Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kto z was był lub jest w związku z maminsynkiem, opiszcie swoje przypadki

Polecane posty

Gość gość
Tak z ciekawości wszedłem, żeby coś poczytać, bo mam znajomego z kompleksem Edypa, ale gdy widzę jak drzecie łacha z siebie już na pierwszej stronie, to mi się odechciało. I tak jest na całej kafeterii. Czy mogę powiedzieć, że jeśli to forum zasadniczo dla kobiet, to większość z Was nie umie grzecznie? Musicie zaraz kogoś opierdolić? Wariatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Opowiedz więcej o swoim znajomym, Jak ten kompleks u niego się dokładnie ujawnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw im wytłumacz co to kompleks Edypa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jego matka jest nie stabilna, on także, ale oczywiście tego nie widzi, tylko inni są źli i nie dobrzy. Zawsze widzi spiski i problemy. Ciągle ktoś chce mu zrobić przykrość. Kobiety są złe i nie czyste, chociaż jego mamusia też umiała sobie dobrze ułożyć życie. Oczywiście tak, żeby się nie napracować. Kontakty z kobietami ma takie, że bierze je jak są głupie albo podatne na wpływy i lepi jak chce dla swojej wygody. A gdy laski, bo to zazwyczaj młode dziewczyny jeszcze, zaczynają widzieć co się dzieje, szybko odchodzą. On ciągle mieszka z mamusią. Kwestie pieniędzy także są u niego trudne, bo ma w kieszeni węża niezwykle jadowitego. Mamusia ma na niego ogromny wpływ. Trudny człowiek, nie życzę żadnej kobiecie takiego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój były mąż pokazał matce swoje jaja, bo zdawało mu się, że coś mu się tam zrobiło...mało się nie porzygałam, ale po latach, gdy sobie to przypomnę ... jak ona siedzi na krześle, i mu prawie nos w te jaja wsadza, to konam ze śmiechu :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak tak sobie czytam wpis po wpisie to odnosze wrażenie że chowała was ulica,nie wierzę że mogliście mieć jakieś pozytywne wzory z domów rodzinnych. Każda po kolei narzeka na teściową,nie narzeka tylko ten ktorego tesciowa bawi dzieci,pomaga finansowo,traktuje synową jak księzniczkę i morda w kubeł,tylko taką wynieść na ołtarze. Złoto nie kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Może i śmieszne ale powiedz mi czemu tobie nie pokazał? Byłaś przy tym i nie reagowałaś,mi byłoby wstyd i bym wyszła a ty.....co zrobiłas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystkie narzekaja na innych a same sa z problemami.co za jedza tu ma prawo krytykowac innych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć dziewczyny nie wiem ale to chyba odpowiedni temat a więc mam problem i nie wiem co robić. W styczniu z chłopakiem planowalam założyć rodzinę ale nic na siłę to on zaproponował mi dziecko ale zgodziłem się gdy będę miała stała pracę. W lutym mój P. Wyjechał za granicę w marcu do niego dołączyłam na początku nie było łatwo nie mialam pracy ale jakaś tam kasę dostawałam za to ze pilnuje chrześniaka. Od początku maja pracuje tutaj na umowę i gdy poruszam ten temat zaraz mówi że jest nie gotowy że trzeba mieszkanie kupić że nie chce aby jego dziecko nie miało tego na co zasługuje. Rozumiem to i nie naciskam w lipcu myślałam że chce mieć ze mną dziecko i ze zaczniemy starania skoro przez cały miesiąc kończył we mmie ale sie myliłam okres mi się spoznial był szczęśliwy że będziemy mieli naszego upragnionego syna. Okresu dostałam i wszystko minęło mam wrażenie że odechcialo mu się roli ojca skoro nie chce już we mnie kończyć. i z tym wszystkim są kłótnie bo jego siostra nom stóp czegoś potrzebuje ma pełno kredytów i myślę że to na Noe idzie kasa która wysyła mój P. Bo jak to jej nie pomoc i ostatnio w czasie kłótni wykrzyczalam że nigdy nie będzie miał własnej Rodziny bo ciągle utrzymuje siostry rodzinę bo ona zawsze mówi że na dzieci nie ma a jak to dla chrześniaka nie kupić. Pomalu żałuję że tutaj przyjechałam.. Mimo że to mój brat znalazł nam pracę myślałam że będzie dobrze dołożymy na mieszkanie jakiś samochodód ale sie myliłam.. On woli siostrę a ja bardzo ale to bardzo chce mieć to Dziecko. MAM 21lat nie jestem stara ale on ma 26 i powinien chyba myśleć o założeniu rodziny jego koledzy się żenić mają dzieci a on jak Gówniarz woli siostry rodzinę. Czy coś ze mną jest nie tak?? Przepraszamautorke z gory ze pisze w jej temacie ale zastanawiam sie czy to ma sens wogole moj zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten z was co opisał tego z kompleksem