Posiew z pochwy w kierunku GBS w 3 trymestrze ciąży

Właśnie przed chwilą wyczytałam z gazetki dla ciężarnych że między 35 a 37 tyg należy wykonać posiew z pochwy i o***tu w kierunku GBS. Mój lekarz nic mi takiego nie zlecił, nawet mi nie wspomniał o takim badaniu, a ja jestem już 36 tc i poczytałam trochę na ten temat i myślę że raczej warto byłoby zrobić takie badanie. NIe wiem czy mój lekarz prowadzący ma to w d.... bo chodzę do niego w ramach nfz, a jakbym chodziła prywatnie to miałabym robione wszelkie badania... Napiszcie dziewczyny czy robiłyście te badania, i czy lekarz prowadzący sam je wam zlecił czy robiłyście na własną rekę? Ile takie badanie kosztuje? I czy mogę iść do diagnostyki i takie ktoś pobierze mi wymaz czy to tylko w gabinecie lekarskim?

Mnie lekarz zlecil, zaplacilam dodatkowo 20 zl do wizyty. Pobiora Ci w gabinecie. A moze tez w laboratorium...

Koniecznie zrób to badanie. Nosicielami tego paciorkowca jest ok 1/5 ludzi. Dla dorosłego jest zupełnie niegroźne. Dziecko zarażone podczas porodu może nawet umrzeć.

Ja miałam w 38albo 39tyg ciąży. Normalnie na wizycie pobrał materiał, zapłaciłam ze 20zł, wynik za kilka minut.

Ja miałam w 38tygodniu i normalnie na wizycie pobrał nic nie płaciłam i też chodzę w ramach NFZ

ja mialam w 36 tyg. Zlecil mi lekarz a robilam w laboratorium. Koszt ok 35 zl. Zrob bo warto.

w diagnostyce tez zrobisz ale nie w kazdym punkcie.w moim miescie w dwoch punktach mozna bylo wykonac takie badanie.sprawdz w internecie. zrob bo to wazne.w razie pozytywnego wyniku dziecko dostanie antybiotyk i bedzie ok

Nawet nie chodzi o to,ze warto, ale trzeba, bo do porodu musisz miec to badanie zrobione. Jest jaki wymagane do przyjecia na oddzial. Koniecznienje zrob. Bez tego po porodzie podadza profilaktycznie antybiotyk, a moze zupelnie niepotrzebnie.

ja mialam robione dokladnie w 35 tygodniu, Lekarz sam zlecil, ale ja jestem prowadzona od poczatku przez szpital w ktorym bede rodzic i za nic nie place.

A jesteś pewna, że lekarz nie pobrał wymazu? Ja chodzę na NFZ i badanie będę miała robione za jakiś czas, bo na razie jestem dopiero w 31 tygodniu. Przy następnej wizycie zapytaj o to badanie. Możesz powiedzieć, że sprawdzałaś co jest potrzebne do szpitala i tam to badanie było.

Również chodzę na NFZ i lekarz pobrał mi wymaz dwukrotnie - kilka tygodni temu (bo miałsm zagrożenie przedwczesnym porodem) oraz ponownie na ostatniej wizycie tj. w 37 tc. Może lekarz czeka z wymazem, bo nie chce go potem powtarzać. Wynik ulega przeterminowaniu po 4 tyg. I to nie jest tak, że jak nie masz przy sobie wyniku to po porodzie podany będzie antybiotyk. Antybiotyk podaje się matce na co najmniej 4 godz przed narodzeniem dziecka, jeśli wyniku brak, jest on przedawniony lub jeśli badanie wykazało, że matka jest zarażona. Ten antybiotyk podaje się profilaktycznie, żeby podczas porodu nie zaraził się noworodek. Problem w przypadku szybkich porodów, jeśli od przyjęcia do szpitala i podania antybiotyku do narodzin minie mniej czasu niż 4 godz. Wtedy jest ryzyko, że dziecko zachoruje i będzie musiało zostać dłużej w szpitalu. Tak więc oczywiście warto wykonać to badanie. Jeśli lekarz sam o nim nie wspomni na następnej wizycie, to po prostu upomnij się o niego.

