Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Na co najlepiej isc na medycyne czy IT czy mechanike i budowe maszyn?

Polecane posty

Gość gość

ktore z tego bedzie sie najbardziej oplacac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba medycyna, po medycynie zawsze jest praca. A po tamtych to trzeba miec dobre znajomosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że medycyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
IT, sama studiuje informatykę stosowaną i jest to świetna sprawa ; ) Mam czas dla siebie, nie spędzam całego czasu na nauce, chociaż nie twierdzę że jest łatwo , no i do tego perspektywy na przyszłość jakieś są ; ) Aczkolwiek jeżeli masz zacięcie do medycyny i jesteś w stanie poświęcić tyle czasu na nauke to może to i lepiej dla Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz mechanika i budowa maszyn jest bardziej prestizowa niz medycyna. Np wszyscy znajomi z polibudy z mechaniki maja laski i pelno sie kolo nich kreci a znajomy z lekarskiego mowil ze u nich prawie nikt nie ma dziewczyny a laski z lekarskiego mega leca na kolesi z polibudy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.11 Jakie głupoty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No gościu z 11:11 argument jak się patrzy.... Na poważnie, co chcesz robić?Sam chyba nie wiesz, bo dziedziny które podałeś są mocno od siebie odległe.Zastanów się.Po każdej z nich można się dorobić.Najprościej po informatyce>programista, ogarnij Jave lub C i po 2+3 latach nauki w duzych osrodkach miejskich spokojnie zarobisz na swoje utrzymanie.Tylko musisz to lubić. Mechanika to twarda inżynieria.Projektowanie wymaga wiedzy i nie oszukujmy się, w polskich warunkach dorobienie się konkretnej stawki trwa latami, ale bezrobotny nie będziesz. Medycyna jak najbardziej, ale to masa pamięciówki. No i sama praca nie jest łatwa i przyjemna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stefaniaaaa
po medycynie jak nie masz znajomośc***amiętaj że na kokosy będą mogły liczyć dopiero Twoje dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co Wy wszyscy macie na mysli piszac o medycynie i znajomosciach? Teraz jest tak ze sie zdaje LEK po studiach i w za;eznosci od liczby uzyskanych punktow wybierasz specke jaka Ci pasuje. Sa oficjalne listy z punktacjami, miejsca specjalizacyjne, nie ma nic po znajomosci. Jak juz masz specke to za mniej niz 10 na reke nie pracujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem Ci tak- skończyłam medycynę i trochę jednak siedzę w tym. Wynik Leku jest ważny, ale nieraz możesz się nim podetrzeć. A bo miejsc NIE MA. Na wszystkie kasogenne specki jest 0 miejsc albo 1. I pojawiają się nagle, znikąd, akurat kiedy dziecko kogoś bardzo ważnego złoży papiery- w małym wynikiem (bo bez konkurecji) zostaje przyjęty i miejsca znowu nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
okulistyka jest kasogenna i np w tym roku bylo z 20 miejsc na dolnym slasku. na inne ginekologie tez.zreszta kto powiedzial ze np taka chirurgia onkologicza nie bedzie kasogenna skoro pacjentow onkologicznych przybywa w tempie eksponencjalnym? Myslisz ze tylko chirurgia plastyczna sie liczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Liczy się tylko kasa? Żaden lekarz biedny nie jest, a moim zdaniem warto iść na speckę z pasji niż potem przez x lat się męczyć na tej kartogennej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chodzi tylko o kasę, ale w 20 miejsc na okulistykę, aż mi ciężko uwierzyć... większość która robi ginekologię, okulistykę czy kardio robi ją z wolonatariatu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widocznie byli debilami i mieli maks z 60-70 procent na leku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Medycyna łatwiejsza i mniwj się urobisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym to trzeba byc imbecylem zeby robic zza darmoche jakas gowniana specke. Nawet prof u nas w szpitalu powiedzial ze nie chce takich Z wolontariatu bo to zera bez wartosci. Naawet k***a bierze za swoja prace wynagrodzenie. Jak nie mozesz dostac specki w pl to wyjezdzasz do niemiec-tam mozesz zrobic kazda. Ale jak sie uparlas ze mozesz tylko w polsce, to cierp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też uważam że specka z wolontariatu to czysta głupota. Wystarczy wyjechać do mniejszego miasta i robić speckę z etatu, przyjmą z ucałowaniem ręki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam się ze wolontariaty powinny być zabronione bo co to za prawo co pozwala 6 lat pracować za darmo, ALE nie p*****l że każdy dostaje specjalizacje jaką chce i jest super. Bo nie jest i