Chłopak nie ma dla mnie czasu...

Mieszkamy w małych miasteczkach. Mamy do siebie kawałeczek, do tego kiepskie połączenia i nie zawsze możemy się zobaczyć, ale uczymy się w innym mieście, w jednej szkole. On mieszka w bursie. Ja do tego miasteczka mam już lepsze autobusy. W szkole nie mamy dla siebie niemal czasu. Widzimy się max przez 2 przerwy na cały dzień. Kiedyś był na każdej, ale rozumiem, że ma też kumpli. Poza tym zdaje w tym roku maturę, to też rozumiem... Powiedział mi, że nie mogę go na razie odwiedzać, bo będzie się chciał przyłożyć do matury. Ok, to też rozumiem, ale... Brakuje mi go, bardzo. Nie robie mu wyrzutów, ale kilka dni temu umówił się z kumplami na piwo, a od wczoraj zapisał się na treningi. Jakiś boks, czy coś... Nie rozumiem. Ma czas na to, a dla mnie nie... Czuje się odrzucona. Ostatnio nawet mniej piszemy... A niedawno twierdził, że jestem najważniejsza, że bardzo mnie kocha.

a może nie ma odwagi powiedzieć Ci, że boks to dla niego wyładowanie emocji związanych ze stresem przed maturą?

możliwe. Ale wcześniej mówił mi l wszystkim. Wiem więcej niż ktokolwiek inny. Ale nie zmienia to faktu że dla kumpli tak czy siak czas ma.

Przecież 90% takich związków w tym wieku się rozpada. Związki w tym wieku są wyłącznie dla zabawy i tyle. Nikt tego poważnie nie traktuje.

to porozmawiaj z nim szczerze, powiedz o swoich spostrzeżeniach, że czujesz się odtrącona i że nie czujesz się ważna. powiedz, że dla kolegów ma czas, ma czas na treningi. że nie wypominasz mu nauki i matury, ale żeby postarał się znaleźć czas dla Ciebie, a jeżeli nie będzie w stanie, to nie macie wyjścia, ale będziecie musieli się rozstać, bo na dłuższą metę to i tak nie przetrwa. bo teraz jest dopiero początek, a matura jest w maju. od nowego roku( od stycznia) będzie miał naprawdę hardkor.

Chciałabym. Ale z nim jest ciężko rozmawiać. Od razu uznaje że robie mu wyrzuty, że przecież reszta też jest ważna. Ostatnio udowodnił że mu zależy, a teraz ma mnie gdzieś.

21:23 zgadzam się.

no to zakończ związek, może on tylko czeka na pretekst. nie ma dla Ciebie czasu, bo ma inne priorytety.

dla zabawy? Ja go kocham, naprawdę kocham. Taa, mając 17 lat nie wiem co to miłość... Ale to nieprawda. On jest dla mmie ważny.

i tak sie rozstaniecie tot ylko kwestia czasu.