facet nie chce sie kochac ze mna w ciazy

Wszystkie baby w ciąży powinny brać w japę, łykać spermę aż by im oczy krwią podeszły.

Baba w ciąży tylko do loda się nadaje. Co myślicie, że wszyscy faceci są fetyszystami ciezarnych?

traktuje Cie jak zywy inkubator a nie kobiete przykro mi ;/ moze jak Ci sie uda daj mu do przeczytania jakis artykul o seksie w ciazy. niech wie ze dzieciatku nic wtedy nie grozi :*

Kobieta pisze że sama się musi zadowalać w ciąży mało to facetów z przyjemnością to zrobią

Ale nie którzy faceci to naprawdę zacofanie w rozwoju debile,żeby do kobiety pisać takie glupoty "że ona jest od tego aby trzymać fiuta w pysku "a może ten cham co pisał takie brednie to powinien sobie po trzymać w gębie i possać.

Ja bym kochał moją żonkę w ciąży, ale boję się że zrobię krzywdę, można okazać uczucia inaczej tylko trzeba znać obawy obojgu i rozmawiać

Masz męża, który jest odpowiedzialny, na pewno Chcę się zbliżyć

Witaj promyczku złoty. To co ty piszesz o was że kiedyś kochaliścię po parę razy dziennie a teraz już żadko bo go tutaj boli a to nie ma czasu ,a to nie ma humoru to prawdopodobnie ma kochankę. Jeżeli mieszkasz gdzieś w Trójmieście podaj adres to poszalejemy sobie .

To nie jest prawda jesteśmy z mężem 5 lat po ślubie kiedy byłam w ciąży (podkreślam, że jestem kobietą elegancją, chodzę do kosmetyczki i fryzjera itp.) nic się nie zmieniło nie przestałam dbać o siebie. Mój kochany mąż nie miał, żadnych oporów przed seksem w czasie ciąży, jednak najważniejsze było dla mojego męża i dla mnie czy jest to bezpieczne dla dziecka. Nie było jakichkolwiek przeciw wskazań. Byliśmy w łóżku codziennie. Mój mąż nie stracił 'ochoty na mnie'. Kiedy skończyliśmy głaskał mój brzuch i całował cały czas. Kiedy widział, że mam rozstępy a mi nie chciało się smarować już kremem, wziął krem i masował. Po narodzinach dziecka nic się nie zmieniło. Kocham swojego męża jest cudowny jest w pełnej gotowości żeby zrobić wszystko dla mnie i dla naszej rodziny. Może twój mąż poprostu się boi, że zrobi krzywdę dziecku.

To nie jest prawda jesteśmy z mężem 5 lat po ślubie kiedy byłam w ciąży (podkreślam, że jestem kobietą elegancją, chodzę do kosmetyczki i fryzjera itp.) nic się nie zmieniło nie przestałam dbać o siebie. Mój kochany mąż nie miał, żadnych oporów przed seksem w czasie ciąży, jednak najważniejsze było dla mojego męża i dla mnie czy jest to bezpieczne dla dziecka. Nie było jakichkolwiek przeciw wskazań. Byliśmy w łóżku codziennie. Mój mąż nie stracił 'ochoty na mnie'. Kiedy skończyliśmy głaskał mój brzuch i całował cały czas. Kiedy widział, że mam rozstępy a mi nie chciało się smarować już kremem, wziął krem i masował. Po narodzinach dziecka nic się nie zmieniło. Kocham swojego męża jest cudowny jest w pełnej gotowości żeby zrobić wszystko dla mnie i dla naszej rodziny. Może twój mąż poprostu się boi, że zrobi krzywdę dziecku.

