Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aves

Choroba psychiczna a normalność

Polecane posty

Gość aves

Cześć. Chyba po prostu muszę się wyżalić, skoro tutaj piszę. Szukam porady, jakiegoś powodu. Muszę coś zmienić ale nie wiem co... Kiedyś pedagog szkolny skierował mnie do psychiatry. Jak się okazało mam zaburzenia afektywne dwubiegunowe + borderline. Do tego często mam napady obżarstwa i paranoję na punkcie rozdrapywania pryszczy. Nie mam żadnych znajomych, przyjaciół, dziadków, chłopaka(to żałosne, że kiedyś o tym marzyłam). Każdy się ze mnie śmieje, straszy albo gnębi. Nawet mój ojczym ostatnio często wyśmiewa mnie. Bardzo boję się bliskości innych ludzi, oceniania, patrzenia, przypadkowej rozmowy, wspólnej jazdy windą, boję się iść do sklepu, w którym nie ma samoobsługi, boję się kamer. Ale chciałabym przestać. Nie mam życia, jestem brzydka. Brzydka do tego stopnia, że ludzie śmieją się ze mnie na ulicy. Starałam się zmienić. Nowa fryzura, subtelny makijaż, uśmiech. I nic. Mam już łatkę samotnej, bezmyślnej wariatki i najlepsze ubrania tego nie przykryją. Nie potrafię myśleć, nic sobą nie reprezentuję. Chciałabym chociaż być ładna... W dodatku jestem bardzo głupia. Nie mogę się odprężyć. Mam bardzo niską samoocenę. Nie pamiętam już, kiedy ostatnio tak naprawdę byłam szczęśliwa. Czy mogłabym? Chcę coś zmienić. Nie mam perspektywy, żadnego wsparcia. Wszystko (ze mną na czele) jest dla mnie bardzo toksyczne. Mam ochotę że sobą skończyć. Co mogę zrobić, żeby zacząć żyć normalnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tutaj raczej pomocy nie znajdziesz, pomyśl o terapii, idź do lekarza, a przede wszystkim sama musisz zmienić myślenie o sobie bo bez tego nikt ci nie pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego co piszesz wynika,że masz po prostu fobie społeczną,skoro tak się boisz ludzi. I z całą pewnością to tylko Twoje urojenia,że inni tak Cie oceniają,nie lubią,wyśmiewają,że jesteś brzydka i głupia..widzisz się w krzywym zwierciadle,złym świetle. Na pewno nie jesteś głupia i da się Ciebie polubić :) Twoje pragnienia,żeby kogoś mieć nie są żałosne tylko normalne i masz do nich prawo. Największym Twoim problemem jest to że w siebie w ogóle nie wierzysz,nie doceniasz i nie wierzysz,że Cie coś dobrego spotka. A tak wiele zależy właśnie od tego,w co wierzysz! Możesz wcale nie mieć tych zaburzeń jakie Ci stwierdził lekarz,mół zaszufladkować i nie zdiagnozować należycie. Popracuj nad wiarą w siebie :) A będzie o wiele lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×