Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój mąż jest lekarzem i kiepsko zarabia

Polecane posty

Gość gość

Mąż miał szansę pracować w prywatnej klinice gdzie jego zarobki sięgałyby 10 tysięcy złotych i odmówił:O Pozostał w państwowym szpitalu gdzie zarabia 4 tysiące. Jestem dumna z niego, z tego, że jest lekarzem z powołania, że ma w sobie taka chęć niesienia pomocy innym, ale chciałabym już mieć dzieci, a przez niego nie stać nas na to. Ja nie pracuję (proszę sobie darować komentarze) mam dochód jednak miesięcznie 1500zł, kredyt wynosi nas prawie dwa tysiące, opłaty 1000zł, nie ma szans na utrzymanie się razem z dzieckiem, ale do męża to nie dociera, liczy na to, że zostanie ordynatorem i będzie zarabiał więcej (raptem 1500zł więcej) tylko nie wiadomo kiedy to nastanie:O Mąż chce poczekać jeszcze rok, a ja chciałabym już dziecko, mam 28 lat i najwyższy czas według mnie. Tylko jak mam zakładać rodzinę przy takich dochodach. Myslałam że wychodząc za mąż będę żyła jak poczęk w maśle, a nie stać mnie nawet na dziecko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak byłabyś sama z dzieckiem w domu calymi dniami i byś zakładała tematy typu: "sama cały dzień z niemowlakiem, mąż wraca po 20 a rodzina 500km od nas". To po co Ci dzieciak? Jak Ci się tamknudzi to może czas odnaleźć w sobie jakąś nową pasje? Albo pracę, może interesuje Cię kosmetyka? Kosmetyczka jako hobby też może być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem ze macie razem 5,5 tys, z czego 3 tys. odpada na opłaty wszelkiego rodzaju. Za 2,5 tys. spokojnie się z dzieckiem utrzymacie. Chyba że masz wymagania jak z bajki, to pozostaje tylko zmienić męża (skoro tak usilnie prosisz żeby twojego wypoczynkowego trybu życia nie komentować).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można siedzieć na dvpie i mieć jeszcze wymagania? :o Swoją pracą się zajmij, zarób drugie tyle co on, to będziesz miała warunki na zakładanie rodziny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćautorkaa
mam swoje zainteresowania, a dziecko jakbym miała to nie narzekałabym, że sama muszę sobie radzić, poza tym jak mąż by zgodził się pracować w klinice to miałby stałe godziny pracy:O Za 2,5 tysiąca nie damy rady, a raczej damy ale przy zaciskaniu pasa, przecież teraz wszystko jest strasznie drogie:O A co do mojego wypoczynkowego jak to nazywasz trybu życia to masz rację, prosiłam by nie komentować. Nie pracuję i nie będę pracowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"nie pracuję i nie będę pracowała" No to masz "super" podejście do życia i do zakładania rodziny... Skąd się tacy ludzie biorą? :o :o :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do roboty, pasożycie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćautorkaa
Nie pracuję, bo nie skończyłam studiów, tak mi się życie ułożyło, a przecież nie pójdę do pracy fizycznej. Tak, tak wiem co napiszecie zaraz, że to żaden wstyd, ze powinnam iść do Biedronki na kasę i mieć swoje pieniądze itp.:O Nie będę harować za marne 1200zł, mam dochód 1500zł i wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś , jak jej mąż zmądrzeje to zmieni żonę i będzie po problemie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jak widać nie wystarczy. A studia nie są wymogiem dla dobrej pracy, mogłaś zrobić dobą zawodówkę, i być np. wziętą fryzjerką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćautorkaa
Mogłam, ale nie psozłam do zawodówki, bo byłam bardzo dobrą uczennicą. Nie ma o czym dyskutować, nie będę pracowała i koniec. Mężowi to nie przeszkadza, wie, że nie mogłam skończyć moich studiów. Może za rok zacznę je kontynuować, ale nie wiem jeszcze. Poza tym temat nie o tym:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś p********z. Jaką specjalizację ma twój mąż? Pracuję w małym szpitalu i tu lekarze spokojnie zarabiają ponad 10 tys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szwagier i Szwagierka są lekarzami kilka lat po studiach, w trakcie specjalizacji i zarabiają ponad 10 tys miesięcznie, ale w życiu byli tylko raz na urlopie, i to w kraju. Pracują w weekendy ( dyżury w pogotowiu), święta itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam bardzo ale dlaczego piszesz "proszę nie komentować"? Właśnie że trzeba skomentować twoje nieróbstwo pasożycie. Chcesz mieć kase to zapieprzaj do roboty a twoim 1500 to sobie 4 litery podetrzyj. A tak w ogóle to musi być prowo bo nie wierzę że takie durne krowy chodzą po tym świecie i jeszcze chcą przekazywać swoje pasożytnicze geny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćautorkaa
maz jest ginekologiem i zarabia wlasnie tyle ile napisalam, czasem wiecej jak wezmie dyzury. Wiem, ze to niewiele wlasnie, ale u niego w szpitalu najlepiej zarabiaja anestezjolodzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćautorkaa
jestescie zabawne:O jakos matek siedzących w domu, typowych kur domowych nie komentujecie:O co wam do tego, że ja nie pracuję? na pewno nie zarobiłabym wiecej jak 1500zł, wiec bez sensu bym szła harować:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kuźwa ludzie zarabiają w tym p*********m kraju po 1200 zł i żyją, pieprzone solidaruchy z lat 80 na czele z bolkiem winny umierać z bólu za to do czego doprowadzili nasz kraj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćah
Nie mam studiów skończyłam technikum ale jestem managerem bo bardzo dobrze wykonuje swój zawód i to nie wyuczony! Zarabiam tyle co twój mąż, wiec ty tez możesz nie potrzebne ci studia tylko chęci a troszku widzę ze leniwa jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam dobrze środowisko lekarzy, spędzanie 3/4 życia w szpitalu powoduje że większość wdaje się w romanse, ile ja znam par w 2,3 małżeństwie, gdzie wcześniej ona pielęgniarka była żoną innego lekarza, książki by można pisać... A już w ogóle jak taki wzięty lekarz w pracy ma atrakcyjne i AMBITNE koleżanki, a w domu leniwego pustaka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba ci trochę sciemnia. Jest pewne minimum. I tyle zarabia lekarz na wsi, na wschodniej granicy. W 20 tys mieście to cp najmniej 8 tys. Moja Sąsiadka jest położną, jak ona klepala 2k na kontrakcie to lekarz u niej 15 mial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakie Masz studia autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli to nie prowo to albo dopiero skończyl studia albo to jakas niedojda, albo po prostu nie mowi prawdy o zarobkach. Za takie pieniądze nikt by lekarzem nie był

