Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Poród za 4 tyg, a ja nie wierzę w swoje siły

Polecane posty

Gość gość

Też tak miałyście, że opuściła Was pewność siebie co do porodu przed rozwiązaniem? I jak to się miało do rzeczywistości? Do tej pory uważałam, że dam radę, że nie taki diabeł straszny, że przecież dobrze przygotowuję się do tego dnia, a od kilku dni najchętniej załatwiłabym sobie cc. Przeraża mnie poród i nie wierzę, że dam radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idz na cc, miałam dwie - na życzenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bardzo chciałam CC. Córka do samego końca była ułożona pośladkowo. Nastawiłam się na poród bez bólu, szybko, nawet nie pomyślałam że mogłabym rodzić sn. A tu niespodzianka ..... na tydzień przed porodem córka odwróciła się. Myślałam, że oszaleje. Nie chciałam rodzić sn. Podczas porodu kilkakrotnie prosiłam o cc. Po porodzie na sali byłam z dziewczyną która miała cc i cieszyłam się że jednak skończyło się na porodzie naturalnym. Autorko, dasz rade, zobaczysz wszystko dzieje się tak szybko, że nie zdążysz się zastanowić nad tym że się bałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam za 3 tyg. i powiem Ci szczerze że mam tak samo jak Ty, to moja pierwsza ciąża ido tej pory było wszystko ok. Każdy się pyta czy się boję ale twardo odpowiadam że nie a w rzeczywistości mam takiego pietra, ale jednak nie zdecyduję się na cesarkę, tyle kobiet wytrzymało to ja sobie nie poradzę ?? tak sobie tłumaczę i czasami pomaga :) Dasz radę uwierz w siebie ! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne, że dasz radę, bo nie ma innego wyjścia. Zapewnij sobie maksimum komfortu - znieczulenie, osobę towarzyszącą, ładną koszulkę do rodzenia (luźną, dość długą, żeby bez skrępowania chodzić po korytarzu), jakieś filmy na laptopie, żeby jakoś przeżyć pierwszą fazę porodu i będzie git ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem cie. ja mialam cc jako pierwsze (mam bardzo mala miednice). Teraz mi mowia ze powinnam rodzic sn.. i nie wiem co robic. boje sie sn.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli nie jestem sama. Też sobie tłumaczę, że inne dziewczyny dały radę to i ja dam, ale jakoś tak wszystko mi się w głowie posypało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sie boje ze moze czekac mnie cesarka. taka matka kwoka ze mnie ze przeraza mnie tylko to ze moze malej nie byc przy mnie chwile dluzej. ze nie bede mogla sie nia zająć bo mnie pokroją. to jest wlasnie najgorsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też mam termin porodu za 4 tygodnie i też właśnie teraz w ciągu ostatnich kilku dni zaczęłam się stresować. Z tym, że ja jestem w innej sytuacji - już 2 razy rodziłam sn, bez znieczulenia, teraz czeka mnie to po raz trzeci. Boję się tego bólu jak cholera. Boję się, że akcja nie będzie chciała postępować i te godziny porodu będą się ciągnąć w nieskończoność. Ale z dwojga złego wiem, że za nic nie chciałabym cc. Poród owszem, boli bardzo, ale to tylko te ileś godzin trzeba przeżyć. A potem bardzo szybko wraca się do siebie i... się zapomina. Jasne, że pamiętam, że bardzo bolało, ale np. ostatnio rodziłam niecałe 2 lata temu, a wydaje mi się, że jest to już całe lata świetlne za mną, z porodu pamiętam zaledwie kilka "urywków" i ogólne wrażenie ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwszy poród, to też większa szansa na podanie oksy, a przecież po niej skurcze są o wiele silniejsze, no i jeszcze to ktg, przez które najczęściej trzeba leżeć. Jak ja to przeżyje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu - pisałam wczoraj 23:06. Pierwszy poród miałam z oksytocyną, drugi samoistny. Szczerze ci powiem - ból był taki sam. Może sam początek z oksytocyną był nieco boleśniejszy (do 3-4 cm - to jeszcze te skurcze, które są do wytrzymania), ale już od 5-6 cm odczuwałam ból tak samo mocno przy pierwszym porodzie, jak i przy drugim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do ktg potwierdzam, skurcze są dużo trudniejsze do wytrzymania, gdy trzeba leżeć. I pomyśleć, że nasze matki musiały cały poród spędzać na leżąco...