Nie znam go, ale gdy patrzę na niego, chcę by został ojcem moich dzieci...

Cześć dziewczyny! :) Jestem dojrzałą kobietą (36lat). Niezamężną. Bezdzietną. Pierwszy raz, spotkałam się z taką sytuacją w mojej głowie, że na widok jednego z mężczyzn, w głowie, pojawiła się myśl, dot. posiadania z nim potomstwa. Znamy się tylko z widzenia. Z siłowni. Poza uprzejmym: cześć-cześć, nigdy nie rozmawialiśmy. Właściwie, widuję go od ponad roku. Dobrze wygląda, ale nigdy jakoś nie wzbudził jakiegoś mojego większego zainteresowania. Jednak, od momentu, kiedy ta dziwna myśl, zakołatała się w głowie (zupełnie nie wiem, dlaczego???), inaczej na niego patrzę...

nie znasz go , nie wiesz kim jest , jaki jest ... a chcesz żeby był ojcem twoich dzieci ... naprawdę masz tyle lat ?

Jestes z warszawy?

Właśnie to jest dziwne!

Patrzę na niego (oczywiście bardzo dyskretnie) i widzę, że ma wielu znajomych, wszyscy go lubią, wszyscy chętnie z nim rozmawiają. Widzę,że jest pogodny, przyjazny i pomocny. Mnie ignoruje, i... to mi się podoba ;) Inni zagadują, podchodzą, uśmiechają się, a on -nie, i to kurde, jest w nim fajne ;))

A jak on ma dziewczynę

Wyrooocha cie w od byt, wybije zęby, okradnie i zostawi :D

Miałaś swój czas na szukanie męża, teraz zdychaj sama, szmato

to pewnie sąsiad z naprzeciwka a ty zazdrościsz sąsiadce

Sprawdz go w praktyce tzn w łóżku, później się zobaczy.

Nie wiem, czy ma dziewczynę, narzeczoną, żonę lub kochankę. Gdyby miał, z pewnością, nie pchałabym się w związek, rozbijając inny. On, podoba mi się, jako "mężczyzna-ojciec". Dziwne, wiem! Nie umiem tego wytłumaczyć :-O Jest przystojny, ma świetną sylwetkę, bardzo ładny uśmiech i to coś tak seksownego, co sprawia, że pierwszy raz w życiu poczułam, że mogłabym mieć dzieci. Z nim.

chcesz z nim dzieci a on moze beznadziejny w te klocki :D

Chyba nie odważyłabym się zaprosić chłopaka na kawę lub piwo. To zupełnie nie w moim stylu. Gdyby mnie zaprosił, to może bym się umówiła niezobowiązująco, ale nie zanosi się na to, bo... mnie ignoruje ;) Od początku, zachowywał się inaczej, niż wszyscy faceci w stosunku do mnie. Powitalne "cześć', mówi dopiero od niedawna i od tego niedawna, ja zaczęłam na niego subtelnie zwracać uwagę ;)

Mam ochotę mocno przyp********ić Ci z otwartej w ryj

Jeżeli faktycznie chcesz mieć dzieci, to nie zostało ci dużo czasu, tak do 40. Myślę, że on byłby dobrym kandydatem, skoro masz taką myśl. Jednak nie wiem czy będzie chciał. Musiałabyś postąpić trochę chamsko i zaciągnąć go do łóżka w odpowiednim terminie. Każdy facet pójdzie na taki skok w bok. A potem, albo zaakceptuje dziecko, albo czeka cię samotne macierzyństwo.

Taka myśl pojawiła mi się w głowie, nie wiem skąd, po co i dlaczego... Nie znam go. OK, umówmy się, wygląda dobrze, ale nie pierwszego i nie jedynego mężczyznę widziałam w życiu, który prezentował się świetnie i nigdy nie pomyślałam, że ten, czy tamten, byłby fajnym ojcem moich dzieci :D W tym przypadku, jest inaczej, ale to dopiero od niedawna, bo wcześniej owszem, widywałam go, ale nie wzbudzał mojego zainteresowania. Nie wiem, co się stało w mojej łepetynie :D Ostatnio chodzę tam dla niego :D

Dzisiaj, udawał, że tak jest zajęty rozmową ze znajomym, że mnie nie widzi, choć wiedziałam, ze widzi, i kiedy przechodziłam, trąciłam go lekko ręcznikiem, mówiąc "cześć". Pięknie się uśmiechnął i odpowiedział ;) Wiem, że to trochę infantyle zachowanie, lecz to było silniejsze ode mnie po prostu :-O Ja mam 36 lat prawie, a zachowałam się, jak nastolatka :-O Ale on tak bardzo działa na moje zmysły, że nie da się tego opisać...

znam dziewczyne ktora chciala aby facet zostal ojcem jej dzieci... z poprzedniego związku hahaha jak zobaczyl trójkę, uciekł gdzie pieprz rośnie