teorię że ona jest porządna i się nie puszcza a prawda jest taka że chcą mieć dużo szmalu. Nawet bogaci którzy z palcem w d***e mogą utrzymywać 10 lasek zenia się z bogata

co racja to racja to samo jest z kobietai, teraz już nie ma miłość , albo masz kasę albo zostanie Tobie pasztet .Pozdro dla fajnych kobiet ;)

bo faceci to interesowne szmaty :O

Mnie porzucił golod***ec, który nie miał nic, wychował się w slumsach, mieszkał u bogatej żony i powiedział że się nie rozwodzie bo ją kocha . Po kilku latach się jednak rozwiódł bo nowa laska miała dom i wzięła go do siebie.

Właśnie o to chodzi biedny nie chce być całe życie biedny a bogaty chce być jeszcze bogatszy. Jeśli dziewczyna nie wygląda na 8 cud świata a przy tym z nim nie wpadnie to nie ma san by ożenił się z biedną. W pewnym momencie mam tego dość nie jestem z patologii tylko z biedniejszej rodziny mam wykształcenie pracę ale nie wniose nic do wspólnego majątku bo jeszcze się nic nie dorobilam a rodzice nic mi nigdy nie dali i nie dadzą.

To trutnie, tylko patrzą żeby się przyssac. Ate uboższe nazywają szmatami do ruhania nawet jak się nie puszczaja

Dlatego wszystkie kobiety powinny mieć tego swiadomosc. Przecież oni nie szukają miłości ani przyjaźni. Kiedyś nawet jeden mi bezczelnie powiedział - a po co mi twoja milosc? To wszawe s*******ny wyrahowane

Ja nie mówię o utrzymywaniu ale o wielkim weselichu i posagu na start którego nie mam. Nie mam też póki co własnego kąta. Wszystko jestem w stanie osiągnąć ale powoli ciężka pracą. Co z tego jak taki super woli lala nie co ma wszystko podane na tacy.

dokladnie to samo o kobietach bym powiedział,robie taki test na portalach randkowych:piszę do kobiety ktora wpada mi oko,jak już wymienimy kilka wiadomości to ja piszę,że z kasą u mnie krucho,mam kiepską pracę,autem nie jeżdżę,nie mam własnego domu,kontakt momentalnie się urywa i już wiem kogo mam po drugiej stronie...

Ciekawe czy są jeszcze tacy normalnie myślący "ja nie mam nic ty nie masz nic razem możemy mieć wiele". Podejrzewam że tylko w bajkach.

Faceci biorą przykład z kobiet, zaradność kobiety stała sie cechą pożądaną u kobiet, bo nikt nie chce utrzymywać baby bez ambicji.W sumie sie nie dziwie ze faceci szukają kobiet ze swojej bajki i nie interesują ich jakies mezalianse.

Do 14:52 Ja taki jestem.Para która jest biedna moze np.wyjechać z kraju i tam ułożyć sobie życie na normalnym poziomie wspólnymi siłami.Zresztą znam taki przypadek.

dlatego ja się przerzuciłam na kobiety :) zawsze jakiś obiad, lepszy sex oj dużo by wymieniać ;) Asia

Ale co innego być nie zaradnym a co innego zarabiać spłacać kredyty na wszystko mieć tylko nie mieć bogatego taty a co innego być ofiarą losu która nie potrafi zarobić na auto.

14: 52 Ale pomijasz komponente uczuciowa. Widocznie sama jestes jakaś płytka i pusta. Co z tego że ktoś jest mało zamożny jak pracuje i w miarę żyje?

Bo oni wolą właśnie takie niezaradne z posągiem. Mogą wtedy zarządzać majatkiem

Nauczyli się tego od was wy jesteście takie już od dawien dawna materialistyczne dzifki

Kobiety tez szukają bogatych nazywając ich eufemistycznie zaradnymi i dającymi im poczucie bezpieczeństwa.Niektóre są tak bezczelne ze nawet do pracy nie idą i wisza na facecie. Nie znam faceta, ktory byłby tak pozbawiony godności żeby brać od baby kieszonkowe a baby nawet podpaski kupują za kasę faceta.

'Posag na start', 'mezalianse'....? Czy ja czytam Internety sprzed 200 lat?

dokladnie to samo o kobietach bym powiedział,robie taki test na portalach randkowych iszę do kobiety ktora wpada mi oko,jak już wymienimy kilka wiadomości to ja piszę,że z kasą u mnie krucho,mam kiepską pracę,autem nie jeżdżę,nie mam własnego domu,kontakt momentalnie się urywa i już wiem kogo mam po drugiej stronie... X A jakby Ci w odpowiedzi kobieta napisała że tez ledwo wiąże koniec z końcem to jakbyś zareagował? Moj mi powiedział ze ma długi, ktorych nie miał zeby mnie odstraszyć, a ja nadal go chciałam:-(

Bo oni są puści i myślą że przestraszysz się długów, myśla że kobiety myślą tak jak oni

A co w tym dziwnego? Komu chciałoby sie utrzymywać jakas babe bez perspektyw?

Nie jestem płytka i pusta po prostu zostałam w dość okrutny sposób w życiu przeciągnięta. Może takie środowisko. Pochodzę z małej miejscowości gdzie nie liczy się kim jesteś ale z jakiej rodziny (oby bogatej). Kiedys ktoś mnie potraktował jak szmat a potem mi wprost powiedział, że chyba jestem głupia skoro myślałam że związe się z kimś kogo nie stać nawet na wesele. Kobieta powinna mieć posąg a nie robić karierę.

Dlatego nie ma znaczenia jak się ubierasz i jak wygladasz, wtedy cię co najwyżej wydupcza dla zabawy.

Ta płytka i pusta nie było do ciebie

Odkąd zorientowałem sie te gorzej ustawione lecą tylko na moja kasę celuję tylko w kobiety na moim poziomie finansowym, takie związki są bardziej szczere. I wam radze wiązać się w swoich kręgach a jak zwiążecie sie z biedną to pamiętajcie aby podpisać intercyzę.

Ja jestem bogata i mam tez bogatego.

Ja mam niestety perspektywy długów na które mnie stać ( są baby które nie mają nawet pracy i maja facetów ). Ja coś mam ale musze to spłacać takie czasy.

Zwłaszcza na golodupcow z długami lecą te pazerne.