już! I nie mówię o idiotach co ledwo lep zdali tylko także o tych, co mieli pecha nie urodzić się w lekarskiej, wysoko postawionej i ogarniętej rodzinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie. Ale te wszystkie debile sie uparly ze musza robic w najwiekszym osrodku akademickim w duzym miescie. Wiec maja to co maja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo każdy brałby kasiastą speckę, a w Polsce brakuje specjalistów z innych dziedzin. Dlatego jak ktoś wybitnie nie napisał leku to niech ma tylko do siebie pretensje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 11:09 i skończysz na kasie w biedrze jak większość ludzi, którym fajnie się studiuje. Niejeden mgr inż. pracuje w sieciówkach. A byle jaka lekarzyna kasuje dobry pieniądz, a specjalistą jest chooyowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pamiętajcie tylko że robić np internę na powiatówce oznacza leczyć wyłącznie szpitalne zapalenia płuc ew migotania przedsionków- bo cała reszta leci do kliniki. I g****o się można nauczyć. Nie bez przyczyny rezydenci ośrodków akademickich mają kilka razy wyższą zdawalność PES.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" co mieli pecha nie urodzić się w lekarskiej, wysoko postawionej i ogarniętej rodzinie " bzdura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość12345609876
Co Ci z medycyny skoro bedziesz to robic tylko dla kasy a dla kasy = konowal! To akurat jest praca ktora powinna byc wykonywana z checi niesienia pomocy a zarabiania kokosow! Zrobisz cos zle i mozesz kogos uszkodzic na zawsze albo zabic! Nie rozumiem w ogole pytania "co sie bardziej oplaca?" Co to ku#wa za dylemat?! Jakbys pytal czy mieso jest tansze w biedrze czy w kauflandzie! Tu o zycie ludzkie chodzi a nie tylko o kase!!! Jak masz mozg do tworzenia to idz na mechanike i nie tob z siebie ciula z takimi pytaniami... Swiat schodzi na psy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"To akurat jest praca ktora powinna byc wykonywana z checi niesienia pomocy a zarabiania kokosow! xxx BZDURA! Lekarz to zawód taki sam jak każdy inny. Powołanie? chyba żartujesz. Po to kończysz trudne studia, aby mieć dobre przygotowanie do trudnej pracy, ale za dobre albo bardzo dobre pieniądze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaka k***a chęć niesienia pomocy? Wez się cofnij do czasów Żeromskiego, bo w 21 wieku lekarz to zawód i opiera się na prawach rynku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powołanie? Zgadzam się. Ale powołanie do bycia lekarzem, trzeba to czuć, trzeba to kochać a nie jak niektórzy moi znajomi z uczelni. Założą ręce i on tego nie zrobi, ona tego nie zrobi i tylko rozkazują pielęgniarkom, właśnie ci są tylko dla kasy i to złe! Co do mniejszych szpitali to tam łatwiej o samodzielną pracę, w klinikach tłok. Co z tego jak będzie jakiś ciekawy przypadek skoro i tak ci go nie powierzą? Ja już wiem, że będę robiła specjalizacje w szpitalu wojewódzkim, w żadnej klinice co to to nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, obecni lekarze to qrfy bez sumienia. Myślisz, że ich obchodzi, że komuś zdrowie spirdolą do końca życia? To ścierwo jest nietykalne, nic im nie można udowodnić. Operacja się powiodła, a pacjent zmarł po kilku dniach z powodu komplikacji. Hahahaj, tak właśnie było z Kulczykiem. Skasowali miliardera na tone forsy i go uśmiercili, ale operacja zakończyła się sukcesem :D. Na miejscu kolczyków wynająłbym hitmana i sprzątnął tego śmiecia. Dobrze wiemy, że popełnili błąd w skutek którego doszło do zakrzepu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja koleżanka też miała takie podejście, że klinika to zło. Robiła neurologię. Po roku leczenia wyłącznie choroby zwyrodnieniowej kręgosłupa, bez kontaktu z SM, ALS, toczniem, boreliozą, udarami, padaczką czy zespołami otępiennymi- BŁAGAŁA prof. Kliniki aby ją przyjął i dał zmienić miejsce rezydentury, po czym BŁAGAŁA kierownika specjalizacji żeby ją oddał drugiemu. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 11:09 i skończysz na kasie w biedrze jak większość ludzi, którym fajnie się studiuje. Niejeden mgr inż. pracuje w sieciówkach. A byle jaka lekarzyna kasuje dobry pieniądz, a specjalistą jest chooyowym. Ano wiadomo że po każdych studiach nawet najbardziej teoretycznie prestiżowych i opłacalnych można skończyć na kasie w biedrze. kwestia tego czy spróbujesz na tych studiach czegokolwiek się nauczyć, czy po prostu wszystko olejesz i jakimś cudem zdasz. Ile osób tak właśnie kończy studia nie umiejąc kompletnie nic, nie posiadając żadnych umiejętności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×