Zajdę w ciążę jeszcze w tym roku! grupa wsparcia

Kochane co u Was słychać? 

Widzę że wątek umarł jakaś taka śmiercią mniej naturalna. Do wszystkich którzy gdzieś kiedyś wejdą na forum. Każdy z nas ma swoją drogę- życia, pracy, macierzyństwa. Czasem wątpi się że coś się może udać.

Wątek ciągnął się od kilku ładnych lat. Moje starania od hmmm 2011 roku? Już nawet nie pamiętam. Ale zakładając no to długo... nieskończenie...

Dziś obok mnie leży 5 miesięczny synek. Wymarzony. Warto było a miego zaczekać. Urodził się w moim sercu, to mój najwspanialszy cud. Chyba jednak marzenia się spełniają. Nie wątpię w to. I jak nie wpuszczają drzwiami to walcie do okien.

Obok mnie też leży moja 5cio miesięczna córeczka. Było bardzo, bardzo ciężko, ale dzięki Bogu się udało. Żeby tylko wszystko już zawsze było dobrze... 

Wyznaczaj sobie dni płodne za pomocą komputera cyklu myway, u mnie on skrócił czas starań i po 3 cyklach monitorowania udało się, komputer kupiłam na stronie naturalnaplodnosc.

,

Hej kochane, nie wiem czy ktoś tu jeszcze zagląda. U nas spoko. Mały rośnie jak na drożdżach:) Klara, co u Ciebie? Jak potoczyło się Twoje życie?

No to dziewczyny ja chyba... wracam do gry. Odwiedziłam ginekologa i wreszcie głośno powiedziałam że chcę starać się o dziecko. Póki co mam skierowanie na badania krwi na hormony. A później zobaczymy. Nie chcę żeby mój synek został kiedyś sam. Zresztą może dziwnie to zabrzmi ale teraz ewentualna strata chyba nie będzie aż tak bolała. Zobaczymy czy w ogóle uda mi się zajść bo z tym też nie było łatwo. Myślałam o jakiś ziołach ale to po badaniach krwi zacznę. Może ojca sroki? 

Kupiłam ovarin. Reguluje cykle i Podobno pomaga zajść w ciążę 

Dziewczyny pewnie przyszły na FB.

Hej, ja Ci kibicuję, mi nikt nie kibicuje, ani nie mam nikogo, kto by mnie wspierał już od6 lat, myślę, że czas ze mną wygrał i mój ukochany mąż, gdyż niewiem czemu unika mnie

Niestety tak jest że życie erotyczne przy staraniach o dziecko szwankuje. 6 lat... to w sumie podobnie jak ja. Bo z przerwami. Cieszę się że mam mojego szkrabka, teraz jest łatwiej. Ale nie chcę żeby został sam. Od wczoraj stosuje ovarin, podobno działa cuda. Tylko że ja potrzebuje aż dwóch- zajść w ciążę i Ją donosić....

A czy Ty gosclalunia wiesz skąd niepowodzenie? Jakaś diagnoza? 

Czesc dziewczyny. Widzę że dawno nikt tu nie zaglądał ale może jednak... Od dawna marzę o dziecku. Również mam wrażenie że wszystkim udaje się na zawołanie tylko nie nam. Niestety nie mam z kim o tym porozmawiac, mój mąż denerwuje się gdy płacze chyba najbardziej dobija mnie ta bezsilność i samotność. Póki co przyjmuje Ovarin. Może nie uda mi się zwariować jak z kimś o tym porozmawiam?

Czesc dziewczyny. Widzę że dawno nikt tu nie zaglądał ale może jednak... Od dawna marzę o dziecku. Również mam wrażenie że wszystkim udaje się na zawołanie tylko nie nam. Niestety nie mam z kim o tym porozmawiac, mój mąż denerwuje się gdy płacze chyba najbardziej dobija mnie ta bezsilność i samotność. Póki co przyjmuje Ovarin. Może nie uda mi się zwariować jak z kimś o tym porozmawiam?

Oczywiście chodziło mi o to że może mi się uda nie zwariować