edypa. znam tez takiego gosica, moj były. tez matkę miał szurniętą, sam też niestabilny emocjonalnie, wybuchowy, zmienny gorzej niz baba. tez brał na dziewczyny takie co myślał że je urobi na swoją modłę ale ja taka nie byłam wiec się rozstaliśmy. teraz ma taka bez własnego zdania, znam tę dziewczyne, on moze z nia zrobic co zeche, ona posłucha. facet dziany lecz skąpy. opis się widzę wybitnie zgadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam i przepraszam ze tu pisze ale już pomalu dostaje szału. Mój facet utrzymuje swoją siostrę i jej dzieci. Otóż zacznę od początku chciał mieć ze mną dziecko wyjechaliśmy za granicę a on każda kasę wydaje na siostrę a mnie zwodzi ciągle mówi że to nie ten czas że jak zarobimy na mieszkanie będziemy mieli dziecko a ja mu wspomniałam że woli utrzymywać cudze rodziny niż założyć wykoncu swoją to się obraża. Bardzo pragnę tego dziecka ale on woli cudze. A naprawdę byłby cudownym ojcem. Dziewczyny czy coś ze mną nie tak?? Chłopak mnie zwodzi raz chce dziecko jak byliśmy w Polsce i sytuacja była gorsza niż teraz a teraz jego niw chce mimo że mamy pieniadze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ktoś odpisze mi na pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakie było pytanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćah
Ooo tak obcinanie paznokci przez mamusie znam to! Do tego odpowiednio poukładane koszulki. Pracowałam jako telemarketerka po 12 godzin dziennie przyszłam musiałam ugotować sprzątać a jak rano zostawiłam brudny kubek od kawy bo wychodziłam kolo 6:00 bo jeszcze dziecko do mamy z rana odprowadzalam na inny koniec miasta to smsy w pracy przez cały dzień dostawałam o tym pieprzonym kubku! Uhhh nigdy więcej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pojmuje, jak dorosły chłop może lecieć do mamusi z pazurami do obcięcia. Nie pojmuje tego. Czy to jedynacy tacy są? Bo mnie się wydaje, że to mamusie tak synaczków wychodowywały na takich p**dusiów. W takim razie nie tylko tego edypa znam, jest jeszcze jeden. Jedynak. Ale z nim to miałem perypetie, fiufiuuu. W wojsku nie dotrwał do końca. No i miał problemy z głową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie zależy od tego czy masz rodzeńswto tylko jakiego typu rodzice cię wychowali. Czy była to rozhisteryzowana krzykaczka i pantofel w tle na 33 planie :P czy też dojrzała partnerska para. Mój były facet miał brata i siostrę, a piz/duś jak się okazało później.... aż głowa boli! dzwonił do mamy z każdym pryszczem, wysypką, otarciem i strupkiem, opisywał każdą taka bzdetę na milion sposobów, a ona go żałowała, pocieszała i się nad nim rozczulała :o Po jakimś czasie przestał mnie kręcić w łóżku mimo, że wcześniej było fajnie ale jak te jego różne maminsyństwa się nałożyły to moje libido umarło :o Teraz mam męża jedynaka 100% facet. No ale on miał normalnych rodziców :) to tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzeczywiście, w rodzinie tego p**dusia były zaburzone relacje. Ale obydwoje rodzice byli tacy porządniccy, tacy w kancik. Bez paproszków lub plam na koszuli. Wyobraźnia na poziomie robota przemysłowego. Nie dziwne, że takiego syna mają. Oczywiście miał z nimi dosyć głębokie relacje. Wartości i zasady były piękne i dobre. Tylko co z tego wyszło? Chłopak miał zawsze czysty sweterek, dobrze uprany. A jak się pojawił problem wojska i nawarstwiły się inne rzeczy, to coś w nim pękło. Ale przecież takiego landrynka potrafi wychować też samotna matka, która kompensuje sobie brak chłopa. Stara prawda, trzeba się przyglądać kontaktom syn - matka. Bo inaczej można bardzo źle trafić. Ale zazwyczaj matki ze zbyt silnym charakterem wypuszczają na rynek takich edypów. Taki wadliwy towar, przed którym trzeba uciekać póki czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisałam o swoim probleme z chlopakiem i jego siostra . Wkurza mnie to ze ja utrzymuje i jej dzieci a wlasnyc nie chce miec bo rzekomo kasy mamy malo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na Twoim miejscu napisałabym do tarocistki aby rozwiać swoje wątpliwosci. Polecam Ci moją Sofii. Korzystam z jej usług systematycznie i jestem bardzo zadowolona. Udziela mądrych rad rozświetlając sytuację. Podaje Ci na nia namiary. tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj spokój z tymi głupotami. Taroty czary mary. Dziewczyna musi pogadać a nie płacić jakiejś oszustce złodziejce za to, że jej powie o facecie, który kasę wysyła siostrze i jeszcze dziewczynę dobije. Niech z nim pogada, albo jeszcze lepiej z siostra jego. Jak siostra powie, że to ich sprawa, to niech zrobi mężowi jesień średniowiecza. Z fichem, milczeniem i odstawieniem od wyra i koryta. Jeszcze żaden facet tego nie przetrwał. To są proste środki perswazji, stosowane przez pokolenia kobiet i na pewno lepsze niż jakieś cyganichy złodziejki tarocistki. Wiem, bo sam mam taką tarocistke czarodziejke w rodzinie i wiem ile kasy trzepie na owieczkach. A może raczej barankach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura7766
