Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość w kopce kropka

Nie chcę takiego zycia... Muszę usunąć ciążę

Polecane posty

Gość w kopce kropka

Jestem w ciąży z facetem, którego nie traktuję zbyt poważnie. Tak, wiem napiszecie mi zaraz po co z nim sypiam itp. Robię to, bo wolę miec jednego partnera niż kilku, a swoje potrzeby mam. Ostatnio odstawiłam tabletki i zabezpieczaliśmy się prezerwatywami, więc pewnie wtedy zaliczylismy wpadke. Ja studiuję obecnie na 3 roku weterynarii i studiów przerwać nie chcę. Wiem, ze mogłabym z chłopakiem wychowywac dziecko, ale musiałabym się nim zająć czyli koniec wolności, studiów, takiego życia jak teraz. Nie jestem na to gotowa, nie chcę takiego życia jakie mają moje koleżanki, moja siostra. Widze po nich, że są pochłonięte obowiązkami domowymi, dziecmi, mówią, że są szczęśliwe, ale słabo w to wierzę. Wiekszośc to oczywiście wpadki, bo mało kto decyduje się w tak młodym wieku na dzieci. Musialam się wygadac, bo decyzję podjęłam, ale w zasadzie z nikim o tym nie moge porozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli podjelas decyzje to wejdz na forum masz wybor bo yutaj to Cie zjedza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie usuwaj ciąży! Dobrze Ci radze bo kiedyś możesz tego bardzo żałować. kiedyś będziesz miała dziecko będziesz*****ardzo kochać i co? I wtedy przypomnisz sobie że 'zabilas' jego brata czy siostrę. Chcesz to zrobić dla własnej wygody? bo tak łatwiej taka jest prawda. Nie jedna matka marzy o dziecku i nie może zajść w ciążę z różnych powodów A ty chcesz się pozbyć 'problemu' i ot Tak żyć sobie dalej... pomyśl kilka razy zanim podejmiesz zbyt pochopna decyzję. A myślałas O rodzinie zastępczej? Pewnie od razu miałaś w głowie myśl - zabij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja wierzę, że są szczęśliwe :). sama mam 7 miesięcznego berbecia i choć jestem pochłonięta obowiązkami to w życiu nie byłam szczęśliwsza :). głowa do góry, to twoja decyzja, ale choć teraz myślisz, że to już koniec Twojego życia, wierz mi - to dopiero początek! kwestia priorytetów, jak sądzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kropce kropka
własnie ja nie mogę uwierzyć, że są szczęśliwe, bo każda z nich siedzi w domu, nie ma prócz dziecka żadnego dziecka. Ich faceci/mężowie chodza do pracy, spotykają sie ze znajomymi, z ludźmi, a one tylko dom, sklep i tak w kółko. Siostra nie raz mi sie żaliła, że nic z życia nie ma prócz dziecka, ale oczywiście bardzo je kocha jednak jak sama mówi gdyby mogła cofnąć czas inaczej pokierowałaby swoim życiem. Natomiast kolezanki, które zaliczyły wpadkę i są w moim wieku często robią dobra minę do złej gry. To nie znaczy, ze nie kochają swoich dzieci, ale np jedną facet zdradza, a ona udaje że wszystko ok bo siedzi w domu z dzieckiem, inna miała plany na przyszłosć zupełnie inne, a nieńczy teraz bliźniaki. Po prostu ja widze jak żyją inne młode kobiety z dziećmi z wpadek i nie chcę tego dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko-usun i badz szczesliwa! :) tak bedzie przede wszystkim dla Ciebie lepiej, mysl przede wszystkim o sobie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Musialam się wygadac, bo decyzję podjęłam, ale w zasadzie z nikim o tym nie moge porozmawiać. " To fajnie. Wygadałaś się a teraz my musimy dźwigać ten balast świadomości że jakieś totalnie maluteńkie dziecko ma być strute jakąś toksyczną substancją albo rozerwane na żywca na kawałki. Dzięki. Umiliłaś mi ten piątkowy wieczór na który czekałam żeby sie zrelaksować :O Ulżyło ? Tobie na pewno tak. Gorzej z nami. Nie mówiąc już o samym dziecku które będzie musiało coś takiego przejść. Nie pozdrawiam. Jesteś