Nieatrakcyjni faceci długo leczą się po związkach z atrakcyjnymi kobietami

Taki brzydal, który chciał sobie samoocenę i ego podreperować prowadzaniem się z atrakcyjną panienką, zazwyczaj mocno cierpi. Zachłanność nie popłaca, a ładne i słodkie kobiety potrafią być bezwzględne i poszarpać psychikę.

Jestem ze swoim chłopakiem juz 5 lat, jestem bardzo atrakcyjna, nie jestem jakaś zadufana w sobie po prostu pisze po tym co widzę i co mi od zawsze mówiono, dbam o siebie, mam ładną twarz i fajne, wysportowane ciało, mój chłopak nigdy obiektem zainteresowania dziewczyn nie był, a wręcz przeciwnie, śmiały się z niego, jednak ja jestem osobą skrytą w sobie i bardzo mnie irytują wszyscy mężczyźni dookoła, ich zachowanie, to że myślą że są kimś tylko dlatego, że mają gadane i robią z siebie debili i wkurza mnie to jak tępym laskom takie zachowanie imponuje, zawsze do mnie zagadywali i prosili o spotkania i w ogóle ale wiedzieli że nic z tego, zawsze odmawiałam, do mojego chłopaka sama zaczęłam zarywać, widziałam ze mu się podobam bo często na mnie patrzył, dałam mu na sile wręcz swój numer, ale był zbyt nieśmiały żeby napisać, gdy w końcu doszło do spotkania, wyznał ze myślał, że robię sobie z niego żarty, bolało mnie to bo naprawdę mi się podobał, podobał mi się jego sposób bycia, to że nie zachowuje się tak jak inni no i tak się ułożyło ze mnie po 5 latach nadal podrywają, a ja zawsze odpowiadam, że mam od 5 lat chłopaka, który jest dla mnie wszystkim. Nigdy go nie zostawie, chyba że mnie zdradzi...nie wrzucaj wszystkich do jednego worka, są na tym świecie dziewczyny porządne i ładne jednocześnie, nie wszystkie lecą na tych idiotow którzy robią wszystko na pokaz

Domyslam sie , ze topik to prowo ale temat jest sam w sobie bardzo ciekawy. Samoocena tak naprawde nigdy sie nie podnosi prowadzaniem sie z ladna panienka. Owszem - Ladna panienka poprawia na chwile ego , pozwala zaimponowac ale nie na tym polega podniesienie wlasnej samooceny. Moze kiedys to zrozumiesz.

Albo znajdują sobie inne co najmniej rownie atrakcyjne. Skoro jedną taką znalazł, to i kolejne się pewnie skuszą, a ta atrakcyjna może czasem zostać za parę lat sama jak palec :P

" Zuzanna Amelia ææ dziś Domyslam sie , ze topik to prowo ale temat jest sam w sobie bardzo ciekawy. Samoocena tak naprawde nigdy sie nie podnosi prowadzaniem sie z ladna panienka. Owszem - Ladna panienka poprawia na chwile ego , pozwala zaimponowac ale nie na tym polega podniesienie wlasnej samooceny. Moze kiedys to zrozumiesz. " Dokładnie.

Zwłaszcza jak ma kiepski charakter, wszyscy pobzykają a za żone nikt nie weźmie :D

Kochani, jeśliby moja pani podnosiła mi ego i samoocenę wyłącznie urodą to ja pewnie nawet nie wiedziałbym co to takiego :)

nieatrakcyjni faceci powinni znaleźć sobie nieatrakcyjne kobiety i odwrotnie, wtedy jest większa szansa że żadne z nich nie odejdzie. ;d

to po co im atrakcyjne?

znam nieciekawych facetow ktorzy maja atrakcyjne kobiety.

Dziwne. Taka jesteś piękna a twój brzydal od pieciu lat sie nawet z tobą nie ożenił.

podobaja mi sie przystojni faceci.

nie chce byle kogo.

o jak najatrakcyjniejszego partnera

atrakcyjnosc to nie tylko wyglad, to polaczenie roznych atrakcyjnych cech w tym wygladu moj chlopak jest przystojny, ale jest przy tym inteligentny i ma swietny charakter

a jak ktos chce leczyc swoje kompleksy, to niech zapier/dala do psychoterapeuty a nie bawi sie w zwiazki

rekompensowac swoje kompleksy partnerem

KAZDY dlugo sie leczy po TOKSYCZNYCH zwiazkach.

jhiuhiuh