Czy jestem beznadziejna kucharką? OCEŃCIE

jabłka, śliwki :o ble

To że warzywa stają się mniej warte nie oznacza ze zjedzenie ich w takiej postaci jest szkodliwe.

Ja i dzieci jemy ziemniaki z samym koperkiem, no chyba że jest coś typowo z sosem, gulasz, zrazy, golabki itp. Jeśli schabowy albo mielony to maz je z ttm tłuszczem od smazenia, zawsze świeży i niespalony, ja też lubię ale oszczędzam kalorie :D

Ziemniaki można sobie też upiec w piekarniku. Coś pysznego

A znacie inne składniki obiadu niż ziemniaki i mięso?:o

Ja tam lubię sos pieczeniowy ciemny. Mój mąż nie lubi ani mizerii, ani ziemniaków ze śmietaną, ani sałaty ze śmietaną. Tłuszczu po smażeniu kotletów nie ruszy. Pieczarek nie lubi. Suchego obiadu bez sosu nie. Ja zresztą też. Zostaje sos pomidorowy i surówki. No i ten sos ciemny. Jeden sos nie zrobi wam spustoszenia w organizmie

"Zostaje sos pomidorowy i surówki." Serio? :o Kuchnie całego świata to dziesiątki tysięcy przeróżnych przepisów, a tobie zostaje sos ciemny, pomidorowy i surówki? :o :o :o

23:20 Oczywiście, że nie znaczy, że zaszkodzą, ale po co mieszać coś co razem obniża swoją wartość jak można to zjeść oddzielnie?

Bo tak im smakuje! xxx Autorko to jak teraz gotujesz to ja zaczynałam swoją przygodę z obsługą garnka, po prostu bałam się zrazić do gotowania więc wolałam zrobić z torebkowym sosem i serio po czasie to człowiek odczuwa to żarcie cokolwiek by nie napisali (bez glutaminianu, mniej soli, czy bez kozy szefa kuchni). Cellulit wyłazi okropny i beka się sosem przez tydzień. Na szczęście w internecie jest mnóstwo przepisów więc można się nauczyć bez tego sztucznego dodatku. Do mielonych nie robię sosu- jemy z buraczkami albo z mizerią więc jest mokre, do schabowych też nie chyba że mnie najdzie to wtedy koperkowy (no ale kalorie toto ma niemałe). Ogólnie to da się zastąpić całą tę chemię tylko poszukaj przepisu i wypróbuj. To wcale nie oznacza że będziesz w kuchni dłużej siedzieć:)

autorko aby zrobic sos "chiński" wystarczy sos sojowy, imbir,troszkę miodu, limonka i curry, curry najlepiej pasta ewentualnie w proszku przyprawa,wychodzi 100 lepszy niż z paczki

matko tyle jest sosów nie tylko pomidorowy,np. z czerwonego lub białego wina, na tłuszcz po smażeniu mięsa wlewasz wino, bulion, dodajesz przyprawy liść laurowy,rozmaryn,ziele angielskie co tam lubisz i odparowujesz, na youtubie jest masa przepisów,polecam

autorko polecam raz na jakiś czas ugotować wielki gar rosołu i pomrozić sobie małe porcje,to świetna baza do wszelakich sosów,albo można zrobić taki mega esencjonalny z dużą ilości przypraw,mięsa, prawie tyle że nie da się go zjeść i zrobić kostki rosołowe tzn porozlewać do foremek do lodu i zamrozić

nie wiem czy jestes beznadziejną kucharką ale zdrowo to ty na pewno nie gotujesz.

ale te FIXY KNORR nie posiadają glutaminianu ani konserwantów! Jedyny ich "minus" to że posiadają skrobię (jest w ziemniakach) i cukier czyli są dosyć kaloryczne. Ale nie wiem czy ten tłuszcz po smażeniu mięsa + mąka + śmietana jest lepszy?

a robicie same np budyń albo galaretkę albo kisiel? Czy też takie z paczki?

Składniki Knorr FIX: skrobia, marchew (14%), sól, sos SOJOWY (PSZENICA), papryka zielona i czerwona (5,3%), aromaty, SELER (4,3%), maltodekstryna, tłuszcz palmowy, grzyby chińskie (2,5%), hydrolizowane białko roślinne, cukier, imbir (1,5%), curry: kolendra, kurkuma, kmin, pieprz, kozieradka, pieprz cayenne, kardamon, pędy bambusa (1%), papryka mielona, por (1%), kmin, sok z cytryny suszony, pieprz cayenne z tego co widzę najgorzej to: maltodekstryna, tłuszcz palmowy, cukier, ale tragedii nie ma!!!

przecież jak dodacie do tego tłuszczu po smażeniu mięsa mąkę i śmietanę to macie mega kaloryczny mix pełen tłuszczów trans :o bardzo niezdrowy :o lepiej dusić, piec w piekarniku, albo gotować na parze, a smażone omijac z daleka szczególnie smażenie mąki = tłuszcze trans, kancerogenne :o

a spróbujcie zrobić po prostu warzywa i rybę na parze, a do tego kaszę jaglaną :) po cholerę te wszystkie sosy, smażenie, śmietany, masło... niezdrowe i tuczące, i śmierdzące.

autorko a może purre ziemniaczane ziemniaki gnieciesz dodajesz jogurt naturalny lub śmietane,czosnek troche gałki muszkatołowej, pycha nie potrzebny żaden sos

gość dziś , a owszem, często robię domowe galaretki czy kisiele (budynie nie, bo ogólnie nie lubimy), nie ma porównania z tymi z paczki :)