Dziękuję Wam za info. Następną wizytę mam dopiero 24 września, a termin porodu mam na 8 października więc mogę nie zdążyć. W chwili obecnej jestem już 36 tc. Zrobię sama na własną rękę najwyżej.

Zrób, bo pózniej może z tego wyjść większa tragedia, mi tez pobrano w 36tyg. Jeśli nie zrobisz ( choć lepiej zrób) to przy porodzie poproś o zastrzyk, powiedz, że nie miałaś pobieranych wymazów i musisz mieć zastrzyk bo nie wiesz jaki jest wynik.

Przed chwilą dzwoniłam do mojego lekarza z zapytaniem o te badania, i wiecie co usłyszałam? ,, Nie będziemy sobie zawracać głowy tym badaniem,,. Super nie? Świetnego sobie lekarza wybrałam :(

Dziwny lekarz, mój mi co chwile przypominał, żebym nie zapomniała o tym badaniu. Mi wymaz pobrał a położna u mnie w domu, ja zanioslam do laboratorium i zapłaciłam 35 zł za to badanie.

Mi w pierwszej ciąży wyszedł GBS dodatni. Na porodówce dostałam antybiotyk i tyle. Dziecko zdrowe. Przy drugiej ciąży byłam pewna, że GBS też wyjdzie dodatni, a tutaj niespodzianka - brak paciorkowca. W pierwszej i drugiej ciąży lekarze na początku trzeciego trymestru już mi mówili, że to ważne badanie i pod koniec na pewno będę mieć je robione.

Pierwdza ciaze chodzilam prywatnie bardzo problemowa ciaza wiec badania mialam prywatnue kupe kasy poszlo. Lrkarz co miesiac bral wymaz zszyjki macicy na baktetie dam pwoiedzial ze na nfz yego nie robia bo to drogie badanir 50-70zl. A czesto przedwczesne porody poronienia wywoluja bakterie. W 35 tyg wymaz na gbs kodzt 50 zl prywstnie w laboratorium. Jest to wszne ja mialam dodatni i po odejsciu wod zaraz do szpitala i co 4 godz do porodu dostawalam zsstrzyk z antybiotykiem zeby dizecko sie noe zarazilo. I wuedzac ze gbs jest dodatno zbadali dziecko czy antybiotyk pomogl i sie nie zarazilo bo gdyby cos wyszlo dziecku tez podadza. W szpitalu polozna powiedziala ze moze 10% kobiet ma ten wymaz zrobiony reszta nie i to jest chore bo nie wuedzac noe zswsze daja antybiotyk i zdarza sie ze dziecko sie urodzi jest ok a po kilku dniach juz w donu dziecko ma sepse od tej bakteri. Ja bym zrobila.

koniecznie zrób to badanie. Ja w I ciąży nie miałam paciorkowaca, a w II ciąży miałam go bardzo dużo- między ciążami nie było nawet 2 lat. Rodziłam przez cc. Moja ginka przy drugiej ciąży miała w nosie to badanie ale ja nalegałam i zrobiła. Drugie dziecko dostawało antybiotyk w szpitalu bo prawdopodobnie przez to miało podwyższone CPR czy CRP - nie pamiętam dokładnie ( we krwi) . Dzisiaj jest cudownym zdrowym bobasem :)

Ja ci polecam nie zawracać sobie głowy tym lekarzem i udać się pobrać ten wymaz.

Dzięki za odzew dziewczyny, uświadomiłyście mi że to bardzo istotne aby zrobić te badanie. Jestem umówiona na poniedziałek do innego lekarza, tym razem prywatnie. Pobierze mi wymaz, a ja będę spać spokojnie że nic nie zaniedbałam :). Jak zajdę 2 raz w ciąże to tylko będę chodziła prywatnie bo już się sparzyłam do ginów z nfz...

niestety trzeba zrobić, jest to niezbędne w 1 ciąży nie miałam bakterii, w 2 ciąży już miałam także nawet się nie spodziewałam, ale cóż dziecko nie zaraziło się, bo miałam cc i dodatkowo antybiotyk dostałam