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...na leżąco dosłownie, a teraz to chociaż można w pozycji półsiedzącej. Chciałabym mieć to już za sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko pomyśl...skąd u Was myślenie, że c.ces. będzie lepszym rozwiązaniem? jestem położną na sali porodowej. Cięcie cesarskie to OPERACJA a nie zabieg! Ostatnio pacjentka miała c.ces, niestety skończyło się to histerektomią (zachęcam do lektury) :) Podczas porodu w wielu placówkach jest dużo opcji znieczulenia do porodu drogami natury, np. znieczulenie zewnątrzoponowe- świetnie działa na szyjkę macicy, może jednak wydłużyć się drugi okres porodu, rozkurczowa papaweryna, no-spa czy fentanyl- lek narkotyczny działający silnie p/bólowo. Po porodzie naturalnym kobieta szybciej wraca do siebie, wytwarza się naturalnie oksytocyna, wraz z nią laktacja. Sama rodziłam naturalnie bez żadnych środków farmakologicznych, po 5h wyszłam do domu i sama zajmowałam się dzieckiem i domem niemal od razu. Zachęcam do porodu naturalnego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałabym urodzić naturalnie, nawet nie brałam w ogóle pod uwagę cc, ale skąd u mnie ten brak wiary w siebie i strach przed sn - to nie mam pojęcia. Zdaję sobie sprawę, że cc to operacja i nie chcę jej, jednak te możliwe godziny przy porodzie sn przerażają mnie bardzo. Ból przy miesiączce kończył się u mnie czasem wymiotami i omdleniem z bólu, a co tu dopiero ból porodowy. Ale dziękuję serdecznie za wsparcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz myśleć pozytywnie. Ja sobie założyłam, że urodzę szybko i bezproblemowo. :D Do tego byłam tak udręczona kopniakami, że nie mogłam sie doczekać porodu. Postanowiłam sobie, że w razie ogromnego bólu poproszę o znieczulenie. I kiedy poprosiłam, okazało sie, że juz nie warto, bo jest prawie pełne rozwarcie. Nie myśl o porodzie jak o torturach tylko jak o momencie przyjścia twojego dziecka na świat. Poradzisz sobie, bo do tego stworzyła nas natura. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, nie wiem czy byłaś na szkole rodzenia, ale takie zajęcia dobrze do porodu przygotowują (o ile prowadzi je oczywiście sensowna położna). Sama miałam ogromnego stracha przed porodem, bałam się bólu jak diabli, ale ostatecznie nie było takiej tragedii jak się spodziewałam. Nie wiem czy zdecydowałaś się na poród rodzinny, ale jeśli nie podjęliście jeszcze decyzji to proponuję, abyś zabrała ze sobą męża/partnera, przynajmniej na pierwszą część porodu (przynajmniej do skurczy partych). Dzięki temu, jeśli by się okazało, że trwa to długo to masz obok kogoś bliskiego, kto Ci pomoże, dotrzyma towarzystwa i będzie wspierał. Kolejna rzecz: na rozluźnienie i przyspieszenie akcji bardzo dobry jest prysznic, więc jeśli masz taką możliwość to skorzystaj. Do tego wszystkie skakania na piłce dużo dają, bo również przyspieszają poród. I kolejna ważna rzecz: oddychanie - nie zapominaj o nim, choć intuicyjnie jak zaczyna boleć to najchętniej przestało by się oddychać. Ale oddychać trzeba, Jak zaczyna bardzo boleć to robisz długie wdechy i długie wydechy (bez robienia przerwy między nimi). Możesz też sobie jęczeć w tym czasie;) ale ważne żeby oddychać. Dzięki temu dziecko masz dotlenione a i skurcze są znośniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do położnej z 10:56 dlaczego mierzysz wszystkich swoją miarą? to, że tobie pomaga no-spa czy papaweryna to oznacza, że miałaś słabe nasilenie bólu! ja mam takie bóle miesiączkowe, że w/w leki nie działają i co??? a propagowanie fentanylu czy dolarganu to w ogóle zero wiedzy z twojej strony-dziecko rodzi się naćpane, to już cc jest o wiele lepsza dla dziecka niż sn na fentanylu czy innych opioidach. Ja miałam kiedyś kolonoskopię z użyciem tych leków i nie zadziałały-nadal czułam ból. I co, nadal wszystkie mają mieć sn, bo ty miałaś i wysz laś po 5 godz? Są osoby, na które leki wymienione przez ciebie nie działają lub mają na nie alergię!!!! Nie wypowiadaj się zatem w takich sprawach bo nie jesteś farmaceutką i g... wiesz o lekach!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie też śmieszy, jak położne czy pielęgniary próbują być mądrzejsze od farmaceutów i lekarzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tej położnej: jeżeli cc skończyło się histerektomią, to świadczy o tym, że decyzja była odwlekana i zostało wykonane za późno pomimo wskazań, i chociażbyś się zesrała, to jest to błąd w sztuce, mam nadzieję, że ta pacjentka was zniszczy za to, co jej zrobiliście!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, chodzę do szkoły rodzenia, nauczyłam się oddychać, ćwiczę, czytam i w ogóle od str teorii myślę, że jestem dobrze przygotowana. Tylko ta praktyka, boje się, że zawiodę siebie i nie dam jednak rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez za 4 tyg rodze mam juz załatwione cc na życzenie a pierwszy poród sn 3 lata temu - nigdy więcej! Teraz czekam bez stresu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo dobrze dziewczyny. Tylko cc. Ja też jestem położna rodziłam dwa razy naturalnie. Po drugim porodzie mam wypadanie drugiego stopnia. Dzieci mialam małe 3 kg. Jakbym miała tą wiedzę co teraz nigdy bym bie rodzila naturalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×