Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wstydze się mojej dziewczyny nie wiem jak to rozegrac

Polecane posty

Gość gość

No jestem z nią, ale ostatnio zdałem sobie sprawe, ze ona jest brzydka i mialem klapki na oczach. Wstyd mi jest jak musze isc z nią przez miasto. Jak delikatnie jej powiedziec, ze juz nie chce z nia byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czym szybciej tym lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tyś jest taki boski alvaro autorze? może nie jedna dziewczyna mogłaby się wstydzić idąc z Tobą przez miasto...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat na wygląd nie narzekam i widzę jak spoglądają na mnie inne kobiety. A ta moja dziewczyna to wstyd. Ostatnio szedlem z nią i zauwazylem ze ze sklepu znajomy wyszedl to od razu puscilem reke dziewczyny i udawalem ze nie jestesmy razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakim cudem nie zorientowałeś się, że typiara jest brzydka? Dziwne to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dość ładna ale nie w typie
Aż ciśnie się na usta i klawiaturę: PROWO JAK NIC, ale poznałam już co nieco facetów i wiem, że niestety niekoniecznie jest to prowo. Jesteście niemożliwi, żałośni no i przede wszystkim prymitywni w ch/uj (posługując się waszą nomenklaturą, której to możliwości odmawiacie kobietom, bo wulgaryzmy w ustach kobiety przecież są be).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może się tak zdarzyć jak klapki z oczu spadną. Ja miałem tak z jedną z moich ex. Trochę już razem byliśmy. LEżymy nad brzegiem jeziora, akurat wziąłem do ręki jej dowód bo leżał obok, spojrzałem na zdjęcie i pomyślałem, że faktycznie to z buzi nie jest kompletnie atrakcyjna (choc figura pierwsza klasa). Dziwna sytuacja, ale się zdarzyła. No i nie byłem już w stanie tego ciągnąć. W końcu mówi się "czar prysł".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez sie zastanawialem dlaczego dopiero teraz zdalem sobie z tego sprawe. Ale ona pojawila sie nagle i od razu skonczylismy w lozku. Mialem wtedy trudny okres w zyciu i ona mi pomagala finansowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I teraz chcesz zostawić dziewczynę po tym jak ci pomogła? Dziwne faceci są wzrokowcami więc widziałeś kogo wybierasz a dziewczyna to nie jest zabawka,że jak Ci się znudzi to odstawiasz w kąt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu gość z 20:09 (ten od jeziora). To jest właśnie to gdy inne czynniki decydują o to z kim się jest. Ja np byłem po rozstaniu z poprzednią laską to raz. Świetnie nam się w knajpie gadało, identyczne zainteresowania (a wcale nie popularne), też to, że oboje byliśmy po przejściach "domowych". Fajnie się dogadywaliśmy, ale potem np uważałem, że źle się stało bo był to fajny materiał na koleżankę, przyjaciółkę, ale nie dziewczynę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze jedno. Wydaje mi się, że działa to też w drugą stronę. Mam tu na myśli laski, które wiążą się z chłopem myślać że to miłość, a potem rodzi się dziecko i mu poświęcają się całkowicie stając matką-polką. Kobieta zauważa, że facet był jej tylko potrzebny jako dawca nasienia i chodziło tylko o dziecko. Mąż idzie w odstawkę, seks się kończy itp. itd. I nie można tu winić kobiet. Po prostu czasem chyba tak się dzieje, więc zanim kobiety zaczniecie facetów krytykować zastanówcie się nad tym co napisałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wytrzeźwial, ot cała tajemnica;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×