Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość BiałaGurami

Zajdę w ciążę jeszcze w tym roku! grupa wsparcia

Polecane posty

Gość gość
Hej ja walczę już 9 miesięcy. Drugi cykl z clo. Komuś udało się zajść po clo ?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tonka1873
9 mcy to niewiele. Zdrowe pary starają się do roku. Ja mialam 6 cykli z clo z potrójna dawką i nic mi to nie dało. Ja się starałam 3 lata o dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie, u mnie czas leci ostatnio dość szybko. Kończę 26tc, upały dały mi konkretnie w kość, ciężkie noce, ale mam nadzieje ze juz takich upałów nie będzie. Praktycznie nic jeszcze nie przygotowane, ale tak myślę że czas już pomału wszystko kompletowac dla dziecka. Tonka, jak twoje przygotowania. Jak się czujesz? Klara, jak twoje starania? BialaGurami, co i Ciebie, jak adopcja? Anila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biała sciemę wali z tą adopcją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tonka1873
U mnie lozysko przodujace więc będę miała cesarke :( ale poza tym czuje się dobrze, muszę ciągle odpoczywać i zero baraszkowania z mężem. Strasznie mi się dluży ten czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane!! jak mnie tu dawno nie było :) nawet nie pamiętam na czym skończyłam. Duuuużże gratulacje tym którym się udało :* no to w tym roku powitamy na świecie dwoje maluszków :) przypomniało mi się jak podczas starań każdego roku zastanawiałam się jakby to było spędzić tegoroczne święta w troje.... :D Ja jestem już po całej procedurze, oczekujemy na dzieciaczki :D Rodzeństwo w wieku do 6 lat :D czekamy już 5 miesięcy (oczekiwania są do około 2 lat).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze w sumie, że jeszcze z rok oczekiwań bo jesteśmy na etapie przygotowywania naszego życia, szukamy większego domu :D Takiego żeby taką gromadkę pomieścił. Generalnie jest pozytywnie, czasem myślę o tym , że moje życie nie będzie takie standardowe NIGDY, ale jak wspomnieniami wracam do okresu starań i porażek, to nie chciałabym czegoś takiego nigdy powtórzyć. Już rodzina wie o adopcji, w pracy też już wszyscy wiedzą. Nie do końca tłumacze się z mojego życiorysu czemu po co za co, po prostu wiedzą i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tonka1873
U mnie to raczej nie odpuszczenie, sama nie wiem. Już nie płakałam po kątach, że nie mogę zajść, ale nigdy nie przestałam o tym myśleć. U mnie pomogła dieta i ćwiczenia fizyczne. Chciałabym jeszcze jedno dziecko, więc sprawdzę czy to faktycznie działa jak tylko urodze. Cieszę się Biała, że u Ciebie wszystko się pięknie układa, cieszę się że dasz kochający dom aż 2 dzieciom. Gratuluję Ci tej decyzji, jesteś super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biała gratuluję odwagi. Cieszę się że powoli ci się układa. Ja za tydzień mam pierwsza wizytę przed in vitro. Obleciał mnie strach, co będzie jak się nie uda. To moja ostatnia nadzieja. Pozdrawiam ciężarne. Ja 5 dni temu zostałam ciocią. Cudowny maluszek, syn mego brata. Mogę trochę się nacieszyć maleństwem. Klara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BialaGurami
Kochane mnie tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BiałaGurami
Mam problem z zalogowaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też co rusz obchodzi strach jak to będzie zostaw w jednej chwili mama dwójki dzieciaczkow... Z różnymi charakterkami ;) ale chce tego bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biała, to super wiadomość ! Kurcze, lepiej odpoczywaj zawczasu, bo za chwilę się zacznie :) pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie, Biała trzymam mocno kciuki żebyś mogła cieszyć się już z dzieciaków, a i gratuluję odważnej decyzji. Czekamy oczywiście na wieści od Ciebie w tej sprawie. Klara, jak po pierwszej wizycie w sprawie interpretacji vitro, jakie kolejne kroki, pisz tu co i jak. Powodzenia życzę Tonka, co u Ciebie? Jak samopoczucie na finiszu? Wszystko przygotowane?. A i czy ty jesteś przygotowana, ty szykujesz się na cesarkę, prawda? U mnie 34tc, już zwolniłam tempo życia, kręgosłup daje w kość, także nie daje rady być długo na nogach. Praktycznie wszystko juz przygotowane, drobnostki zostały do kupienia. Ja szykuje się na naturalny poród, maluszek juz główką do dołu. Pozdrawiam, czekam na wieści od Was Anila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
