Całowałam się z innym

Ostatnio Pokłóciłam się z moim chłopakiem. powiedział mi (oczywiście po pijaku) że jest ze mną tylko dlatego że boi się że coś sobie zrobie. Ale ma już mnie dość. Następnego dnia umówiłam się na spotkanie z kumplem. On jest we mnie zakochany. Kilka razy próbował mnie pocałować. Odsunęłam się ale w końcu uległam. Przytulalismy się, całowaliśmy... Było cudownie. Powiedzialam o tym chłopakowi. Wybaczył mi, przyznał, że ostatnio źle mnie traktuje. Oboje zawiniliśmy. Tylko, że ja nie potrafię zerwać kontaktu z przyjacielem. A chłopak tego żąda. Obiecalam mu że nigdy go nie zostawie. To mój przyjaciel. Nie chce go stracić.

salla Allahu alayhi wa sallam

Nie puściłam się. Mojemu chłopakowi ostatnio w ogóle nie zależało. Żałuje więcej tego nie zrobie ale nie chce go tracić.

to że się pokłóciłaś nie jest powodem żeby się lizać z innym szmato!

Oczywiście że nie jest. Ale on mnie obrażałeś, powiedział że nie jest ze mną z miłości tylko ze strachu. I zostawił mnie wtedy jak się pokłócilismy. Potrzebowałam go a że jestem daleko zadzwoniłam. Powiedział że musi kończyć bo idzie na imprezę. Ale zwyzywać mnie zdążył

no i dobrze. Facet na to zasłużył.

uwaga znowu ona-provo provo provo

Żadna provo. :/ Pisze jak jest. mam ciekawsze rzeczy do roboty niż się w prowokację na kafe bawić.

Ale nie masz ciekawszych rzeczy od pisania durnych wątków :D