Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Theaa

Jak mam się przekonać do macierzyństwa? Jestem w ciąży...

Polecane posty

Gość gość
A ja bym na Twoim miejscu urodzila. Bedziecie sie swietnie razem bawic z maluchem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość agnieszka
Autorko ja też nigdy nie miałam podejścia do dzieci do tej pory nie umiem rozmawiać z czyimiś dziećmi nawet mojego rodzeństwa. Są jakieś obce... Tego nie da się opisać co znaczy Twoje dziecko, patrzysz na jego każdy postęp, czekasz na kolejny. Tego się nie zrozumie. Szkoda jeżeli kogoś omija macierzyństwo. I też mimo,że mam teraz syna moje podejście do czyiś dzieci jest niezmienne, nie umiem ich pokochać polubić. A moje jest moim szczęściem największym. Obserwowałam jak rośnie mój chrześniak, czy inny bratanek, ale dopiero moje dziecko pokazało mi jakie jest słodkie, to niesamowite jak dziecko się przeciąga, ziewa, gaworzy, uśmiecha, wydaje dziwne odgłosy, wtula się jak chce zasnąć, jak się obudzi tak ślicznie pachnie i ma takie zdezorientowane oczy, mój mały jeszcze tak słodko płacze, To taka mała istota która całą nadzieję pokłada w matce. Mam znajomą, usunęła kiedyś ciążę w młodym wieku, po paru latach zapragnęła dziecka i niestety los się mści. Zastanów się....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko wiem że decyzja którą podjełaś nie jest łatwa ja kilka miesięcy temu miałam ten sam dylemat.Podjęłam decyzję że urodzę to dziecko.Jestem w 7m-cu i powiem że nic do tego dziecka nie czuje no może niechęć.Wiem że nigdy w życiu go nie pokocham.czuję się z tym strasznie.Mąż jest szczesliwy,córka też a ja załamana.Do tego chłopak czyli problemy gwarantowane bo wiadomo jak to jest z chłopcami niegrzeczni,biją się,nie chcą się uczyć a jak już wchodzą w wiek nastoletni to w ogóle dramat.Do tego jakieś durne zabawy gdzie króluje przemoc :/ Z drugiej strony nie wiem jakbym się czuła gdybym pozbyła sie ciaży :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi po porodzie instynkt sie nie wlaczyl, walcze z depresja, macierzynstwo to koszmar...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko urodz,ja tez mialam podobne dylematy a teraz jestem najszczesliwsza i KOCHAM to dzieciatko najbardziej na swiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
że co że niby jak chłopczyk to gwarantowane problemy ? Przecież to kwestie temperamentu a nie płci. Ale i tak powiem że gdyby był rozrabiaka to tylko sie cieszyć. Mój synek jest przy dzieciach wycofany i niesmiały i tutaj raczej się włącza niepokój a nie zmartwienie że rozrabiaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×