In vitro miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BialaGurami
Anila gratulacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie lekarz niestety jeszcze nie zdecydował się na in vitro dlatego że muszę najpierw zrobić kariotyp. Nie mam przyczyny wcześniejszych poronien i on chce najpierw ja znaleźć. Chociaż stwierdził że raczej nie znajdziemy. Jak kariotyp będzie ok to wtedy spróbujemy in vitro. Narazie mam cykle stymulowane letrozolem i zastrzyki na pękanie pęcherzyków no i starania naturalne. Za miesiąc będę miała wyniki i bede wiecej wiedziała. Klara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tonka1873
U mnie 33tc i leci strasznie wolno :) czuje się dobrze, jak od początku nie miałam żadnych objawów tak zostało do teraz. Nie licząc oczywiście kręgosłupa bo jednak tyle kg nosic bez obciążenia jest nierealne. Chciałabym żeby mała urodziła się w 37+7 :D ale to tylko marzenia. Nakupowane mam wszystko, ale łóżeczko nie skręcone, wózek nieprzygotowany, komody dla dziecka jeszcze też nie ma, walizka nie przygotowana. Mam czas :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyle napisałam i nic się nie dodało. Klara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dwa dni przed okresem beta 2, na drugi dzień 9. Dziś czekam na kolejny wynik Klara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Klara, mooocno trzymałam kciuki. Czekamy na wieści Tonka, super ze dobrze się czujesz. Ale dobrze ci radze, przygotuj sobie wszystko na tip top, przyjdzie moment ze po prostu na nic nie będziesz mieć siły. Anila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Klara, super wieści ! Trzymamy kciuki bardzo mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Beta 9-24-45 Lekarz kazał odstawić leki. Mówi ze ciąża nieprawidłowa. Jutro robię kolejny wynik i ode do innego lekarza zobaczyć co powie. Klara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego ciąża nieprawidłowa ? Przecież beta rośnie OK. Ja 4 dni po okresie miałam betę niespełna 118 i ciąża była prawidłowa, niska wartość była bez znaczenia, ważny był przyrost. Nie rozumiem...na podstawie czego tak stwierdził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziś beta 110 czyli przyrost ładny. Znów zadzwoniłam do tego lekarza. Dalej mówi ze nic z tego nie będzie. Bete wg niego powinnam mieć w tysiącach już. Termin @ był w czwartek czyli jutro minie tydzień. Byłam u innego lekarza dziś. Zrobił usg i powiedział ze jest ciałko żółte i wszystko wygląda ok. W macicy nic nie widać bo za wcześnie. W piątek powtarzam wynik i jak wzrośnie to mam odczekać tydzień i iść na usg. Dziewczyny ile to nerwów mnie kosztuje. To moja 4 ciąża. A w niebie 3 aniołki. Klara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Klara przyrost jest ładny:) nie wiem co ile robisz te wyniki, ale z tego co pamiętam to powinno się podwajać co 48 godzin? wiesz same wyniki nic nie mówią, właśnie trzeba czekać i zobaczyć co tam na usg ;) labolatoria też robią różnie. Ja dlatego odpuściłam, jak mówisz- ile to kosztuje nerwów. Teraz koleżance z pracy urodziło się dziecko. Nie było tego "ukłucia" co kiedyś, ale jakaś nuteczka.... nuteńka ;) ale zaraz pomyślałam że jak jej dzidziuś będzie miał ok 2 lat to ja szybko nadrobię i moje będą mialay pewnie około 6 i 2 :D da się wyprzedzić?? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
te nerwy i stres to już nie dla mnie. wiem że wiele tracę ale w sumie też wiele zyskuje :D teraz nie zastanawiam się czy robić test itd. Klara- co ma być to pewnie będzie. Ciesz się każdą chwilą. I czekamy. Trzymamy kciuki, daj znać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×