mąż ma głupie pomysły

Moj maz nie potrafi zajac sie 3msc synkiem. Nie widzi zagrozenia i czasem sa sytuacje ze az mi serce staje ... Puszcza wozek z gorki i biegnie za nim a co jak sie potknie??? na peronie ostatnio szedl z wozkiem tak blisko ze jedno kolo wozka bylo za peronem i malo co wozek nie spadl... Boje sie zostawic go samego z synkiem, szczegolnie na spacerze.. Ma 30lat a zachowuje sie jak dziecko. Wczesniej taki nie byl zanim urodzilam. Nie zdaje sobie sprawy z zagrozen.. a jak mu zwracam uwage to sie obraza i twierdzi ze ja taka najmadrzejsza... Nie mam juz do niego sil...

Wytlumacz mu na spokojnie czego się obawiasz, co się może zdarzyć, opisz to w sposób, który podziała na jego wyobraźnię, zapytaj jak się będzie czuł w razie tragedii, czy wziął to pod uwagę. Przyznaj, ze nie jestes najmadrzejsza, ale przynajmniej masz na tyle wyobrazni, ze nie narażasz waszego dziecka na niebezpieczeństwo, bo to oczywiste, ze jego zabawy mogą się bardzo źle skończyć.

Wczesniej taki nie byl zanim urodzilam. xxxx założymy się, że był?