Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Facet zaczął się mną interesować dopiero jak zaczęłam go olewać

Polecane posty

Gość gość

2 lata za nim latałam...wiedział o moim uczuciu ale ciągle mi mówił, że nic z tego... W którymś momencie dałam sobie spokój...minął rok mojego nieodzywania się do niego i wysłał mi na FB wiadomość "czy żyję i co u mnie?". Zapytał też czy może gdzieś nie wyskoczymy. Tyle, że ja mam go aktualnie gdzieś... Chyba to prawda, że facetów najbardziej przyciąga nasza obojętność...no ale teraz już za późno. Mi już na nim nie zależ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paweł___
Powiem Ci z męskiej perspektywy, że ameryki nie odkryłaś. Kobieta dla faceta musi być trochę wyzwaniem... Jak kobieta wystawia się facetowi "na tacy" to on albo ją zlewa albo szybko mu się nudzi. Zresztą to chyba oczywiste, że jak coś dostajemy za darmo na ulicy, to nie ma to dla nas jakiejś większej wartości ;) Na solidne rzeczy trzeba sobie zarobić i podobnie jest z kobietami. Choć wiadomo...jakieś zaangażowanie ze strony panny też musi być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niekoniecznie.Jeżeli ludzie się sobie podobają to lgną oboje do siebie.Wtedy chemia jest od początku i nie potrzeba żadnych gierek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niekoniecznie.Jeżeli ludzie się sobie podobają to lgną oboje do siebie.Wtedy chemia jest od początku i nie potrzeba żadnych gierek! x no też tak myślę...tylko, że ja mu, że tak powiem "fizycznie" zawsze odpowiadałam...sęk w tym, że za bardzo się zaangażowałam, odpisywałam na każdą jego wiadomość, zawsze czekałam na niego 10 minut przed spotkaniem...bo my kiedyś "kręciliśmy z sobą" ale ...on zrezygnował gdy widział, że zależy mi za bardzo. To był mój błąd...no ale strasznie mnie zranił odrzucają mnie. Dziś jest mi obojętny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odpisywałam na każdą jego wiadomość po 2 sekundach *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie bylas soba i sie staralas. Tak naprawde on wiele stracil. Inny facet moze to doceni :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się zgodzę z autorką...Też zawsze najgorzej wychodziłam jak miałam "serce na tacy"...cóż, najwyraźniej facetom tego serca nie można okazywać...chciałabym by było inaczej...ale z facetami inaczej się nie da (przynajmniej zdecydowaną większością). Jak raz zauważy, że Ci za bardzo zależy to potem traktuje cie jak śmiecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcześniej miał Cie jak na tacy...nagle przestał być "numerem jeden" i być może to nie tle chodzi o Ciebie co o jego urażone ego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja mogę powiedzieć to samo o kobietach, zawszę jak którąś nie zauważałem to robiła pierwszy krok i wszystko było cacy popuki, poputy nie zacząłem jej traktować jak równorzędnego partnera. Jak traktowałem ją jak wór na sperme, to wszystko szło jak po maśle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×