Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Prezent od męża po porodzie

Polecane posty

Gość gość

Dostalyscie cos? Chociaz symbolicznie? Mnie obdarowali kwiatami niemal wszyscy oprócz męża i jakos tak smutno mi z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie dostałam nic szczególnego, ale maz mojej przyjaciolki dal jej krem na rozstępy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dostalam nic i jakoś urażona nie jestem. Nie wiem co to za okazja ze kazda czeka na prezenty :/ za to wrocilam do domu a tam wszystko bylo jak nalezy, na dodatek mój mąż oswiadczyl ze zostaje przez 6 tyg w domu bo tak sobie poplanowal wolne i ciągle,mi pomagał. To lepsze niż kolczyki czy jakieś inne p*****ly....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu tego nie rozumiem - jaki prezent z okazji porodu? Jaka to okazja? Że urodziłaś dziecko? A Ty mu dałaś prezent, że Ci zrobił dziecko? Przecież to wspólne przedsięwzięcie i wspólnie będziecie o dziecko dbać i je wychowywać. Dlaczego oczekujesz jakiegoś prezentu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
buhahahahahaha.mala dziewczynka...czyli na azde walentynki, po densyscie tez cos dostawalas? biedactwo, nie dostala nagrody, lizaka po lekarzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dostałam pierścionek. Miałam trudną ciążę, wielogodzinny poród zakończony zabiegowo, mąż wiedział ile się namordowałam, chciał mi za to dać coś, co chociaż symbolicznie mi to "wynagrodzi" :) co Wy takie naburmuszone, "a po co, a za co?" ludzie trochę poczucia humoru!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z dziewczyną wyżej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, bukiet kwiatów i porządny zegarek ( nie jestem przesądna a był mi potrzebny).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kwiaty. Niczego nie oczekiwałam, ale był to miły gest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anuśka llllll
ja dostałam bukiet kwiatów przy jednej i drugiej córci w ramach podziękowania za corki :) a co lepsze jak one maja urodziny to co roku dostaje kwiat od meża z słowami dziekuje ci kochanie że mi ja dałas i wspaniale wychowujesz kocham cie zawsze mi sie wtedy łza w oku kreci i tak już od 14 lat przy jednej i od 7 lat przy drugiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"co Wy takie naburmuszone, "a po co, a za co?" ludzie trochę poczucia humoru!" To nie jest kwestia poczucia humoru tylko jakichś idiotycznych oczekiwań Pań, że będą traktowane jak głupie księżniczki, którym da się świecidełko "za urodzenie" i już załatwione. A potem płaczą na forach, ze mąż nie pomaga przy dziecku, nie wstaje, nie sprząta - po co? Na osiemnastkę dziecka da Ci prezent "za wychowanie" i z głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dajcie spokój autorce! My Polki w dziczy chowane, tak samo jak nasi faceci, czasami nie wiemy jak się zachować, przez co panie mało wymagają a panom to pasuje. Piszą mamy które są zadowolone że nowy tata dzieckiem się zajmie, no wow po prostu mega wysiłek z jego strony -pogratulować. Drogie panie przestańmy oczekiwać minimum. Należą nam się podziękowania i minimalny upominek, nawet jakieś badyle - w końcu przeżyłyście poród, wydałyście na świat jego dziecko, a on w tym czasie tylko czekał, więc mógł z bożej łaski się trochę wysilić. Facet dojrzały, kochający i szarmancki to doceni i zwróci na to uwagę. Ja żyje w śród kobiet, które po narodzeniu dziecka otrzymywały np. wisiorek, z grawerem "kocham cie mamo", są faceci którzy wiedzą jak należy się zachować. Droga autorko nie przejmuj się, nie wszyscy faceci wiedzą jak się zachować, może twój mąż po prostu był w szoku i zapomniał, nie wiedział, a nikt mu nie podpowiedział. Mimo wszystko nie martw się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ja dostałam bukiet kwiatów przy jednej i drugiej córci w ramach podziękowania za corki usmiech.gif a co lepsze jak one maja urodziny to co roku dostaje kwiat od meża z słowami dziekuje ci kochanie że mi ja dałas i wspaniale wychowujesz kocham cie zawsze mi sie wtedy łza w oku kreci i tak już od 14 lat przy jednej i od 7 lat przy drugiejusmiech.gif" A Ty mu dziękujesz, że Ci je zrobił? W każdą rocznice zrobienia córci powinnaś mu dawać kwiaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:14 pisz za siebie, to ja od pierścionka. Mąż bardzo mi pomaga po dziś dzień, nie musze go pytać, prosić, dla niego to oczywiste. Nadąsana jesteś, jakbyś muchy w nosie miała. Nie kazałam mu nic kupować, sam na to wpadł, to był miły gest. Można kupić durnego kwiatka za 5 zł, każdego stać, a mamie zrobi się MIŁO zgorzkniała babo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W szpitalu dostałam złotą bransoletkę, ma ona dla mnie wartość nie tyle materialną, co sentymentalną, prawie jak obrączka. To pamiątka naszej jednej z najwspanialszych chwil w życiu (wspólny poród). Lubię mieć ją na sobie, kiedy np jestem daleko od moich chłopców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" końcu przeżyłyście poród, wydałyście na świat jego dziecko, a on w tym czasie tylko czekał, więc mógł z bożej łaski się trochę wysilić." Mylisz się moja droga - mój mąż rodził ze mną nasze dziecko i szczerze mówiąc to nie wiem komu było ciężej - mnie z bólu, czy jemu, bo musiał patrzeć na to, że jego ukochana cierpi a on nie może nic zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oprócz tej bransoletki w domu dostałam największy w życiu bukiet róż, a w dziecięcym czekał na mnie wielki bukiet słoneczników. Mąż mi w domu nie pomaga - zajmujemy się synkiem i domem 50/50

