Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy ukaralysbyscie dziecko za to ,ze nie poszlo do tablicy

Polecane posty

Gość gość
To podchodzenie do tablicy tylko zniecheca do matmy... Jak ktos nie umie I nie jest przebojowy, nie umie sypnac zartem jak z rekawa to matematyka musi byc tortura... A nauczycielka potrafi tylko drzec ryja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko i nie drazylas dlaczego była rozdrazniona? Może problem pojawił się na wczesniejszej lekcji? Mnie to nie przekonuje. Serio. No ale jeśli upieralaby się przy tym tłumaczeniu to faktycznie zabralabym wszystkie rozpraszacze uwagi i proszę odpoczywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są dzieci które po prostu nie chcą podchodzić do tablicy, blokują się po prostu. Są też takie ktore blokują się przy odpowiedzi. Nauczycielka powinna się nad tym zastanowić. Jak wyglądają inne lekcje? I jak się uczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uczy się z wieksozsci przedmiotów dobrze na granicy przeciętnie , ale problemów brak. Jej argument oficjalny odmowy był, ze była spąca , zmeczona i rozdrazniona bo spać jej się chciało, dlatego nie poszla . Uwazam,ze ona umiala rozwiazac zadanie, no ale jednak nie wstala . Może to bląd ,ze kary od nas nie otrzymala,ale dostala ostrzeżenie ,ze ma tak więcej nie robic, bo na pogadance już się nie skończy jelsi będą skargi na nią. Nic się nie odezwala, nie chciała w ogole o tym rozmawiać, ucinala temat ,ze była spiąca i zmeczona, tyle z jej usprawieldiwienia siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×