Dziewczyny wiecie, że w 33,3% będziecie samotnymi matkami albo starymi pannami?

Bo faceci albo są nieśmiali was nie będą podrywać, albo są roochaczami i was wyroochają a potem się ulotnią? No ewentualnie możecie zostać lesbami lub żyć w związkach poligynicznych (takich gdzie w związku jest jeden facet i więcej niż jedna kobieta), lub być zdradzane czyli też żyć w związku poligynicznym ale nie wiedząc o tym :P co wy na to :)?

Poligynicznych? Z tego, co mi wiadomo tego typu małżeństwa nie są legalna w Polsce. Może chodziło ci o poligamię?

Dzięki za uświadomienie!

Zostac lesba? Marzenie. Gdyby tylko dalo sie zmienic orientacje.

poligamia to jest całość w skład poligami wchodzi: poligynia, poliandria, poliamoria. W tym wypadku poligynia oznacza, że jest jeden facet i więcej niż dwie kobiety w ponad 90% kultur panuje taki model rodziny. A to, że w polsce jest nie legalna no to co? Nie trzeba się żenić czy wychodzić za mąż żeby żyć w takim związku ;)

Facetów jest mniej niż kobiet, więc to oczywiste, że co 4 będzie starą panną.

to pomijając to, że jest mniej, ale chodzi o to że jeszcze dochodzi to co napisałem w temacie czyli nieśmiałość u facetów :P

poligamia to jest całość w skład poligami wchodzi: poligynia, poliandria, poliamoria. W tym wypadku poligynia oznacza, że jest jeden facet i więcej niż dwie kobiety w ponad 90% kultur panuje taki model rodziny. A to, że w polsce jest nie legalna no to co? Nie trzeba się żenić czy wychodzić za mąż żeby żyć w takim związku x Nie, polygynia oznacza zalegalizowane małżeństwo między mężczyzną i więcej, niż jedną kobietą, więc żeby nazywać to w ten sposób to jednak trzeba się żenić. Polecam sprawdzić sobie jednak definicje, jak chce się trollować na forum.

Oj tam ale układ taki sam tylko w urzędzie nie jest zarejestrowany. wracając do tematu to taka przyszłość czeka kobiety :D

Jakbym miała do wyboru takiego, jak ty "oj tam", albo być sama, to jakoś przeżyłabym tę samotność :)

najprawdo podbniej i tak będziesz musiala przeżyć :D

Najprawdopodobniej? Jakoś w temacie piszesz pan o 33,3%, co jest niemałą częścią, ale wciąż dużą mniejszością, więc właśnie najprawdopodobniej (prawdopodobieństwo, takie na matematyce było, pamiętamy?) właśnie nie będę musiała :)

To, że ty jesteś nieśmiałą pipą, nie znaczy, że wszyscy tacy są. Między pipą a ru/chaczem jest jeszcze mnóstwo zwyczajnych facetów. To, że ty takich nie znasz, nie znaczy, że ich nie ma.

zasada powszechności zaczyna się od 70% już teraz 1/3 kobiet w polsce jest samotna ;) http://www.sfora.pl/swiat/Miliony-kobiet-zyja-w-Polsce-samotnie-a37337

ale ja nie napisałem, że ich nie ma ale jest ich mało a statystyki mówią wyraźnie że takich pip jak ja jest mnóstwo więc albo same zaczniecie nas podrywać albo se kupcie kota :P

A to jakaś tragedia żyć samotnie? No, zdarza się tak. Może i którejś z nas się zdarzy, może będziemy jakoś z tym żyć, chyba nikogo tutaj nie zaskoczyłeś.

ja tam wolę koty ;)

według badań dla większości kobiet samotność to jakaś masakra :D

niestety ale da się zauważyć w miastach dużą przewagę kobiet. Większość moich koleżanek ma córki, w grupach w przedszkolach też znacząco przeważają. W przyszłości te dziewczynki nie będą miały gdzie kogoś poznać.

oczywiście, że masakra w życiu tego znajomym ani w pracy nie dadzą poznać, ale jak siedzą same w kawalerce z kotem itd. to już deprecha totalna :P

Faceci szybciej umierają, bo mniej myślą i mniej uważają na siebie ;p I potem my, babsztyle, jesteśmy skazane na samotność, bo coraz większy odsetek męskiej części sam się wybija :)

może tak byc;)

nie tylko może ale i jest tak jak pisze autor będziecie same czy się to wam podoba czy nie ;)

roochacze beda je grzmocic jak worki kartofli a potem zostrawaic z dzidziusiami do zdechniecie ulatniajac sie i nie placac alimentow :D

Starą panną nie będę na pewno, na samotną matkę też się nie zapowiada.

Nie wiem gdzie ty widziałeś takie statystyki, że większość facetów jest nieśmiałych. Nie znam ani jednego nieśmiałego faceta, może ze dwóch bad boyów, a cała reszta to zwykli normalni faceci, z którymi można normalnie pogadać...

"z którymi można normalnie pogadać." no właśnie pogadać i TYLKO pogadać bo się boją cię gdzieś zaprosić zaciągnąć do wyra itd :P

gość dziś "z którymi można normalnie pogadać." no właśnie pogadać i TYLKO pogadać bo się boją cię gdzieś zaprosić zaciągnąć do wyra itd jezyk.gif x zawsze kobieta może zrobić krok, nie trzeba czekać na faceta. Szczególnie jak jest nieśmiały.

hahah haze ale jesteś naiwna nie wiem gdzie te kobiety robią te kroki... żadna nie wyjdzie z inicjatywą bo po pierwsze same są nieśmiałe po drugie kobiety nie chcą nieśmiałych facetów ;)

Szkoda tylko, że ci wszyscy nieśmiali, co tylko potrafią pogadać w większości mają partnerki. CUD!