Poryw ekshibicjonizmu

Nie tutaj to gdzie indziej:) Jakoś przy facecie mam opory do roznegliżowywania się:)

oj acordeon, już ja bym Cię pokusiła na żywo, ale rocznik nie ten :) mój, niestety... :) wstajesz, rozpinasz spodnie, jednak miałam rację- jesteś podniecony pozwalasz mi na to, o czym marzę mogę to zrobić tak jak ja mam ochotę nie znamy się i nie będziemy znać, więc nie mam oporów, żeby wziąć go do ust i zrobic tak, aż się zawstydzisz patrzę Ci przy tym w oczy wiesz, że marzę o Tobie, żebyś zerżnął mi tyłek, ale y mimo, tego co Ci robię jestes caly czas opanowany...

Jaki rocznik:)?

85 właśnie caly klimat rozpierdzieliłeś, hihihi babę o wiek... gdzie maniery?

Ha ha to nie było pytanie dosłowne ale dzięki za budującą odp.:),lepsze 85 niż 15 z uwagi na przepisy prawne:) Jesteś pełnoletnia pełną gębą:),a ja już "zesztywniałem"

a mialy rzeczy po podlodze fruwac

a co Ci osiemnastka zbuduje napięci? no chyba przedmiesiączkowe... wyglądam na 25, ale tu akurat musisz uwierzyć na slowo szmaty nie pofruną, skucha z licznikiem z mojej strony :)

Moje już fruwają:)Jestem niczym Adam w raju kuszony przez Ewę:)Nawet chłodu nie czuć przez uchylone okno,płonę niczym bandera korsarskiego statku

kochany mój, c***iraci nawet męscy... tacy wyposzczeni... ale nie TEN klimat zerznęliby mi tyłek w trzy minuty i zero przyjemności :)

Ale dwudziestu po 3 minuty daje pełną godzinę ostrego zapijanego rumem rejsu,który mógłby wywołać sztorm między Twoimi udami

ci/ piraci- kurcze, nawet wyslowić sie nie mozna acordeon, żałuj, nie wiesz co straciłeś, haha stanęło na oralu, ale wierz mi, że to był dopiero początek :)

Mi pozostał tylko sztywny nie skalany wiatrem"maszt" na który zawsze można nadziać jakieś "bocianie gniazdo":)

ale ja bym chętnie taki zaniedbany maszt wzięła w swoje ręce... usta... :)

Nie wiem kto stoi "na drugim brzegu"(mam tylko domysły)

seksowna brunetka :)

Zaniedbany? Cóż mam zrobić,że drzazgi z niego już lecą ale on pracuje w trudnych wilgotnych warunkach:)

Brunetka? Nie widzę? Nawet z mojego bocianiego gniazda,chyba że podpłyniesz bliżej

acordeon, wierz mi, że są kobiety i baby i przy niektórych po prostu staje a dla niektórych odlatujesz :)

I pomachasz mi Swoimi skąpymi majtkami

uwierz mi, że bardzo bys chcial :) ale to trzeba nastawienia na jakość a nie ilość :)

Nie zaprzeczam bo wiem,że tak jest.Spodnie nagle robią się ciasne w miejscu gdzie jest suwak:)

Ilość czy jakość tu trzeba się zastanowić

to fajnie, lubię dotykać tam mężczyznę przez spodnie i czuć tę wypukłość :) kiedys Cię znajdę na kafe i namówię na prywatną korespondencję bez danych osobowych, bo nas z tej piaskownicy mowiąc wprost- wy/je/bią :)

oczywiście wspólna noc równa się też ilość :)

Spakują wiaderka i każą wygrabić piasek:)A skąd Ci się wzięło to zainteresowanie mną?

Przecież mnie tu prawie nie ma?Wpadam czasami

a ja jestem? dzis pierwszy raz od daaaaawna, pare lat temu byłam żadne zainteresowanie, masz wyobraźnię- to wystarczy :) przecież nic na siłę :) czasem fajnie się posmiać, nic mniej nic więcej :)

Parę lat temu ? Miałas jakiś nick?

mialam, stały, ale nie będę tu podawać, bo wszystko jest do odkopania, a wtedy inaczej się pisalo, stałe grono, kontakt też telefoniczny, wspólne chlanie- fajne czasy :) a dziś biuro, pensja, obowiązki, spodnica w kolano i koszula pod szyję :)

Ja też tu byłem kiedyś później przerwa ale zawsze jakoś z doskoku