mam 27 lat i jestem bez pracy bez faceta i w dodatku nic mi sie nie chce

nie chce mi sie szukać pracy, mam odłożone na 2 mce życia, musze mieszkać przez to z rodzicami a oni ciągle mi zadają pytanie kiedy pójde do pracy, co bede robic, martwia sie a mi sie nie chce martwić, nie chce mi sie myślec nie mam faceta, nie ma szans nikogo poznać, nie wychodz z domu i jestem rozleniwiona do granic mozliwości

stwierdzam depresję :)

nie to nie depresja, to zmeczenie zyciem i porażkami

depresja jak ch/uj :)

mam tak samo, ale ja pracuje

w dodatku nie mam kompletnie ŻADNYCH planów na przyszłość. Nie wiem co moglabym i chciałabym robić. Także jestem beznadziejnym przypadkiem.

jesteś beznadziejnym przypadkiem

Zacznij spotykać się z ludźmi. Z tego zawsze coś wyjdzie. Pokaż ludziom, że jesteś. Tylko postaraj się, aby biło od ciebie optymizmem i radością, bo ludzie unikają kontaktu z pesymistami. Chociaż udawaj ;) http://swiat-slow.pl

ale ja jestem dosyc optymistyczna, mam poczucie humoru, nie chce mi się całego świata zabawiać tak, jestem totalnie c******m przypadkie, ale co zrobić? Zabic się. Boje się.

Potrzebujesz, zeby jakiś facet Cię porządnie zerżnął, nie żartuję. Potrzebujesz bodźców pozytywnych, zainteresowania, skupienia na sobie czyjejś uwagi. Z pracą nie jest łatwo a szukanie jej bez efektów zniechęca ale grunt to jakieś zamieszanie, jakieś wzburzenie krwi, coś co spowoduje że może zaczniesz na swiat patrzeć inaczej. Łatwo nie jest wiadomo ale wiele osób tak może powiedzieć.

jestem wredną pizdą

i dodatkowo jestem kłamiącą szmata

Mam podobnie, z tym, ze mam faceta, ale z tym walcze

Kobito co ty gadasz. To, że nie masz faceta o niczym nie świadczy. Nie próbuj uszczęśliwiać nikogo na siłe i szukać. To się samo stanie, bez szukania. Nie zakrzątaj sobie tym głowy teraz. ZACZNIJ DZIAŁAĆ - to jest najtrudniejsze. Przełam się i zrób to - ZACZNIJ. Zobaczysz, że potem wszystko samo się napędzi - jak w aucie, trzeba tylko przekręcić kluczyk, a jak to nie pomoże to pchnąć i pojedzie ;) Po prostu rusz tyłek i idź, pytaj, mów, rozmawiaj - zareklamuj się! http://swiat-slow.pl

Mam własną firmę!? Pogadajmy na priv !!! Coś będe mieć dla cb

ale mi sie nie chce szukac pracy jakies pieniądze mam, czsami jako hostessa gdzieś popracuje u już mam pare groszy miałam dobrą posadę, ale rzuciłam, miałam dość wszystkiego z tym facetem...hm, może. Ale nie chce związku, gdyby pojawił się jakiś fajny facet, na krótkie niezobowiązujące spotkania czemu nie a nie mam siły na związki

no własnie o tym mówię, umów się na niezobowiązujące spotkanie i weź sprawy w swoje ręce (polecam sie:)) a co do pracy... zastanów się najpierw co lubisz i idź w tym kierunku

najbardziej lubię jak siedzę sama w pokoju i nikt do niego nie wchodzi, jaką pracę mogę wykonywac?

przez internet ? a jak trafie na psychopatę który będzie chciał mnie pokroic, sprzedać lub będzie się jarał najgorszym z mozliwych bdsm ? Tego się boje, w zasadzie całej reszty nie. ,,Jestem gość,, jestes z kafeterii, a stąd z nikim bym się nie umówiła. W każdym razie może dziś coś na jakimś czasie podziałam. Tylko nie chce żadnego pół idioty, debila i kogoś kto rozmowe zaczyna ,,może jakiś seksik,, ? Idealny facet to wyluzowany, nastawiony na zabawę i potrafiący się wysłowić. Zaczne szukać czegoś dziś, później, za chwile.

gość dziś najbardziej lubię jak siedzę sama w pokoju i nikt do niego nie wchodzi, jaką pracę mogę wykonywac? podszyw, ale jaki w punkt! tak, to lubie :D nie wiem co lubie, chyba już nic

czy dziś na polu też tak upalnie? :) jestem już za stara na zaczynanie czegoś nowego, ale jestem leniwa. Szok

ja tu się pojawiam tylko z dwóch powodów: walka z kołtuństwem i pogadanie o problemach. No i jestem 20l starszy wiec mam pewien dystans i do spraw i do siebie. I odradzam randkowe czaty. Tam jest jak na polowaniu. Tu chyba łatwiej odróżnić debila od kogoś w miarę "normalnego"?

myślę raczej o czatach takich jak na intera.pl miastowych. Mało jeszcze tego żebym musiała umawiać sie z kims z drugiego konca polski. A ja tu jestem bo w tym syfie nie czuje sie odosobniona. Mnóstwo tu przypadków podobnych do mnie, a nawet w gorszych stadiach niechęci życiowej. Razem raźniej

no właśnie, dlatego ja sie czasem wtrącam i miałem tu kilka naprawdę fajnych rozmów. Moja rada wynika z przekonania, że sex jest i (obustronnie) zdobywaniem i daje poczucie dowartościowania. A Tobie tego potrzeba. I może tobyć tym impulsem do wyjścia "na zewnatrz" o którym ktoś pisał powyżej, co jest radą dobrą, ale najpier potrzeba impulsu. A ja radze porządny sex a nie strzelenie lufy dla kurażu i odwagi. Skąd jesteś by the way?

"A ja tu jestem bo w tym syfie nie czuje sie odosobniona. Mnóstwo tu przypadków podobnych do mnie, a nawet w gorszych stadiach niechęci życiowej. Razem raźniej " wszedłem tu po to by założyć temat że postanowiłem coś zmienić, właśnie przed chwilą wstałem z łóżka i tak postanowiłem i patrzę a tu twój temat i podobne odczucia bo też mi się nic nie chce i tak siedzę bezczynnie

jestem z małopolski, tyle chce narazie ujawnić. a Ty skąd jesteś? Wiem, masz sporo racji. Myslałam o tym,ale długo zniechęcały mnie ,,rozmowy,, na takich czatach a raczej ich poziom. Potrafie mieć w sobie dużo pasji i energii, ale nie teraz. Powinno minąć, szukam inspiracji do tego żeby ruszyć, ale nie na siłę.

ja jestem z warszawy

musze zmykać jak chcesz pogada c dalej to napisz wawa40plus na interii

No to nie po drodze ;) w wawie czasami bywam,nawet kiedyś myslałam, żeby się tam przeprowadzić, ale moja niechęć do świata to nie problem geograficzny, więc zaniechałam. Bo ja się nie zmienie tylko dlatego, że mieniam miasto, przecież oczywista oczywistość. ;) jakiś pomysł dla mnie na teraz? co powinnam zrobic aby mi sie otworzyły horyzonty na przyszłość, co się powinno planować? Może jakaś lista rzeczy wymarzonych ?

"Potrafie mieć w sobie dużo pasji i energii, ale nie teraz." X jeszcze masz ochotę na sex bez zobowiązań, i czatujesz sobie to jednak nie jesteś do mnie podobna w odczuciach