Moja dziewczyna mnie upokarza

Cześć. Piszę na kobiecym forum, bo ciekawi mnie perspektywa z waszej strony. Mieszkamy razem z dziewczyną już 4-ty miesiąc. Wszystko jest niby dobrze, ale gdy się pokłócimy ona robi coś niesamowicie wnerwiającego. Nie jestem najwyższego wzrostu, mam tylko 163cm, a ona - 184cm, taka z nas para. Kiedy się pokłócimy ona zaczyna to wykorzystywać i wszystkie moje rzeczy (portfel, klucze, telefon) kładzie na lodówkę, tam gdzie ja nie dosięgam. Co z tym zrobić, co polecacie? Ona niszczy moje ego i moją pewność siebie. Proszę pomóżcie.

Kładź wszystko na podłodze. Ty masz bliżej, ona będzie musiała się zginać w pół. W końcu się złamie :) Działaj !

stolek sobie kup, bedziesz dosiegac :D istnieje tez teoria ze jak facet stanie na portfelu robi sie duzo wyzszy wiec ewentualnie zadbaj o wypchany portfel ;)

zrob sobie zdjecie z zyrafa w zoo i wstaw na facebooka :D

Jak ja bym chciał że by moja mnie upokorzyła, kazała sobie lizać stópki, siadała bez pytania swoją cipką na moich ustach, kazała się zaspokoić :P

To jaką wy macie lodówkę kuźwa, że nie sięgasz? 2,5 metra ona ma?

jak cie przeleci to juz nie dojdziesz do siebie