nieodpowiedzialną szmatą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a bylaby odpowiedzialna gdyby urodzila dziecko i go nie kochala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co tu piszesz, zwierzasz sie przypadkowym ludziom, bedzisz sie liczyła ich opiniami?Decyzje i tak sama musisz podjąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba było się nie bzykać - nie było by problemu. Też uważam, że jest nieodpowiedzialna. Do tego mentalnie gówniara. Za głupotę się niestety płaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kropce kropka
Tak, będę się liczyła ze wszystkimi opiniamii. I wiem, że wiele osób mnie potepi, ale chcę też żeby mnie zrozumiały. Ja nie chcę tak żyć, nie chcę być matką. Jestem młoda przede mną całe życie, nie chcę teraz takiej odpowiedzialności, takiego zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"własnie ja nie mogę uwierzyć, że są szczęśliwe, bo każda z nich siedzi w domu, nie ma prócz dziecka żadnego życia" Spoko. Po wykonaniu tego co planujesz twoje dziecko też nie będzie mieć żadnego życia. Z tą różnicą że w sensie dosłownym :O Ale to już dla ciebie nie problem, co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem w ciąży i ciesze sie z dziecka ale teraz zrozumiałam że wje:::::ałam sie w szambo bo nie bede miała życia jak z bajki w stylu i żyli długo i szczęśliwie ...le nie ma co teraz zastanawiać sie czy dobrze sie stało czy nie tylko starać sie ułożyć to jakoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie Twoja wolnosc i luzne zycie jest wazniejsze. Idz zabij dziecko, przeciez Ono jest winne,ze sie pojawilo. Nie trzeba bylo d**y nadstawiac a teraz zabijac niewinna istote!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pewnie najwazniejsze,zeby byc szczesliwym to sie teraz liczy!zabije dziecko,ale bedzie szczesliwa...co za czasy:/trzeba ponosic konsekwencje takie zycie,a nie myslec tylko o sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niedawno chłop zajebał siekierą na żywca 10letnią dziewczynkę. Pomiędzy twoim potencjalnym jeszcze czynem a tamtym wydarzeniem nie widzę różnicy. Ale nie, właściwie to nie. Właściwie to widzę różnicę. Tam oprawcą jest obcy psychol któremu inni obcy są obojętni, a tutaj własna matka która normalnie chroni jak lwica życie które od niej pochodzi jest katem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech Ciebie autorko ktoś na siłę otruje lub zacznie na żywce rozrywać na części, no bo ktoś może nie mieć przez Ciebie życia. Najlepiej, żeby to był ojciec Twojego dziecka, no bo przecież jak urodzisz to pewnie będzie musiał alimenty płacić, zrezygnować z planów i zarabiać :O Poza tym Ty jemu nadstawiłaś dupska, nie dziecko, wię to Ty jesteś winna sytuacji nie maleństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kropce kropka
Ok, myślę o sobie, jestem egoistka, ale naprawdę uważacie, że lepiej byłoby w moim przypadku założyć rodzinę, być nieszczęśliwą i nie kochać dziecka? Wtedy zniszczyłabym życie trzem osobom, jemu, sobie i dziecku. Przecież nie można człowieka zmusić do miłości i szczęscia. Ja nie kocham ani tego mojego faceta ani nie pokocham dziecka. Piszecie, że nie trzeba było seksu uprawiać, ale przecież seks nie służy tylko rozmnażaniu, jest tez przyjemnością. Ja zrobiłam co mogłam by w ciążę nie zajść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja coraz bardziej żałuję, że nie wpadłam na studiach... A tak ? Pod koniec studiów rozstałam się z facetem, pochłonęła mnie kariera i przez kilka lat z nikim nie byłam. Potem ktoś się pojawił ale też się skończyło. A tak co ? Mam 30 lat, super pracę, jestem niezależna i w sumie tyle. Jakbym wpadła na studiach miałabym teraz 7-8 - letnie dziecko, które zapewne kochałabym najbardziej na świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kopce kropka
