Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chleb trzymany w zamrażarce czyli OBSESJA mojej matki!

Polecane posty

Gość gość

szlag mnie trafia, więc to opiszę - mam do biedronki 4 minuty piechotą i mogę w każdej chwili iść po świeże bułki, ale moja mamusia uważa,że lepiej mieć bułki w domu, nakupuje ich 10 a potem leżą w zamrażarce, a gdy mam ochotę na kanapkę, to czekam 2 godziny aż bułka się ogrzeje! o świeżej bułce mogę pomarzyć :/ czy u was w domach też jest głupi zwyczaj mrożenia pieczywa, mięsa i wszystkiego, mimo iż mieszkacie w mieście i w sklepach niczego nie brakuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, u mnie jest tak samo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasem warto zamrozic chleb czy mieso, ale codzien np bulki to przesada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mięsa nie mroże nigdy,zawsze kupuję mało i na bieżąco aby zjeść, jeśli chodzi o chleb, to mrożę tylko w soboty ,żeby wyjąć w niedziele świeży ,w tygodniu po pieczywo chodzę codziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lidl to też dyskont frajerze, zresztą tam są te same produkty tylko u jednych pisze "wyprodukowano dla biedronka" a w drugich ze dla Lidla, producent jest ten sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Yhy też mrozimy, a jak na szybko trzeba rozmrozić to pol minuty w mikrofali. Tylko u nas ja jem inny chleb, a mąż inny. Bochenek mam na tydzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja kupuje 2 chleby co 2-3dni wtedy jeden wrzucam do zamrażarki a drugi mam normalnie w lodówce, jak ten się kończy to wyciągam cały z zamrażarki i potem tego się je

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pieczywa nigdy ale warzywa i mieso owszem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pamiętam z dzieciństwa, zamrażarka była przeładowana, otwierało się i wylatywał koperek, jakieś paskudne mrożone mięso, truskawki, ale to były lata 90, może trudniej było coś kupić, ale dziś??? ja też wolę iść do sklepu co drugi dzień i mieć 2 świeże bułki niż 10 zamrożonych :/ nie cierpię kupowania " na zapas" potem wszystko mocno zmrożone i nieświeże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie było to samo, stoczyłam nie jedną walkę o to. taki rozmrażany chleb kruszył się, smak miał inny i moim zdaniem szybciej tracił "świeżość" (chociaż nie wiem czy można mówić o świeżym rozmrożonym chlebie) najlepsze jest to, że moja mama i tak codziennie bywa w jakimś markecie po małe zakupy ale chleb kupi zawsze zamrozi :O na szczęście już mieszkam sama i codziennie jem świeży, najwyżej dwudniowy chlebek bo co to za problem wyskoczyć do pobliskiego sklepu po świeży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz do biedronki 4 minuty, ale to zła mamusia kupuje chleb i mrozi. Szlag cię trafia, więc albo ustal z mamą, że codziennie ty kupujesz świeży chleb, albo czas na samodzielne życie poza mieszkaniem mamusi. Innej rady nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princessinthesky
U mnie jest zawsze świeży chleb, maksymalnie 2 dni, starszy się daje ptakom i kupuje nowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ptaki nie karmi się chlebem, bo od tego chorują 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×