Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Bulinka2211

KLINIKA POZNAN POLNA

Polecane posty

Witam . mam na jutro skierowanie do tej klniki...czy ktos w niej juz byl ? jak wyglada caly przebieg badan ? jak wrazenia ze szpitala i personelu ? prosze o odpowiedzi... bede miala zabieg przeprowadzany i mam pewne obawy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się zetknelam z izba przyjec. Mialam tam rodzic ale po przeprawie na ip zrezygnowalam. Jak dla mnie zbyt przedmiotowe traktowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak na oddzialach ? bylam tam 2 tyg temu .. i nadmiar ludzi.. na sali po 6 kobiet lezy jak nie wiecej... nie wiem jak tam na oddzialach pozabiegowych ale ginekologiczny zapelniony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak na oddzialach to nie wiem. Ale IP to dla mnie była masakra ( 4 godziny czekania na przyjecie z krwawieniem i slabymi ******* ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bylam swiadkiem... kobieta przyszla i krzyczy ze bedzie rodzic ze wody jej odeszly a pani na IP zamiast ja pierwsza przyjac,,, to pytala kto nastepnt...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćania
do ostatniego goscia- akurat polna to ogromna klinika-wyobraz sobie że takich z odejsciem wód czasami jest po 5-10 na raz i co pani w ip ma zrobic w takich sytuacjach? ja rodziłam w lipcu- jestem mega zadowolona z samego porodu i z opieki na obserwacji na oddziale porodowym- bez łapówki dobrze się napi zajęli, położna-mimo że nie umówiona wczesniej super, motywowała mnie w trakcie porodu, lekarze też mili dziecko urodziło sie zdrowe choc wtrakcie porodu mocno tetno spadało i moglo to zakończyc sie róznie opieka po porodzie masakra- pielegniarki nieprzyjemne i nie pomagajace, rodziłam pierwszy razy nie wiedziałam jak zając sie takim malenstwem-zadna nie kwapiła sie do pomocy:/ połozna laktacyjna- przyszła po 3 dniach dopiero, a ja od poczatku mialam problem(zbyt płaskie brodawki) i mały sie nie najadał, porzez co tracił na wadze ogolnie powiem tak nie załuje ze tam byłam bo jakby odpukac cos sie działo- byłam wtedy w najlepiej wyposazonym szpitalku w wielkopolsce, sam poród tez super przebiegłm, mam niewielkie naciecie dziecko zdrowe to najwazniejsze ale po porodzie juz trzeba liczyc na siebie co do innych oddziałów faktycznie jest masówka-bo jednak jest to szpital specjalistyczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze skierowaniem na patologię czekałam 2, 5 h na izbie przyjęć - na czczo! Potem zrobili mi badanie krwi i kazali czekać na korytarzu na wolne miejsce w pokoju kolejne 6 godz. Oczywiście o śniadaniu czy obiedzie w tym czasie zapomnij, ale byłam na to przygotowana i miałam własne. Pokój za to trafił się super, 2- osobowy, z tv i łazienką. Kolacja o 17, o 4 rano pobudka na ktg, śniadanie o 7. Weź sobie jedzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zobaczymy co to bedzie jutro jak ja pojade.. twoje rady wezme sobie do serca i rzeczyiwscie lepiej bedzie zabrac cos do jedzenia... ostatnio na wypis czekalam do 16 mimo ze bylam juz po badaniach o 10.. dybym nie chodzila i niedopytywala.. nie wiadomo czy tak "szybko" bym z tamtad wyszla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojej, ja mam właśnie skierowanie na Polną na usunięcie torbieli jajnika. Jestem załamana tymi 6-osobowymi salami. W sytuacji, kiedy będę miała lewatywy, cewnikowanie, dreny itp, to sale wieloosobowe są "mało komfortowe".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×