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:14 pisz za siebie, to ja od pierścionka. Mąż bardzo mi pomaga po dziś dzień, nie musze go pytać, prosić, dla niego to oczywiste. Nadąsana jesteś, jakbyś muchy w nosie miała. Nie kazałam mu nic kupować, sam na to wpadł, to był miły gest. Można kupić durnego kwiatka za 5 zł, każdego stać, a mamie zrobi się MIŁO zgorzkniała babo. No to Ci gratuluję, nie wiem tylko, co upoważnia Cię do pisania o mnie jako o zgorzkniałej babie. Nigdy nie czytałaś na forach wypowiedzi matek, które zostają same z opieką na dziećmi, bo mąż ma "męskie" sprawy? I jedną z tych "męskich" kwestii honoru jest wynagrodzenie kobiety ze dała (???) mu dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś " końcu przeżyłyście poród, wydałyście na świat jego dziecko, a on w tym czasie tylko czekał, więc mógł z bożej łaski się trochę wysilić." Mylisz się moja droga - mój mąż rodził ze mną nasze dziecko i szczerze mówiąc to nie wiem komu było ciężej - mnie z bólu, czy jemu, bo musiał patrzeć na to, że jego ukochana cierpi a on nie może nic zrobić. xxx No i po co się tak męczyć razem? Zupełnie tego nie rozumiem? Wpuszczać na sale faceta, który nic nie może w sumie zrobić, jak tylko patrzeć na cierpienie partnerki?! To jest super podejście...Biedak tylko staje się bezsilny i potem ma traume.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś " końcu przeżyłyście poród, wydałyście na świat jego dziecko, a on w tym czasie tylko czekał, więc mógł z bożej łaski się trochę wysilić." Mylisz się moja droga - mój mąż rodził ze mną nasze dziecko i szczerze mówiąc to nie wiem komu było ciężej - mnie z bólu, czy jemu, bo musiał patrzeć na to, że jego ukochana cierpi a on nie może nic zrobić. xxx No i po co się tak męczyć razem? Zupełnie tego nie rozumiem? Wpuszczać na sale faceta, który nic nie może w sumie zrobić, jak tylko patrzeć na cierpienie partnerki?! To jest super podejście...Biedak tylko staje się bezsilny i potem ma traume. XXXX Gdyby został za drzwiami męczyłby się jeszcze bardziej :) I wcale nie jest takim Biedakiem ;) Chociaż, gdyby miał Twoje podejście to by się nie decydował na dziecko w ogóle - wszak wiadomo, ze ciąża poród - a on Biedaczek przecież nie może na to patrzeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I po co robicie z siebie takie męczennice? Że tak się umęczyłyście ciążą i porodem! Matki Polki! tylko paść na kolana i się do nich modlić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:20 Buhahahah :D Ciekawe czy mąż by się z Tobą zamienił :D i np. dał sobie przeciągnąć pomarańcze przez penisa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bukiet kwiatów by wystarczył ale pewnie nic nie dostanę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anusia lllllll
Ja od swojego meza tego nie oczekiwalam i nie oczekuje to jego pomysl a mi jest poprostu milo a zrobienie dziecka to jednak nie to samo co ciaza i porod ,widocznie w ten sposob chce okazac ze mnie docenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś xxx A ty nie rób z siebie takiej hetery, co jednym stęknięciem wypycha dziecko, odcina pępowinę, rzuca ojcu, wstaje i idzie :P Rozumiem, że panie tu baaardzo oburzające się, które nic nie dostały od faceta, wszelkie otrzymane prezenty rzuciły by mu w twarz, z tekstem "co za pogarda!" :D HAHAHA Nie byłoby wam miło wcale, co nie? Jeszcze kochany mężuś dostałby op*****l, że szasta forsą, zamiast na pieluchy wydać....jezu najsłodszy, serio?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"widocznie w ten sposob chce okazac ze mnie docenia" pamiętaj, żeby jego też doceniać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anuśka llllll
Zreszta moj maz tak ma:)w dniu slobu podarowal mi 101 roz i nigdy tego nie zapomne to bylo 16 lat temu a do dzis mi sie robi cieplo na sercu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anuśka llllll
Kazdego dnia go doceniam bo to bardzo wartosciowy czlowiek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×