Nie potrafię z nikim być.

Mój pierwszy związek był beznadziejny. Dziewczyna wywierała na mnie straszną presję, męczyła mnie, napastowała, atakowała i była agresywna. robiła mi wodę z mózgu. Ja nigdy wczesniej nawet nie trzymałem dziewczyny za rękę a z nią po miesiącu zrobiłem wszytko co możliwe. Cały czas mówiła o eks. Mimo to ja chciałem z nia być bo mając 22 lata nikogo nigdy nie miałem. Zdradziła mnie dla niego po 4 miesiącach. Odeszła tak po prostu. Oni są razem od roku a mnie zżera nienawiść do niej i czekam aż ich super związek się rozpadnie. Dlaczego dla mnie była taka a dla niego jest super i już rok są razem?

up

bo pozwoliles na to

żeby mnie obrażała? niestety tak, byłem dupa bo ją za wszystko przepraszałem

jak o niej zapomnieć, raz na jakiś czas wchodzę na jej profil żeby sprawdzić czy oni jeszcze są razem. Przecież to chore. Ona moze mieć kogokolwiek innego byle nie faceta z którym mnie zdradziła...

up

Mój chłopak również stale mówi o byłej, jak to było im dobrze, jak krzyczała na cała klatkę podczas sexu. Mnie strasznie bolą jego opowieści a on nie widzi w tym problemu, a ja mam odczucia, że potrzebuje mnie tylko na sex. Pewnego dnia zdradziła go i się rozstali Teraz jak jesteśmy razem nie potrafi okazać mi uczuć, twierdząc, że się wypalił. Wszystko co mógł dać kobiecie dał byłej( dosłownie tak powiedział), a mnie pozostaje jedynie żebranie o uczucia. Jeśli poznasz nową dziewczynę, nie popełniaj podobnych błędów, bo zranisz niewinną osobę. Tylko kochaj całym sobą , szybko zapomnisz o głupiej byłej i będziesz szczęśliwy. Powodzenia...

mam dziewczynę od 8 miesięcy, uwielbiam jej towarzystwo, ją , jest mi z nią dobrze, jest mi po prostu normalnie ale nie ma tych motylów co z pierwszym razem. Traktuje ja jak przyjaciela na spędzanie czasu i seks... nie umiem tego zmienić mimo że bardzo chce

"Traktuje ja jak przyjaciela na spędzanie czasu i seks... nie umiem tego zmienić mimo że bardzo chce." Krzywdzisz swoją dziewczynę, ona myśli pewnie że kochasz, a tak nie jest. Przyjaciółki też się tak nie traktuje. To nie jest fair....

http://swiat-slow.pl/

nie umiem się z nią rozstać bo by mi jej brakowało ale nie czuje przy niej tych emocji co wtedy. To było tak toksyczne że nawet po roku czuje się jakby było wczoraj.

Jej by ci brakowało? Czy brakowało by ci seksu z nią? Nie zmienia to faktu, że ją oszukujesz. Zapewniam cię, nikt by nie chciał być na jej miejscu, być w taki sposób oszukiwany. A tak na marginesie, jeśli jest mądra dawno już to wyczuła. Takie sprawy kobiety wyczuwają, choć o tym nie mówią.