Zakochałam się w kobiecie. Part two

Nie będę na forum wieczorem. Nie dlatego, że mam focha, mam inne plany. Czekam na wiadomość w sprawie adresu. Jak będziesz gotowa, dal znać. Mi na tym zależy. I jestem spokojna.J

''Z nas dwóch to ty musisz być oazą spokoju, bo ja tego obiecać nie mogę.'' x Naprawdę uważasz, że na tym polega zdrowa relacja międzyludzka? Na nakazywaniu drugiej stronie tolerowania własnych, często nieracjonalnych zachowań przy jednoczesnym odmawianiu pracy nad sobą? Nie jestem psychologiem, pracuję w Policji.

Zniknął nick.

Tak jestem toksyczna, zła, zieje ogniem i za chwilę uniosę się jak smok wawelski, dorwę cię i spalę, albo połknę obserwatorko idealna bez wad. Oszukujesz sama siebie, krzywdząc innych dodajesz sobie odwagi, animuszu bo nic innego już ci nie pozostało i pewnie nikt inny. Swoje analizy zachowaj dla siebie i udaj się na terapię. M

Marttwś nie denerwuj się. Miło jest Was spotkać na forum jak piszecie... Pozdrawiam Cię... Wiesz Każda z nas zasłużyła na Szczęście na szczęście dane przez Kobietę... Ten klaps to Nam wszystkim się należy... G

Widać, że trafiłam, skoro tak cię rozjuszyły moje uwagi. A terapia faktycznie jest dobrą rzeczą- polecam, może nauczy cię zdrowego wzorca relacji.

Pracujesz w policji i dlatego węszysz jak pies, chociaż psy lubię. Marzyłam o pracy w policji i dlatego jest mi jeszcze bardziej przykro, że pracują tam tacy ludzie jak ty. Policja jest od pomagania innym, a szczególnie tym co tej pomocy potrzebują a ty szczujesz ludzi na siebie. Tak widzisz swoją misję w policji, kim jesteś? M

Nic ci do moich relacji, nie prosiłam cię o opinię, jak będę jej potrzebowała to zapytam kogoś mądrego i znającego się na rzeczy. Kogo namierzasz na tym forum, pedofilów tu nie ma, wszystkie jesteśmy pełnoletnie, zajmij się czymś pożytecznym. M

Marta i Asia nie przejmujcie się tym co pisze obserwator. Kto jest bez grzechu niech rzuci kamieniem. Dziwie się że chce się Tobie obserwatorze analizować tu czyjeś zachowania. Nie lepiej jakąś ciekawą książkę przeczytać? Albo się spotkać z przyjsciółmi? Widocznie sprowadziła Cię tu ta sama sprawa, czyli zakochanie w kobiecie? Czyżby ona odrzucała Ciebie, stąd ta frustracja? P. S Gosiu nie wiem czy dam radę być wieczorem . Jeśli tak to na pewno wejdę. Ewa

Wskazywanie i nazywanie konkretnych toksycznych zachowań u konkretnej osoby spośród dziesiątek innych osób nazywasz szczuciem - masz prawo, tylko nie jest to zgodne z prawdą. Dodatkowo sięgasz po argumenty ad personam- co dowodzi, że tych merytorycznych po prostu ci brakuje. Nie potrafisz racjonalnie obronić tezy, że twoje zachowanie jest spontaniczne i nie posiada cech manipulacji. Inna sprawa, że tak ekspresyjna reakcja u osoby o dużej samokontroli wskazuje, że przynajmniej część spostrzeżeń była celna- i wiesz o tym. Ja tymczasem uciekam.

