Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Maritakhl

Kolezanka chyba sie obrazila nie wiem o co chodzi

Polecane posty

Gość Maritakhl

Do miasta w ktorym mieszkam przeprowadzila sie moja dawna kolezanka, spotkalysmy sie przypadkiem. Okazalo sie zd mamy dzieci w tym samym wieku. umowilysmy na spacer na nastepny dzin. 2razy ona do mnie dzwonila zaproponowala miejsce i czas ja na to przystalam. Pozniej kilka razy ja dzwonilsm. Raz byla taka sytuacja ze mislysmy sie spotkac ale mi wyskoczyla sprawa w banku, on byla tez na miescie dzwonilam do niej ze jak chce to moze poczekac ale mi sie przeciagnelo jeszcze zakupy i jak w koncu bylam wolna napisalam ze mozemy teraz isc ns plac zabaw. Ona odp ze jest juz z malym w domu i juz raczej nie wyjda. Ok . Za dwa dni zaproponowalam spacer ale odp ze nie moze bo cos tam. Za kilka dni znowu zaproponowalam spacer ale znowu odmowila. Po tym czasie spotkalysmy soe przypadkiem na zskupach i normalnie rozmawiala nie wygladala na obrazona, ale juz wiecej nie dzwoni ani nic. Jak uwazacie zadzwonic jeszcze raz po tych odmowac zaproponowac spacer czy juz dac sobie spokoj skoro sama nie dzwoni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może rzeczywiście jej nie pasowało ? A jak Tobie na niej zależy - zapytaj się jej wprost - o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
. Raz byla taka sytuacja ze mislysmy sie spotkac ale mi wyskoczyla sprawa w banku, on byla tez na miescie dzwonilam do niej ze jak chce to moze poczekac ale mi sie przeciagnelo jeszcze zakupy i jak w koncu bylam wolna napisalam ze mozemy teraz isc ns plac zabaw. x chyba tez bym sie trochę wkurzyła i poczuła zignorowana. ONa tam czekała, czekała, jeszcze z dzieckiem a ty wciąz coś miałas do załatwienia, bank, zakupy, pewnie za długo cię zeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiesz, jak się z kimś umawiaś to, trochę głupio kazać mu czekać, kiedy ja robię zakupy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja sie w ten dzien nie umawialam po prostu ona tez w tym czasie byla na miescie bo miala swoje sprawy i pozniej mialysmy isc na plac zabaw ale mi dlugo zeszlo i ona juz zdaezla wrocic do domu. Jak zadzwonilam ze jestem wolna to nie chciala juz wyjsc moze sie obeazila ze ja tak dlugo bylam i po tym jeszcze dwukrotnie mi odmowila. Chyba juz sie nie bede napraszac trudno tylko szkoda bo faknie nam sie gadaalo myslalam ze sie zaprzyjaznimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×