wiem jakim kosztem Polska rodzina ma 6 7 tysięcy

Takim kosztem że mąż i żona pracują na dwa etaty :-) . Spotkałam koleżankę, której dawno nie widziałam. I tak od roku czasu się kumplujemy. I tak tez dowiedziałam się że ona pracuje w handlu i ma 1800 zl, plus dodatkowo sprząta za 700 zl. Jej mąż natomiast pracuje w restauracji i ma 2000 zl , i dodatkowo także sprząta za 1000 zl. Ledwo zipia ale daja rade. Właśnie wrócili z Chorwacji a maja kredyt na mieszkanie dwupokojowe. Tak oto żyją Polaczki co sie wywyzszaja.

Na 1,5 czy 2 etaty to kazdy potrafi.Sztuka jest zarobic w 8 godzin albo i mniej.Nie tylko pracą się żyje.Trzeba mieć czas te pieniądze wydawać!

Autorko, nie generalizuj. Podam Ci parę przykładów: moja koleżanka z liceum, skończyła budownictwo i coś jeszcze, jej mąż architekturę. mają biuro projektowe. nie wiem dokładnie ile zarabiają, ale wybudowali sobie wielki fajny dom, mają dwoje dzieci a 2 razy w roku lecą na fajne wycieczki. więc biedni nie są. moja przyjaciółka ma dość wysokie stanowisko w wielkiej firmie we Wrocławiu, pracuje tam od ok 4, może 5 lat, nie po znajomości. tam zaczynała jako jeden ze zwykłych pracowników i juz na wjazd miała 3 tys oferowane. teraz zarabia ok 8 tysięcy miesięcznie. zarówno koleżanka od budownictwa, jak i przyjaciółka od korpo, mają po ok 35 lat. czyli nadal młode.

Ja z jednego mam tyle. Maz troche wiecej. Ja pracuje do 16 maz 18.

Ja tam widze dwie osoby, które cięzko pracują, żeby utrzymac mieszkanie i gdzies pojechać, nie kradną, nie proszą rodziców o utrzymanie, być może nie mają tego czegoś, żeby na jednym etacie zarobić więcej, być może kiedyś na to wpadna jak pracowac mniej... ale nawet to źle... nie robić źle, pracowac cięzko też... nie każdy może byc wykształconym dyrektorem z dobra pensją... kretynka i tyle

a ja widzę wokół siebie rodziny 2+1 albo 2+2, oboje pracują max 8-9h dziennie, dochody łączne miesięczne od 15 do 50 tys pln. Niektórzy są na działalnosci, co powoduje, ze mają więcj wolnego niż etatowcy.

autorko piszesz "od roku sie kumplujemy" - może powiedz prosto w twarz "kumpelce" że uwazasz ją z mężem za "polaczka" wredna obłudna żmijo :o :o :o

nie dokonca. niech otworza wlasny biznes - jak maja glowe na karku to szybko beda tyle sb wyplacac. moj facet zarabia 6 tys(wlasna firma), ja zarabiam 2 tys (stanowisko kierownicze)