Uwielbiam zabawy BDSM, najlepiej gdy partner przywiąże mnie do kaloryfera i karmi oraz poi mnie swoimi odchodami :classic_cool: . Mniam. Dlatego chcę usunąć bo mój Pan nie lubi dużych brzuchów ani dzieci :( A ja chcę być jego seksualną niewolnicą do końca życia i zlizywać jego dupcię, żeby nie musiał podcierać się papierem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na ja bym raczej nie potrafiła być szczęśliwa po wykonaniu aborcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kropce kropka
skoro więc uważacie, że aborcja to taka zła decyzja to jaka jest lepsza? Zakładanie rodziny wbrew sobie? P.S jasne, ja "nadstawiłam", a on pod presją wsadził:O co za myslenie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorke interesuja tylko przyjemnosci...seks,zabawa I zero obowiazkow,a co tam zycie to zabawa.studia studiami,a w glowie pusto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem w ciazy mam 22 lata. Rozstalam sie z ojcem mojego dziecka bo to zwykly palant... Tez na poczatku bylam zalamana, ale sie z tym pogodzilam dziecko nie jest niczemu winne, teraz jestem szczesliwa,ze bede mama, wiem juz,ze bedzie coreczka, bdam o nas, chodze regularnie na wizyty, rzucilam palenie, zdrowo sie odzywiam, bylo mi na poczatku ciezko, ale teraz jestem bardzo szczesliwa,ze zostane mama, fakt moje zycie nie potoczylo sie tak jak bym tego chciala, nigdy nie myslalam,ze zostane samotna matka, ale co zrobic, zycie pisze rozne scenariusze i trzeba sie z tym pogodzic, jesli podjelas decyzje o wspolzyciu ponies konsekwecje swoich czynow, nie wyobrazam sobie zabic swojego dziecka. Nawet nie wiesz jakie to piekna jak poczujesz pierwsze kopniaki , warto zyc dla takich chwil!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro więc uważacie, że aborcja to taka zła decyzja to jaka jest lepsza? Zakładanie rodziny wbrew sobie? P.S jasne, ja "nadstawiłam", a on pod presją wsadziłpechowiec.gif co za mysleniepechowiec.gif xxx no tak, bo jesteś taka biedna, bo on Ci wsadził. przecież Cię nie zgwałcił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kopce kropka
Szukam mężczyzny do trójkącika. Razem będziecie mnie penetrować symulując gwałty oraz będziecie mnie karmić swoją kupą i poić swoimi sikami. Ja to tak lubię :) . No i jeszcze te wszystkie kajdanki, sznury i obowiązkowo klapsy na moją pupcię i cycuszki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ojciec Twojego dziecka wie w ogole,ze jestes w ciazy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes zwykla suka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja się też wygadam: straciłam córkę w połowie ciąży. Była to ciąża planowana, chuchana, dobrze prowadzona. Niestety nie udało się i wraz z lekarzami przegraliśmy walkę. Jak słyszę takie durne, młode p***y z tekstami: muszę się wygadać, bo chcę usunąć ciążę to rzygać mi się chce. Po uja wchodzisz na forum ciąża/macierzyństwo i piszesz swoje bezduszne przemyślenia? Lżej Ci ma być? To się wygadaj koleżankom, chłopakowi, komuś, kto chce tego słuchać. Czemu tego nie zrobisz? Bo w gruncie rzeczy wiesz, że zdecydowana większość twoich znajomych odsunęła by się od ciebie gdyby wiedzieli co planujesz. Bo większość osób uważa aborcję za coś złego. Tutaj w necie taki z ciebie kozak, piszesz jaka to jesteś wyzwolona, jak to lubisz się bzykać, jakie to masz plany i jak to nie będziesz sobie marnowała życia. A prawda jest taka, że zwykła z ciebie miernota, pusta lala i nic więcej, skoro do tematu usunięcia dziecka podchodzisz bez emocji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×