Ja 17 /18 tydzień ciąży. Mimo, że czuję się świetnie, to nasze życie intymne praktycznie przestało istnieć :(. Czuję się wiecznie samotna... jak wróci z pracy obiad i spanie ... Mam swoje potrzeby, ale on woli wchodzić w internet i oglądać p****le i to prawie codziennie. ;(. Widzę, że na mnie nie patrzy, wręcz mi czasami "ciśnie" z byle powodu rzucając obraźliwe i dotkliwe teksty, po których przepłakuję całe wieczory (i noce). Jesteśmy obydwoje młodymi ludźmi (ja 23, on 28) więc nie mogę pojąć czemu się tak boi ( lub może go zniechęca moje ciało) skoro mówiłam mu nie raz, że dziecku w brzuchu nic nie grozi. Widzę, że nie tylko mnie dotyka ten problem :((. Chciałabym Nam wszystkim brzuchatkom dodać i życzyć cierpliwości i wytrwałości do samego końca... Chociaż to takie trudne, gdy po całym dniu czekania facet wraca z pracy, buziak w czoło, obiad i .... nic. Martwi mnie jeszcze, że niedługo mamy wziąć ślub ( to już za 2 tygodnie ;) ), a on wcale nie spełnia swoich obowiązków jeśli o to chodzi. Nie wiem co to będzie, katastrofa... Jeśli już coś między nami zachodzi to tylko i wyłącznie, bo ja tego chcę ale czuję że jest to wielki mus i łaska z jego strony. Mega przykre :-(:-(. Pozdrawiam wszystkie "brzuszki" trzymajcie się cieplutko.

nie przejmój sie tym moja zona jak byla w ciazy tosmy sex uprawiali prawie codziennie ja na jego miejscu bym nie odpuscił chcesz mozemy o tym popisac

U nas tez zastój. Prawie 30tydz ciazy. Rozumiem nie napieram i szanuję. Sama nie mam zbytnio ochoty. Jednak w ciazy to nie to

Podziwiam wyrozumialych mezczyzn. I Ciebie nieznajomy mezczyzno :). W ciazy na prawde jest wieksza ochota, a u mnie nie ma przeciwwskazan.

kiedys na FB wstawiono ladny post,,w dali na łące byk posuwa krowe niedaleko siedzi chlopak z dziewczyną chlopak pisze na komputerze i nie rozmawia z dziewczyną w koncu dziewczyna pyta skąd ten byk wiedział że jej sie chce chlopak mówi ze on to czuje a dziewczyna do niego mówi to ty masz chyba katar ;; i tak ze kazdy meszczyzna powinien kobiecie dac to co ona chce a zwlaszcza jak jest w ciazy

Ja zaczelam mojemu robic masaze, drapac po pleckach i powiedzialam, ze mozemy to robic bez obaw. Zaczynam widziec poprawe. Czasami sama poprosze o masazyl i musze powiedziec ze poprawia sie. ;)

Witam wszystkich. Ja mam taki sam problem tylko że w drugą stronę. Moja żona ma 37 lat jest z naszym 3 dzieckiem w ciąży w 9 tygodniu, wcześniej sama bardzo chciała mieć 3 dziecko teraz mówi że jest za stara i że nie powinna już się pchać w pieluchy. Przed ciążą w nie była demonem seksu ale teraz to całkiem nie chce mówi że nie ma ochot, staram się ją zrozumieć i czekam cierpliwie ale nie wiem jak długo wytrzymam.

Ja jestem facetem Moja zona jest 2 drugim miesiacu ciazy Odkad sie dowiedzialem to wogule nie mam ochoty na seks Jakies dziwne uczucie ze dziecko jest tam w srodku i jakos zupelnie ochota zanikla Zanim zaszlismy w ciaze bylo odwrotnie seks byl na pozadku dziennym Jezeli Moja zona bedzie nalegala o seks to zrobimy to tylko dlatego ze zrobie wszystko zeby czula sie jak najlepiej podczas ciazy ale sam nie bede mial z tego zadnej uciechy ... wiec dopowiadajac na pierwsze pytanie to chyba normalne ze facet nie chce uprwiac seksu... a moze to ja jestem dziwny

Posłuchaj moja jest w ciąży i wcale by mi to nie przeszkadzało wręcz przeciwnie, jeśli lekarz nie ma przeciw wskazań to powinniście baraszkować ile tylko macie ochoty. A kobiecie w ciąży się nie odmawia.

ale efet w tym zr to mi przeszkadza a nie jej chyba cos ze mna nie tak

Witam !to ja jestem autorka tego pierwszego postu . Jestem juz po porodzie córka ma 10 miesiecy.. I glowa do góry kochane brzuchatki ta niechęć czy obawa facetów przed seksen w ciazy zanika. Niesety w tym wypadku teraz jest na odwrót ja po ciąży SN mialam 2 szwy nic nie czuje !!!!jest juz 10 miesiecy ... kochany się z facetem 2 3 razy w tyg ale ja nic nie czuje nie mam żadnej przyjemności. Udaje orgazmy żeby mu nie bylo przykro ... nie wiem co jest ze mną .. tymbardziej ze przed zawsze miałam orgazmy..

