Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak kobiety nzjadują facetów którzy bedą ich utrzymywać?

Polecane posty

Gość gość

jak takich mężów znajdują? wystarczy, że będą miłe i będą sie wdzięczyć? nie rozumiem jak to sie dzieje, przecież faceci teraz nie chcą pracować za dwóch i pytaja sie kobietę o jej zawód i pracę, to co wtedy taka kobieta mówi? liczę na ciebie? przecież jestem ładna to zasługuję na wszystko co najlepsze? wytłumaczcie mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to nie chcą. Popęd seksualny to najpotężniejsza siła na świecie. Jak laska ich kręci to będą zapie/rdalać dla niej do utraty tchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cale zycie ta laska krecic ich nie będzie. To opcja na pare lat a później szukaja nowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektórych "później" trzymają normy społeczne. Tkwią przy tej samej kobiecie, bo tak wypada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, jak kolega powiedział. A jeśli odejdzie do młodszej - zazwyczaj wcześniej zmajstrują sobie dzieciaka, a jak babka cwana to wytarguje porządne alimenty i jest ustawiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polki teroryzują cipą i ciąży. Wypróbowany sposób na znalezienie partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja znam bardzo dużo konserw, ktore nie chcą, żeby ich kobieta pracowała, baba ma siedzieć w domu, gary, sprzątanie i wychowywanie gnoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja swojego poznałam w pracy, a i tak on uważa, że ma jakiś obowiązek utrzymywania mnie. Choć jesteśmy w związku nieformalnym i od niedawna, to co tylko wspnę, że na coś mnie nie stać, to zaraz chce mi dawać pieniądze. I to wychodzi po kilkaset złotych. Nie biorę, ale widzisz, niektórzy sami na to wpadają, że mają utrzymywać. W jego odczuciu, to dawanie poczucia bezpieczeństwa. Tak mi kiedyś powiedział, jak o tym rozmawialiśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zbyt mądry to on nie jest w takim razie, ale może daje ci to poczucie bezpieczeństwa nieświadomie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sęk w tym, że mi nie daje tego poczucia bezpieczeństwa, dlatego będę go żegnać. Jego pieniędzy nie chcę. To, że mi da na telefon, prawko, albo na spodnie nie sprawi, że poczuję się bezpiecznie. O pieniądzach ujął to tak, że chce żebym czuła się bezpiecznie, żebym wiedziała,że on mi wszystko zapewni, że nie muszę oszczędzać itp... A na hasło, że mu nie ufam, odparł ostatnio, że nie muszę. Więc cóż, on już nie mój, ale może jakoś wyjaśniam podejście niektórych mężczyzn? O a pewien znajomy kiedyś powiedział mi, że on by nie miał nic przeciwko, by zarabiał tyle, żeby jego żona nie musiała pracować, ale żona by nie chciała w domu siedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez znam takich co nie chca by zona pracowsla ale to chore myślenie. Jeszcze ok jak ma spore zabezpieczenie tj kilka mieszkan pod wynajem itp ale jak tylko jeden dom na kredyt to juz debilizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem jk to się stało bo ani nawet o tym nie rozmawialiśmy ani tego nie uzgadnialiśmy ale maż utrzymuje mnie i nasze dzieci . Od zawsze . a kogo miałby utrzymywać ? obcych ludzi ? bezsens

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×