Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kocham skarba.

Polecane posty

Gość gość sisi
Kto$ Cię zranił?..ok.nie pytam.Obiecaj ze bedziesz tu jutro.Mam jeszcze dwa dni wolnego.:-)Dobranoc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie mogę obiecać :) Nie mogę się przytulić do niej :( jesteś podobna....idę....kolorowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sisi
A ja nie mogę się przytulić do niego;-(.Masz podobny styl wypowiedzi.Dobranoc..kolorowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylwia
Ostatnio jestem bardzo przemęczona..w pracy daję z siebie wszystko natomiast w domu też masa obowiązków.Kiedy dochodzi zarywanie nocy na kafe to odczuwa się negatywne skutki zwłaszcza na zdrowiu.Chyba ograniczę pisanie na tym foru do jedynie zaglądania w wolne weekendy..albo czwartki.Kiedyś czwartek to był moj ulubiony dzień.Widzę że masz coraz więcej wspolnego z moim -nie moim ;-(.skarbem.Pozdrawiam...w ten chłodny dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tu dzisiaj właśnie przestanę pisać. To jest jeden z elementów, które zalecił mi terapeuta. Wszystkie pamiątki już w koszu. Wszystkie numery smsy też. Tylko to mi zostało co jest bez sensu bo przecież ona tego nie czyta. Męczę się strasznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze fb. Ciężko z tego zrezygnować, ale muszę, wszystko dzisiaj. Bo się wykończę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylwia
Ja też się męczę..On nie ma fb.zrezygnował z niego na rzecz żony jak przypuszczam.Mnie też już to wykańcza ale nigdy bym nie eyrzuciła pamiątek-nadal wiszą na ścianie..a jedna czeka do zimy.Mam numer tel.ale sie go nie pozbędę,choć wiem że gdybym teraz napisała to i tak mi nie odpisze.Bez sensu ta tęsknota.Na niczym nie mogę dię skupić..zyje jak zaklęta On pochłania wszystkie moje myśli.Chciałabym mieć z nim choć taki przyjacielski kontakt bo wiem że na więcej nigdy ni nie pozwoli i ja chyba też nie umiałabym sobie pozwolić.Nie potrafiłabym też tak do reszty zrezygnować z forum dlatego tak jak napisałam bede tu zaglądać w wolne weekendy i w czwartki.Nie potrafie sie odciać od niczego co mi sie z nim kojarzy.Woiem jak to wykańcza..chodzisz do terapeuty?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylwia
Ja bym nigdy nie poszła.Przepraszam za literówki.Miłego dnia.Trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylwia
Ps.a jakie miałeś te pamiątki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie drobiazgi coś z ubrania itp. Ja muszę z tym skończyć bo czasem siedzę tu pół dnia, noce. Nieszczę sobie życie z tej tęsknoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam jeszcze jedno jej zdjęcie to będzie najgorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylwia
Ja też mam..jego zdjęcia ktore własnoręcznie zrobiłam..oraz takie ktore sam mi ofiarował na pewnym..gadzecie reklamowym.Nie potrafiłabym się tego pozbyć.Coś z ubrania też mam.Coś co sam mi dał.Podobnie jak u Cb.tez siedzę tutaj czasem zbyt długo..i to oczywiscie wszystko wynika z tęsknoty.Rozłąka oraz niewiedza co u niego..czy jest zdrowy..szczesliwy..co robi..?itp.to wszystko mnie wykańcza,tylko dlatego tu jestem.Najlepszym lekarstwem na wszystkie smutki i tęsknotę jrst real..ale to tak tylko sporadycznie i z daleka.Jego widok łagodzi bol na chwilę..po miesiącu najdalej..znów to samo.Ja sie chyba nigdy nie wyleczę z niego i tu idealnie pasowała by piosenka "Chciałbym-chciałabym umrzeć z miłosci.".A jakie jej zdjęcie masz..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam takie jeszcze z bardzo dawnych lat to była moja pierwsza miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylwia
Z bardzo dawnych lat???ja takie co mają wiecej niż 6 lat ..już dawno wyrzuciłam.Po co mi takie zdjęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylwia
Mam oczywiscie na mysli te szkolne bo innych nie posiadałam.Po co mi takie smieci?.nie mam dobrych skojarzen z podstawówką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem, tylko ja byłem z nią po latach znów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylwia
Hmm.no u mnie tak nie było.Jak można być z kimś po latach znow?nie wchodzi sie dwa razy do tej samej rzeki.Szczeniackie to szczeniackie a dorosłe to już całkiem co innego.Ja bym tak nie mogła!.Zrestą u mnie nawet w szczenięcym wieku niczego nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety popełniłem ten błąd. Chciałem jeszcze raz bo nigdy o niej nie zapomniałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieźle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylwia
Jesli to Ty..to chyba wiem o kim mowisz..czy ona jest brunetką i ma posturę anorektyczki?-wybacz za okreslenie.Słyszałam o tym ...ale nie wtrącałam się bo co mnie to?.Ta osoba podkopywała mi dołki i patrzyła na mnie wzrokiem pełnym nienawisci..nawet nie wiem dlaczego.Przecież nie chodziło o mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, to nie ta. Ona jest idealna. Normalna sylwetka i nie jest brunetką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylwia
Aha.To skąd sie znacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze szkoły z podstawówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylwia
Hmm.ja mojego skarba nie znam ze szkoły podstawowej ani z innej też nie .A czy ona ma stanowisko zastępczo-kierownicze.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no więcej powiedzieć nie mogę o niej. Nie chciałaby tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylwia
Ma na imię Ola czy tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sylwia ty masz jeszcze dobrze bo sporadycznie go widujesz. A ja nic, zero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mogę zdradzić imienia to zbyt prywatne jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze tu będę z godzinę może i potem żegnam się z tym forum, zwariuję to wszystko wraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylwia
Jezeli zobaczenie tej osoby co dwa trzy lata nazywasz dobrze..no to gratuluję...ci zrozumienia.Ja własciwie nigdy tego nie wiem czy go zobaczę albo kiedy go zobaczę..ale nawet nie to jest najgorsze bo od pewnego czasu los splata tak wydarzenia bym mogła go zobaczyć...chocby z daleka i bez słow.Ciagle sie o niego martwię..czy jest zdrowy..jak się czuje..gdzie teraz mieszka czy ma kogoś..czy mu się dobrze wiedzie czy ma dzieci..itp.Szereg pytań co do ktorych odpowiedzi nie mam prawa znać.Współczuję..Ci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×