ciesze sie ze zostawilem dziewczyne dla zony

Ciesze sie ze zostawilem kiedys byla dziewczyne dla mojej zony. Z moja ex bylem dwa lata. Bylem jej pierwszym facetem. Ze mna po raz pierwszy uprawiala sex. Ja z nia tez. Mimo to zostawilem ja dla swojej przyjaciolki i ciesze sie z tego bo takiej milosci tam nie bylo. Ona niestety bardzo to przezyla i do dzis mam ja na sumieniu. Moze niepotrzebnie namawialem na seks ale wtedy nie wiedzialaem ze tak to sie potoczy. Zastanawiam sie by sprawdzić czy ułożyła sobie zycie tylko nie mam z nia kotaktu. Czasem ja sobie wspominam i milo byloby pogadac. Co o tym myslicie?

Było, minęło. Raczej nie powinieneś jej szukać. A co będzie, gdy żona się o tym dowie? Nie przekonasz jej że Cię nie ciągnie do tamtej. Zniszczysz coś, co jest teraz pomiędzy Wami. Przestanie Ci ufać, zacznie się zastanawiać czego jej brakuje, poczuje się tą drugą rozumiesz? A nie ma chyba nic gorszego w związku. Na prawdę lepiej będzie jak dasz sobie spokój z byłą.

Daloby sie to tak załatwić by zona sie nie dowiedziala. Mam taka prace ze w kazdej chwili moge sie przemieszczać i nikt mnie nie sprawdzi. Ja nawet wiem gdzie moglbym ja spotkać. Ona jest bardzo dyskretna wiec tez by pewnie nie mowila nikomu o tym spotkaniu. Chcialbym jednak bardzo sie dowiedzieć co u niej. Moze wtedy wyrzuty sumienia by odeszly...