Mój też maminsynek na szczescie dzieli nas od "mamusi" jakes 2500tys km :) facet ma 38 lat a mamunia na jego widok stale beczy. Przyjedzie beczy, w trakcie urlopu beczy, wyjezdza beczy. Wszystko podstawione pod nos, pozniej wyniesie, posprzata. Mam wrazenie, że dupe tez mu podcierała jak mieszkali razem. Codziennie trzeba z mmunia na skypie rozmawiac. TRAGEDIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no temat mnie dotyczy...3 tyg.temu rozstalam sie z totalnym maminsynkiem,facet po 40po rozwodzie....ja druga partnerka...2 dzieci z poprzednich zwiazkownas wspolny syn a on ciagle u mamusi,mamusia mnie wyzywala od k....,sz....choc ku temu nie bylo podstaww ciazy malo poronilam bo ciagle cos potrzebowala i partner latal tam jak na sr...,po narodzinach powiedziala ze dziecko nie jest jego,zyczyla mi smierci,szantazowala go by ze mna zerwal,bo inaczej zwolnia go z pracy....moj partner nie widzial problemu i wciaz jezdzil na pogaduchy do mamusi w tajemnicy przede mna,a ja z synem malutkim sama siedzialam w domu..nie widzial problemu i ..bronil mamy:O w koncu odeszlamzlozylam papiery o alimenty i mam swiety spokoj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość26
a co z ojcami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten temat nie morze umrzec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aż mi wstyd, jako facetowi, że tyle tego towaru jest na świecie. Jak nie p**dusie to edypki małe. Mamusia święta niepokalana a reszta kobiet zła, zwłaszcza jak ucieknie do innego gdy zmądrzeje. Wstyd mi za takiego jednego też, bo mimo wszystko to też facet. A tak na boku, to mamusia nie taka błyszcząca, ale to już nie moja sprawa. Wychowała sobie to niech teraz karmi gówniarza dorosłego, co to pewnie nawet na mieszkanie nie daje. Mamusi swojej kochanej. Bo on nie widzi potrzeby, żeby się facet dokładał, gdy z kobietą mieszka. Dziwi się i mówi "ze swoich?" Ale mnie takie typy wkurzają. On nie rozumie życia a umoralnia wszystkich. Może ktoś zgadnie o kim pisze, bo opis dosyć konkretny. Wszystko możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Paniusie, piszcie proszę coś! Jestem ciekawy jakich wariatów spotykałyście na swojej drodze. Nigdy bym nie przypuszczał, że obcinanie pazurów może należeć do obowiązków mamusi. Ba, nawet żonie nie dałbym obciąć pazurów. Przecież to jest czynność w miarę intymna. Poza tym trochę mało sexy, mało higieniczna i takie tam. No ale jeśli ktoś ma taki fetysz, to proszę bardzo. Ten akurat fetysz mnie nie kręci. Mam lepsze zabawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja byłam z takim, który chodzil z mamusią kupować sobie ciuchy. chłop 30 lat. na zewnątrz niby takie wielki macho a z mamusią po Zarze zapierdzielał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i zamiast na kawę pójść z jakąś dziewczyną, to z mamą na kawę chodził, bo ona chciała. szofera też sobie z niego zrobiła ale jak mnie poznał to przystopował z mamusią, dlatego ta z miejsca mnie znienawidziła i niszczyła psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mamusia mi robiła nieprzyjemne aluzje, np. że jej zdaniem mam dużo gorsze studia od jej jaśnie syna, to on stał i słuchał i niby od niechcenia coś tam odburknął, że ona nie ma racji, ale nigdy tak naprawdę w 100 % po męsku nie potrafił wstać i powiedzieć mamusi, że nie wypada pewnych rzeczy mówić dziewczynie syna. W ogóle o niej to mogłabym książkę napisać, tyle słów, "złotych cytatów", nieciekawych odzywek. A synkowie cicho sza, bo mamusi nie można się przecież sprzeciwić. Ona była zwichrowana, niestabilna psychicznie i syn także samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze będę obiema rękami podpisywać się pod stwierdzeniem, że głupie matki, które zabraniają dzieciom i ojcom wzajemnego kontaktu, potem wcyhowują takie piz**dy. Z przodu chłop jak każdy inny, wewnątrz - dorosły synek mamusi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×