Proszę o poradę

Witam, piszę, bo znowu mam dziwne przeczucia. Rok temu straciłam moją pierwszą ciążę. Moje cykle trwają 35 dni (ostatnia miesiączka 7 sierpnia), kochałam się z mężem w dni płodne i skończył we mnie. Nie wiem czy jestem w ciąży, bo jeszcze za wcześnie, żeby zrobić test. Ale od jakiegoś tygodnia jestem senna, "bulgotało mi w podbrzuszu", raz plamiłam około tygodnia od dnia kiedy się kochaliśmy. Ale dzisiaj odczuwam kłucie w prawym jajniku, tylko wtedy kiedy intensywniej się poruszam. Miałam tak dzień przed zanim poroniłam, boję się, że jestem w ciąży ale coś jest nie tak. Proszę o pomoc, czy mogę być w ciąży, a jeżeli istnieje takie prawdopodobieństwo, czy moje objawy są niepokojące. Dodam, że wtedy poroniłam w 11 tygodniu.

Zrób Beta HCG z krwi, wyjdzie już jeżeli jesteś w ciąży, objawy jak najbardziej podchodzą pod wczesną ciąże.

A te kłucie? Nie jest niebezpieczne?

Jak się starałam o dziecko to czułam takie kłucie mniej więcej 10 dni po "tym" stosunku i wyczytałałam, że takie bóle występują przy pcos,gdy nie było owulacji, więc się załamałam. Potem jednak okres nie przyszedł a test był pozytywny :) lekarz powiedział że takie kłucie to dość częsty wczesny objaw ciąży. A to Twoje krwawienie to mogła być implantacja. Bądź cierpliwa i nie martw się na zapas.

up

Może miałaś przesuniętą owulację i to kłucie to ból owulacyjny. W jaki sposób wyznaczasz sobie dni płodne?