Co złego w tym,że kobiety nie chcą być żonami ani matkami

bo nie chcą na siłę pakować w związek z kimś kto in nie odpowiada i nie chcą spierdolić życia sobie i biednym dzieciom,które zrobią.

nic:)

co w tym złego życia,że ludzie nie chcą się w takie związki pakować,ja wiem doskonale jak wygląda życie w takiej rodzinie

czy wy wiecie o jakie bzdury ludzie będą się czepiać nawzajem,

Nic złego dla normalnego i logicznie myślącego człowieka :) Dla kobiety, która zrobiła tak z PRZYMUSU społecznego i strachu oraz dla kasy to będzie bardzo złe :P Bo skoro ona sobie życie zrypała to inne też powinny, nie mogą mieć lepiej. Ja mam wrażenie, że pokolenie naszych matek zazdrości nam tej swobody. One musiały sprzedać tyłek jakiemuś leszczowi aby nie dostać łatki starej panny i nie być wytykane :) A potem to już tylko dom, harówka, rodzenie, destrukcja ciała, zapewne zdrady, niańczenie dzieci i leszcza męża :P Sama rozkosz normalnie :P

Nie ma w tym nic złego, źle jest natomiast probowanie narzucać taki model wszystkim innym. Wyśmiewa każdej mężatki, niedowierzanie ze są udane małżeństwa czy wmawianie ze tylko im się wydaje ze są szczęśliwe. Spójrzmy prawdzie prosto w oczy, zazdrości my niektórym szczęśliwym mężatkom a wmawia im ze to my jesteśmy szvzesliwsze.

ja jestem z takiej rodziny,która żył taka lata,i jestem z rodziny w której brat wpakował się w taki związek z osobą wręcz z patologii,która chciała się wyrwać i wrobiła go w dziecko,którym się wcale nie zajmuje

ale nie ja mam nic do mężatek,ja piszę do męskich frajerów którzy to wypominają kobieto demoralizację bo nie chcą rodzić dzieci,żal bo nie chciały z nimi rodziny zakładać na siłę

o jaki bzdury ten mój brat potrafi się wyzłośliwiać,bo sam jest w g*****e,jaką dobrą minę do złej gry na siłę próbuje robić

Do osoby piszącej o szczęśliwych mężatkach. Nikt nic nie ma do szczęśliwych mężatek :) Ale weźmy pod uwagę, że aby być szczęśliwą mężatką trzeba być spełnioną jako KOBIETA. A kobieta nie będzie szczęśliwa i spełniona z rozmemłanym nudziarzem. Powiedzmy sobie szczerze. - mężczyzn z ikrą, ogniem, charakterem i inicjatywą oraz z odpowiednim IQ oraz brakiem fobii do monogamii jest BARDZO niewielu. Wobec powyższego tylko bardzo wąska grupa kobiet może się rozkoszować mężem, który spełnia rolę męża a także jest atrakcyjny jako facet ;) Reszta kobiet musi się zadowolić rozmemłanymi sandałami albo dresiarskimi burakami - w skrócie - peezda lub agresor ;) Niestety ale przy takim wyborze lepiej być samemu niż katować się kaszanką codziennie, nawet swoją własną ;)

według mnie to wyraz mądrości tych kobiet

Zabrzmi katastroficznie, ale świat wokół nas skończy się niedługo. Za naszego życia, za jakieś 50 lat będzie u nas prawo szaria. Kto będzie winny? Oczywiście politycy, ale i my kobiety / mężczyźni, którzy, każdy z osobna, podjęliśmy o nieposiadaniu dzieci. Zaraz podniosą się głosy, że dla państwa nikt poświęcać się nie zamierza, ale bez dzieci w muzułmańskim kraju lekko może nie być.

Posłuchajcie Pawlaka, któremu przydarzyła się chwila szczerości :) Odłożoną kasę może szlag trafić w ciągu 1 kryzysu finansowego, a rodzina to rodzina.

nic

nieruchomości są lepszym zabezpieczeniem od dzieci,a muzułmanie którzy trochę posmakowali Zachodu,w większości maja w d***e szariat

Taak? To przejdź się po Paryżu w piątek. Pogadamy...

nie raz szedłem,są Arabowie,myślisz,że ktoś kto zakosztuje życia na Zachodzie będzie chciał przestrzegać jakiegoś szariatu

Oczywiście, że tak. Jak teraz napływają radykałowie to myślisz, że ci pozornie zasymilowani muzułmanie nie będą się radykalizować? Nawet były przymiarki, żeby radykalizować naszych Tatarów (chwała Bogu od Sobieskiego pokojowo osiadłych). Myślisz, że jak ich będzie 50% to ci zeuropeizowani będą jakoś specjalnie protestować przeciwko prawu szaria?