Jestem zlosliwa,lubie dokuczac innym, mam z tego satysfakcje

czqasami miewam wyrzuty sumienia ale rzadko. nie robie nic okropnego zeby kogos bardzo zranic czy upokorzyc ale np uwielbiałam meczyc mojego brata zabierajac mu zabawki, patrzec jak placze a potem go sciskac i calowac,bo to takie slodkie bylo teraz juz nie podniecam sie widokiem placzu czy smutku,nie uwazam ze to slodkie-tak bylo tylko w przypadku mojego brata ktory wygladał przeslicznie jak maly aniolek x W pracy slyne z tego,ze robie maslane oczy do kazdego faceta po to zeby mi pomagal, kazdy z nich sie czerwieni,stara mi zaimponowac, mysla chyba, ze mi sie podobaja. chetnie mi pomagaja, a nawet nadskakują. Ci ktorzy przeszli przez to(starsi pracownicy) tylko sie usmiechaja na widok nowych.a ja za kazdym razem mam taka satysfakcje, usmiech mi nie schodzi z ust:p myslalam ze z czasem mi przejdzie ale w zyciu.Normalnie na co dzien tez wykorzystuje rozne sytuacje i jestem zlosliwa. Czy ja sie zmienie? mam juz 22 lata

znam takie to świadczy o braku kultury i niskiej samoocenie

Biedactwo :( ale maja z ciebie ubaw :D

nawet czytać tego nie warto idiotka z ciebie

Jestem facetem i takie słodkie idiotki mnie śmieszą, nie działają na mnie, wole niedostępne kobiety które trzeba zdobywać.

To przykre ale choć myślisz ze jesteś w centrum uwagi..jesteś obiektem drwin i wyzwisk za plecami. napewbo mowia w pracy o tobie ze dobra może na raz ale nikt z toba więcej nie chcialym mieć doczynienia...

no popatrz a mówią że dzisiaj faceci nie chcą zdobywać tych niedostępnych

ale zazdrosc:p owszem plotkuja o mnie baby, mezczyzni tego nie robia;) nie spalam z zadnym i nie zamierzam. po prostu ladnie sie usmiecham i tyle. Niektore tez probuja, ale trzeba jeszcze miec szczescie i byc ladna:p

A poza tym nie o tym temat. podalam 2 przyklady. skupiliscie sie na jednym, to chyba o czyms swiadczy :D

ale z czego masz tą satysfakcję bo ja nie bardzo rozumiem...

z tego,ze moge komus dokuczyc na rozny sposob. Jak chochlik.

aha. No to masz problem sama ze sobą, niskie poczucie własnej wartości. Ludzie, którzy sami siebie lubią, raczej nie mają takich zapędów. Popracuj nad tym i tyle.