Czy pisanie lub czytanie kafe poprawiło Wasze życie?

A jeśli tak to jak, czy dostarczyło Wam dobrej rozrywki, wiedzy, dystansu, zaostrzyło dowcip? A może tylko straciliście czas?

Kafe to moja szkola

Poprawiło życie to stanowczo za dużo powiedziane, ani nie poprawiło ani nie pogorszyło, z jednej strony zdarzało się, że mnóstwo cennego czasu tu traciłam, a z drugiej czasem przebywanie tu było stymulujące dla myślenia no i chyba najciekawszy jest przekrój profilów psychologicznych. Pozostaje też jedna duża zaleta, która jest już milczeniem ale pozostanie jednym z ciekawszych epizodów mojego życia osobistego. Podsumowując - namacalnych korzyści brak, ale gdybym mogła się cofnąć w czasie do momentu kiedy zaczęłam tu regularnie wchodzić, zrobiłabym to samo co wtedy :)

kafe to moje życie, innego nie mam

Kafe dla mnie to jak marihuana

nie ma nic lepszego od Kafeterii

Ja się lubię pośmiać z tego kiczu, lansu, absurdalnego zachowania ludzi.

poznałam tutaj miłość swojego życia :)

Kafe dostarcza mi tu rozrywki, czasem czytanie problemów innych pobudza we mnie wrażliwość co dobrze rzutuje w kontaktach z innymi ludźmi :)