Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy faceci po 30 kochają inaczej

Polecane posty

Gość gość

W ogóle kochają, czy już tylko zaspokajanie potrzeb w głowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze, nie zrozumiałam końcówki zdania. Rozwiń to proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy są jeszcze w stanie się starać o kobietę? Ja mam 26, on wkrótce 35 i jedyne co, to mi wysyła romantyczne piosenki. Po 30 nie chodzi sie na "grzeczne" randki? Od razu na pierwszej musi być seks? Ja oczekuję, że facet się nachodzi, a on zaskoczony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po 30-tce każdy już sobie zdaje sprawę, że coś takiego jak miłość nie istnieje, nie ma już czasu, ani ochoty na gierki w postaci tańca godowego. Poza tym w tym wieku już każdy rozsądny człowiek załapuje, że taka znajomość i tak zaprowadzi dwójkę ludzi do łóżka, więc po co to przeciągać? Nie ma już na to czasu! Co prawda seks na pierwszym spotkaniu nie jest wskazany, ale nie ma co z tym czekać zbyt długo, bo związek tak naprawdę zaczyna się od momentu kiedy ludzie pójdą ze sobą do łóżka, wcześniej to zwykła znajomość, kumplowanie się, przyjaźń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja oczekuję, że facet się nachodzi, a on zaskoczony... X To powiedz mu o swoich oczekiwaniach ksiezniczko. Kopnie Cie w d**e i znajdzie sobie inna, a Ty dalej czekaj na swojego ksiecia, ktory sie nachodzi. LOL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle, ze sie juz domyślił i mnie nie kopnął... Ani nic innego tez nie. Oczywiscie, ze znajomość prowadzi do łóżka, ale czy ktoś kiedyś docenił to, co dostał za darmo? Nie chcę zostać zaliczona i odstawiona, i szczerze to jestem fajną osobą na życie. Tylko skąd facet ma to wiedzieć, skoro znajomość się zacznie od łóżka i pewnie na nim skończy, bo jak już dała to po co z nią chodzić gdziekolwiek ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zobaczymy czy ty autorko za 10 lat będziesz nadal mieć ochotę na "grzeczne" randki jak zrozumiesz że one nie są żadnym gwarantem udanej relacji, a skoro to żaden gwarant, więc po co tracić czas? Nachodzisz się, będziesz się starać, a potem i tak ktoś cię oleje i całe to staranie pójdzie w piz/du.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobra, załóżmy że nie dasz od razu, tylko po kilku miesiącach... co to zmieni? Jak facetowi zależy tylko na seksie, to i tak po "zaliczeniu" kopnie cię w tyłek, więc w sumie lepiej przekonać się o tym od razu, niż po kilku miesiącach nadziei i złudzeń. A tak na marginesie, to jeśli facet od razu chce seksu i mówi o tym wprost, to w zasadzie tylko na tym mu zależy, na niczym więcej, więc lepiej sobie odpuścić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gucio_z_kwiatka_na_kwiatek
Zgadza się. Zaspokajanie potrzeb. Zaliczenie jak największej liczby samic na wszelkie sposoby póki jeszcze sprzęt sprawny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gucio_z_kwiatka_na_kwiatek
A Ty też nie trać czasu, bo jeszcze kilka latek i już będziesz milfą (chociaż bezdzietną). A to już towar drugiej kategorii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie słuchaj tych bredni. i piszę ci to jako 34-letni facet. zdobywanie, poznawanie i przekraczanie kolejnych etapów jest bardzo fajne. i spełnienie jest wtedy lepsze ;) skoro rozumie i się pogodził, to przynajmniej wiesz że masz mniejsze szanse na one night stand :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie słuchaj tych bredni. i piszę ci to jako 34-letni facet. zdobywanie, poznawanie i przekraczanie kolejnych etapów jest bardzo fajne. i spełnienie jest wtedy lepsze x Taaa i pisze to 34 letni samotny facet, albo taki co co chwilę ma inną laskę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może i ja się wypowiem jako 33 latek, otóż seks na pierwszej randce nie wchodzi u mnie w grę, bo jeśli wiąże jakieś nadzieje z kobietą, to najpierw staram się ją poznać choć trochę i jeśli kobieta zgodziłaby się na szybki seks, to była wyeliminowana w moich oczach jako partnerka. Ale zgadzam się również z wypowiedzią powyżej, że nie ma co czekać z tym zbyt długo, miesiąc znajomości spokojnie wystarczy, aby wiedzieć czy chce się z kimś wejść w związek, czy nie, a seks jak wiadomo jeszcze bardziej wiąże ze sobą ludzi i dopiero od tego momentu można powiedzieć, że kobieta i mężczyzna są ze sobą na poważnie. Tak więc to ty znasz tego faceta, sama powinnaś się zorientować na czym mu zależy, czy na tobie jako osobie, czy na seksie. Jeśli już teraz masz wątpliwości i nie dostajesz tego czego oczekujesz, to na twoim miejscu odpuściłbym tę znajomość, bo raczej nic z tego nie wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:56 Nie. Pisze to 34-letni facet który po rozstaniu szuka nowego związku ;) i OK, szybki seks się zdarzał na pierwszej, drugiej randce, ale...nie ukrywam że taka laska traci w moich oczach, a ja się na to decydowałem w momencie kiedy wiedziałem że "to nie to" i jednocześnie sytuacja była dość klarowna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli facet chce Cie tylko "zaliczyc i odstawić" to i tak to zrobi:) Nie ma co uogólniac, po prostu, Każdy facet jest inny i inaczej patrzy na różne sprawy. Ja ze swoim poszłam do łóżka na pierwszej randce i nic nie straciłam w jego oczach:) Więc po prostu słuchaj siebie, a nie zadawaj pytań w stylu "kiedy wypada iść do łózka? Po trzeciej, czy trzynastej randce"? :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy na kogo trafisz. Mój był krótko przed 30tką jak zaczeliśmy być razem i od początku się bardzo starał i wciąz traktuje mnie jak księżniczkę (2 lata związku, wcześniej rok znajomości). Jestem od niego rok starsza. Jeśli chodzi o seks to od początku mnie szanował i na nic nie nalegał, cierpliwie czekał aż sama będę chciała. A długo czekał na pierwszy seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak sie facet podoba to mozna isc z nim do lozka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 14:19 -> dlugo czekal tzn ile dokladnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba troche poznac faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie chce byle kogo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faceci chca tylko seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 14:19 -> dlugo czekal tzn ile dokladnie? xxx czekał kilka lat, bo to było tak że najpierw byliśmy znajomymi przez około rok, ale ja go wtedy nie chciałam, zakonczylam znajomość, bo on chciał związku a ja nie. I nie mieliśmy kontaktu przez 2 lata. Po tych 2 latach się do mnie odezwał i wtedy dałam mu szansę i do seksu doszło po paru spotkaniach. A dodam że jestem pierwszą kobietą z którą spał, czekał na mnie tyle lat, innej nie chciał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wow, przez przypadek weszłam w mój stary wątek, a tu tyle odpowiedzi... Koleś nie odwiedza mnie w moim mieście, raz był z kolegami i się widzieliśmy, powiedział, że czeka na mnie u siebie w mieście... No to chyba wszystko jasne, ruchać tak, ale wsadzić dupę w pociąg za duży wysiłek. Chlip chlip ale przynajmniej wiadomo juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×