Obserwatorko, jak widzisz, oklasków tu nie dostaniesz, ode mnie również. Bawisz się emocjami Marty. Doskonale wiesz, jakie będą reakcje po Twoich postach i z premedytacją prowadzisz tę dziwną i nie potrzebną gierkę. Wiem, że nie przejmujesz się emocjonalnymi postami kierowanymi do Ciebie, może odczuwasz swojego rodzaju satysfakcję, że udało Ci się zranić czyjeś uczucia. Mi jest przykro. Ja szanuję ludzi, nawet tych, których zachowań nie jestem w stanie akceptować. Mam wrażenie, że uważasz mnie ( o ile pochylasz się w ogóle nad kimś tak ...banalnym?) za lekko tępawą, czy nieświadomą. Sądź co chcesz, ja nie jestem wrażliwa na Twoją ocenę, ale wiem i wyczuwam więcej, niż może Ci się wydawać. Jednakże w odróżnieniu od Ciebie, nie mam powołania, by wygłaszać wnioski publicznie, a na pewno,by sprawiać komukolwiek ból. Marta jest dla mnie ważna. Tak jaka jest. Nie krzywdź jej, bo to właśnie robisz. Daj spokój.Proszę.J.

Baw się Asiu dobrze, korzystaj z życia i bądź szczęśliwa. Gosiu tobie też życzę miłego wieczoru i w ogóle wszystkiego dobrego bo jesteś super dziewczyną. Zoju, życzę ci aby twoja kobietka odkryła w tobie to co my i odwzajemniła twoje uczucia. Wiolu wracaj do zdrowia, modlę się za ciebie. Pa dziewczyny. Marta

Marta nie zawracaj sobie głowy tym manipulantem...Nie zwracamy na Nią uwagę. Zaszczuć to możesz swoich znajomych o ike posiadasz obserwatorko takie osoby. Znajdź sobie inny obiekt zaiteresowania. A Od Nas To Ci Dwa kroczki w Bok. Nie warta jesteś stanąć obok Nas. Niski poziom masz inteligencji Obsertwatorko...

Marta Ty też jesteś fajną kobietką za którą tęsknie... Ej kochana do zobaczenia na Kafe...G. Martuś!!!!!!!!!!

Cześć Ewa!!!! G

Jak Ci mija Dzień. Coś miłego Cię dziś spotkało???? G

Obserwatorko, Ty jesteś profilerem. Tym bardziej niefajne jest Twoje zachowanie tu na forumJ.

Marta to zabrzmiało trochę jak pożegnanie (??), mam nadzieję że się mylę. Gosia u mnie całkiem ok mimo że pogoda jest straszna i już po lecie. Jestem u rodziców na obiedzie. Co u Ciebie? Miłego dnia wszystkim. Ewa

Ewcia jeśli pozwolisz to odezwe się później... Muszę się szykować do pracki ale później będę dostępna. Pogoda dziś w kratkę wjeje świeci słońce a teraz pada. Buziak. G

Ewa mamy podobne odczucia bałam się tego napisać... Tak samo odebrałam posta Marty zabrzmiało to jak pożegnanie co to to Nie!!!! MARTA będę Cię wyglądać na forum... Życie nie jest łatwe i musimy się zmagać z przeciwnosciami losu... Trzymaj się Martuś i Ja mówię do usłyszenia... Jak tam obiad u rodziców Ewciu...???? G

Ewa mam pytanko czy ty jesteś odważną osóbką???? I śmiałą bo fakt ja Cię zaczepiam na forum( staram się to robić delikatnie:-)) ale z Twojej strony jest minimalny odzew. Żałuje że padł tamten temat na kafe bo nie zdąrzyłam prześledzić Twoich wpisów... Chciałabym Cię poznać bliżej... Ale pogoda JESIEŃ idzie Dużymi krokami.. Aczkolwiek i ta pora roku Jesień ma swoje uroki. Lubię. Jak jest słońce wtedy uwielbiam chodzić po parku nawawać się urokami spadające liście ajjj a u boku mieć kogoś bliskiego kto wywołuje uśmiech na mojej twarzy... G

