Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dlaczego ludzie boja sie zmarlych np. dotknac zmarla osobe?

Polecane posty

Gość gość

Np w trumnie przy ostatnim pożegnaniu albo chociaż na nią spojrzeć? Czemu nie boimy się zdechlego ptaka na ulicy czy kota a człowieka tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pragniemy zachować obraz Bliskiej osoby żywej w pamięci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się nie boję, jak miałam 32 lata zmarła siostra mojej mamy i ją trzymałam za rękę i pocałowałam jak nie żyła już 2 godziny, w trumnie również dotknęłam jej dłoni. Mając 25 lat byłam w kostnicy, teściowa poprosiła mnie, abym dowiozła jej zmarłej mamie różaniec, okazało się, że mam wejść do kostnicy i sama go włożyć w dłonie. Dziwne uczucie.... było tam kilka ciał, niektóre nawet nie ubrane, a w powietrzu było czuć jakaś dziwną energię. Czułam lekki niepokój będąc tam, ale zadanie wykonałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nekrofilowie i nekrofilki nie boją się. A nawet lubią :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja się nie boję ale z pewnością nie jest to przyjemne człowiek po śmierci się zmienia nie wiem ilu nieboszczyków widzieliście, ja widziałam pięciu najbardziej szokujące jest wrażenie że zaraz po śmierci ciało się zmienia, nie przypomina już żywej osoby, skóra zmienia kolor, rysy twarzy zmieniają się i uświadamiasz sobie że ciało to tylko powłoka, która bez tego "tchnienia życia" jest jedynie pustym naczyniem, formą, kawałem mięcha, niczym nie różniącym się od np. kurczaka którego kupujecie w skepie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bardzo sie balam zmarlych bedac dzieckiem,ale juz teraz jako dojrzala kobieta nie mam takiego stracha.Nigdy jednak bym nie poszla sama do kostnicy...brrr...Co prawda,ze zmarli nie zrobia krzywdy,ale to jest dla mnie straszny horror.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co maja powiedzieć ci którzy pracują przy sekcji zwłok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się boję... Jak widziałam moją babcię w trumnie, to pózniej spać nie mogłam... I ludzi pracujących w kostnicy przy sekcjach itd też się boję. Ktoś kto kroi trupy nie może byc normalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsza zmarla osoba która widziałam, był mój dziadek. Mialam 18 lat gdy zmarl. Jego smierc była dla mnie tak ogromnym szokiem, ze nie dopuszczałam myśli do siebie, ze więcej go nie zobaczę. To sprawilo ze nie bylam w stanie wejść do kaplicy. Wpadlam w histerie gdy wkoncu za namowa rodziny weszłam aby się pozegnac. spojrzałam tylko raz na dziadka, nie podeszłam do trumny i nie był to strach przed zmarłym a strach ze zapamiętam go wlasnie takiego "z trumny". Na szczęście nie pamiętam tego, mało z reszta pamiętam z pogrzebu, wyparłam to z umysłu. Druga osoba była moja babcia, ale niemiałam już takich oporow, mimo iż tak samo przezywalam jej smierc. Kochalam ja bardzo a ona mnie i nie wyobrazalam sobie aby się z kochana osoba się nie pozegnac, poglaskalam ja po policzku i ucalowalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę ze to nie chodzi o to, ze boimy się zmarłej osoby, tylko o to ze nasze serce tak mocno krwawi i boli po jej stracie, ze podejście do trumny i zobaczenie jej martwą jest dla nas tak ciężkie, ze nie wyobrażany sobie tego zrobić bo nie chcemy sobie uświadomić, ze juz nigdy nie zobaczymy jej żywej, ten ból powoduje ze nie jesteśmy w stanie podejść i się pożegnać, to jest ponad nasze siły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×