Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Problem z podjeciem decyzji co do liczby gosci na weselu

Polecane posty

Gość gość

Jeszcze slubu nie biore,ale zastanawialam sie nad jedna rzecza- rodzina mojego taty jest b liczna, nie utrzymuje kontsktu z nimi, nie wiem nawet jak wygladaja ich dzieci, itd. Po prostu rzadko kiedy bywam w tym rejonie Polski. Nie chce zeby sie poobrazali ale tak szczerze powiedziawszy nic mnie z nimi nie laczy Wypada ich nie zapraszac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ich nie znasz to i ich nie zapraszaj.rob tylko to na co masz ochote ,nie badz nigdy do niczego zmuszana.zapros tylko tych ktorych chcesz i lubisz,ty nic nie musisz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem zapraszania na ślub praktycznie obcych osób ''bo wypada''. Skoro do tej pory nie byliście w bliskich kontaktach, to raczej zrozumiałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tzn sa to wujkowie i ciocie u ktorych spedzalam wakacje, moj ojciec ma 7 rodzenstwa, te rodzenstwo ma po 5 dzieci a te dzieci juz swoje dzieci ktorych nie znam... Wujkowie niektorzy sa wporzo,ale niektorych nie chcialabym zapraszac:( Mam tez super kuzyna, ktory ma siostre (jest moja kuzynka de facto)ale nie chialabym jej na slubie, bo jest osoba konfliktowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie mozecie wyjechac i sie pobrac np.na Wyspach Kanaryjskich?tylko wy 2 (swiadkow znajdziecie na miejscu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My pobralismy sie w Tajlandii,nikt nic nie wiedzial,jak wrocilam to pokazalam zdjecia i im opadly szczeki.Po co wydawac pieniadze na tyle ludzi pomyslelismy ze to jest tylko nasz slub i 2 tygodnie zylismy jak miljonerzy.Bez problemu nie musielismy nikogo zapraszac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro nic cię z nimi nie łączy, to dlaczego się martwisz, że się poobrażają? Miej to gdzieś. Ja niedługo wychodzę za mąż i nawet mojego brata nie zaproszę, bo dla mnie on nie istnieje. Do większości mojej rodziny mam podobny stosunek i nie zamierzam ich oglądać w najważniejszym dniu mojego życia. To jest twój ślub i twój dzień i to ty decydujesz, z kim chcesz go spędzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×