Gosia to zależy od okoliczności. Do ludzi których nie znam zachowuje dystans. Też chcę Cię piznać bliżej ale tylko na stopie koleżeńskiej i póki co niewykraczającej poza forum. Ona zajmuje moje myśli obecnie a nie potrafię grać na dwa fronty. Jessteście jedynymi osobami z którymi mogę o tym porozmawiać. Reszta czyli rodzina, znajomi nie mają pojęcia co mnie trapi. Nie zamierzam ich uświadamiać dopóki nie znajdę odpowiedniej osoby dla której warto będzie podjąć takie ryzyko. Ewa

Marta, mała korekta planów wieczornych, bo ja też, tak jak Gosia i Ewa odczytałam Twój post. Ty chciałaś się pożegnać. Nie rób tego Marto, nie znikaj nam, nie znikaj mi. Napisz proszę choć jedno zdanie, byśmy mogły się przekonać, że jesteśmy w błędzie i martwimy się na wyrost. Takie niepokoje chyba całkiem dobrze świadczą o naszych więzach tej małej forumowej społeczności. Gdyby była obojętność,gdyby nie zależało jednej na drugiej, nie byłoby tego. Marta, jeśli wyślesz adres, będę się oczywiście bardzo cieszyć. Ale jeśli nie jesteś przekonana, że chcesz, to nie rób tego.Wróć tu.J. P.S. Pisanie jet dla mnie dziś bardzo bolesne. Trudno mi zebrać myśli, a patrzenie w ekran sprawia mi ból. Ale robię to,żebyś wiedziała, ze zależy mi na kontakcie. Postaram się byś bardziej cierpliwa na przyszłość.

"Teraz muszę kończyć, ale wieczorem będę na forum, zastanów się czy na pewno chcesz pisać bliżej" Marta, to Twoje słowa. Ja się zastanowiłam, a w zasadzie nie musiałam się zastanawiać, bo cały czas wiedziałam- chcę z Tobą pisać. I to bardzo. Odezwij się.J.

Serca chyba nie masz Marta.J.

Miłego i udanego tygodnia wam życzę. Pozdrawiam.G

Hejka, dziewczynki co z Wami? Marto, Gosiu, Asiu i Ewo gdzie jesteście? Wiolu, Ciebie pozdrawiam i trzymam kciuki za zdrówko!!! Co porabiacie, że Was tu nie ma? Zoja

Wiola wraca do domku dziś pewnie już jest. Ale mi radochę dziś Ona sprawiła jak napisała do mnie.... Marta co u Ciebie już taka cisza będzie... ??????? Tak się nie robi. Pozdrawiam Cię i liczę na odzew... BUZIAKI;-) G

Moje kochane jestem. Chyba mnie naprawili choć jeszcze czuję ból w klatce piersiowej. Żałuję, że nie mogę nadrobić zaległości bo widzę, że nie ma już Naszego tematu. W szpitalu nie miałam możliwości korzystania z internetu bo zasięg miałam dupny i to tylko w toalecie a z racji tego, że lezałam pod okablowaniem mialam małe możliwości ruchowe. Na szczęście wróciłam do cywilizowanego świata i nie wiem za co się zabrać w pierwszej kolejności. Widzę, że dołączyły do Nas nowe dziewczyny więc witam Was serdecznie a Joasi,Marcie,Zoji i mojej kruszynie Gosi dziękuję za wsparcie i pamięć. Tęskniłam strasznie i przepraszam, że przed operacją tak mało mnie było, ale moje zdrowie fizyczne i psychiczne było w totalnej rozsypce. Strach paralizował mnie tak mocno iż w piątek 21.08 zabrało mnie pogotowie z podejrzeniem zatrzymania akcji serca. Cieszę się, że żyję, że tak się stało mimo wszystko bo plan na operację dopiero się tworzył a musiał się stworzyć szybciej. Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło nie jestem widać jeszcze potrzebna tam w zaswiatach. Jesooo tak się cieszę, że wrociłam.W.

Jestem 40-latką i mam pytanie- czy można zauroczyć się kobietą i chcieć z nią przebywać bez podtekstu erotycznego. Agata