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie ty takiego lekarza wyrwałaś, na byle pipidówie lekarz zarabia 10 tysięcy i jeszcze prywatnie dorabia, w prywatnej klinice to chyna z 50 tysięcy zarabiają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćautorkaa
poważnie tyle zarabia:O I nie oszukuje mnie, mam dostęp do konta przecież i widzę jak dostaje przelew, bez dyżurów ma 4200zł, z dyżurami więcej. I problemem tutaj jest szpital, bo jest biedny, zarobki straszne, pacjentów sporo:O Dlatego jestem wściekła, że on musi sie tak poswięcać. Nie wasza sprawa czy mnie zdradzi czy nie, pilnujcie swoich Januszów pracujących na budowie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A widzisz autorko, trzeba było napisac " mamy dochodu 5500- nie stac nas na dziecko", mialabys spokoj i odpowiedzi byłyby na temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FAJNIE JEST
Durny post.Żalisz się, czy chwalisz, bo nie wiem?😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No taki janusz na budowie więcej zarabia. To że masz podgląd do konta nie znaczy że nie ma drugiego. Znam takie historie co facet dzielił wypłatę na 2 części, zona nie wiedziała. Jeśli tyle ma naprawdę to jest ofermą i tyle. Przecież ginekolog ma gabinet. Lekarz nie chodzi codziennie do pracy, a w te dni jest w gabinecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćautorkaa
mój mąż nie ma prywatnej praktyki:O Mógłby, ale nie chce. Mąz nie ma też drugiego konta. Zła jestem, bo wychodząc za lekarza chciałam mieć wygodne życie,a tu nawet na dziecko nie mogę sobie pozwolić:O Trzeba było wyjść za prawnika czy prokuratora- ci przynajmniej nie byliby filantropami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Durne prowo. Czy ty myślisz że ktoś się nabierze? Mogłabyś być orginalniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×