Rozumie, moja też tak miała po pierwszym dziecku, nie wiedziałem co się dzieje, ale dała się na mówić na innego rodzaju pieszczoty a potem wszystko wróciło do normy. Nie ma orgazmu za każdym razem ale jak nie może skończyć klasycznie to jest jeszcze języczek, a ona bardzo to lubi. Myślą że i u ciebie będzie lepiej.

Witaj. Pozwolę sobie na krótką wypowiedź. Miałem swój pierwszy raz z ciężarną i nie wyobrażam sobie nic lepszego ! Twój facet nie widzi jak podniecająca może być ciąża, a jeśli nie pociągasz go w ciąży, to jeśli przytyjesz żuci Cię? Ja bym poważnie z gościem pogadał, bo faceci za seks dadzą wiele, a skoro on nie chce, może przyczyna jest bardziej skomplikowana.

Facet, który nie chce kochać się ze swoją kobieta gdy jest w ciąży jest co najmniej dziwny. Zdrowa płodna kobieta, w ciąży nie trzeba się zabezpieczać, kobiety mają większą ochotę ( chociaż niektóre). Sam jestem facetem i w takiej sytuacji to ona musiałaby ustalić jakieś limity, bo byłoby jeszcze "goręcej niż przed ciążą. PO prostu facet nie szanuje Pani potrzeb! A jak on będzie chciał, to Panią niech "główka boli" :)

Mnie moja żonka bardzo podnieca w 9. miesiącu ciąży. Wcześniej kochaliśmy się najwyżej raz w tygodniu. Teraz ten jej wielki brzuch i nabrzmiałe piersi z dużymi, sinymi sutkami bardzo mnie podnieca. Czy jest coś ze mną nie tak? Dobieram się do niej co wieczór, a ona nie ma nic przeciwko temu! Żona jest już grubo po 40. Wcześniej trzymała mnie na dystans, a odkąd ma fest brzuch, bardzo chętnie mi się oddaje. Jej pochwa jest mocno nawilżona, czego nie było przed ciążą. Kochamy się co drugi dzień. Co dziwne, żona zaczęła lubić pieścić mojego członka ustami, co przed ciążą uważała za wulgarne. Małżonka mocno utyła w ciąży, ale staram się, żeby nadal czuła się pożądaną kobietą. Jedyny minus - nie chce podgolić łona, a ma tam straszną knieję, dochodzi do pempka. Przed ciążą bardziej o to dbała. Przepraszam, jeśli kogoś zgorszyłem.

Nie rozumiem, moja żona jest w 9.miesiącu i kochamy się codziennie. Odkąd jest w ciąży, nabrała wielkiej ochoty na seks. Ostatnio byliśmy na spacerze w lesie i małżonka oddała mi się na stojaka pod drzewem - kiedyś, jako narzeczeni robiliśmy to w tym samym lesie częściej, też na stojaka, więc był to spacer sentymentalny.

my się staramy o dziecko i jak tak czytam Wasze komentarze typu "Zajmij się swoją ciążą, żebyś szczęśliwie dziecko donosiła i urodziła. A ty chcesz d**ę na prawo i lewo dawać" albo że kobieta w ciąży to "celna krowa" to mi się odechciewa tego dziecka... i jest mi bardzo przykro, że mężczyzna (który pewie też ma dzieci) może mówić takie rzeczy o kobiecie, która nosi dziecko pod sercem... Mam nadzieję, że mój partner nie będzie mnie uważał za aseksualną cielną krowę, jak już się okaże, że będziemy mieli maluszka

nie przejmoj sie tym gadaniem zawsze sie znajdzie jakis glupek co tak napisze super ze jestes w ciazy zycze dobrego rozwiazania i zdrowego malucha

ty bycza picza ty k****a sobie w d**e wsadź a potem go wyliż, a nie pisz do kobiety taki głupot.

Powiedz mu, żeby się nachylił nad Twoją szparką a jak już to zrobi, to pierdnij mu z całych sił w twarz (wcześniej się najedz grochówki i fasolki po bretońsku). To go na pewno rozochoci.