Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

POCZĄTEK ZWIĄZKU, jak u was wygladał? Jak czesto kontaktowaliście się?

Polecane posty

Gość gość

Bo zaczynam się spotykać z facetem ale on odzywa się nie codziennie. Powiedzmy co drugi dzień mnie zagada, a chce się widzieć dopiero w weekndy. Po spotkaniu też nie podziękuje fajnym smsem, nic miłego nie napisze ale jak spotkamy się w sobotę to napisze coś do mnie w poniedziałek. Nie ma miedzy nami seksu, nie jesteśmy jeszcze parą, kilka spotkan za nami. Ale zastanwiam się czy z czegos takiego tez może narodzić się jakiś związek czy szkoda czasu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy wasze związki zaczynały się bardzo intensywnie ? czesty kontakt, facet pisał dzwonił codziennie czy może tez od czasu do czasu a spotykać się chciał głownie w weekendy? Bo ten mój to tylko do mnie pisze smsy, nie dzowni. Zaczynam się zastanawiać na ile mu zależy i czy w golle mu zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Codziennie rozmawialismy, po pol roku przeniosl sie do mojego miasta wiec tak, bylo to intensywne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dwa związki też były intensywne, kontakt codzienny i to z inicjatywy faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie trochę to dla mnie dziwne. Mamy za sobą cztery spotkania, a on pomimo że chce się spotkać ponownie to jakoś wcale nie widzę z jego strony zbyt wielkiego starania a moje względy. Ja do niego sama nie zagaduję, bo uważam że on daje za mało z siebie. Odpisuje mu na jego smsy, ale nie ukrywam że brakuje mi większego zaangażowania z jego strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po naszych spotkaniach zawsze czekam na jakiegoś miłego smsa a tu nic. Smutno mi że on piszę do mnie dopiero za dwa dni jak gdyby nigdy nic. Nie dzowni. To dla mnie trochę dziwne. Zastawiam się czy warto tracić czas na kogoś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od dnia kiedy zostaliśmy parą codzienny kontakt. Wcześniej na tym etapie zapoznawczym w sumie też codziennie. Aczkolwiek to nie znaczy że powinnnaś zrezygnować, może w twoim wypadku jest inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My parą nie jesteśmy to fakt, poznajemy się ale jednak brakuje mi takiego zaangażowania z jego strony. Przez to powoli ja zaczynam się wahać czy warto się angażować i to wytwarza dystans. Są dni że nic do mnie nie napisze , aż do kolejnego dnia kiedy przypomina o sobie. No nie wiem sama ale wydaje mi się ze jak facetowi zależy to jest wręcz nachalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może powiedz mu wprost co myślisz o takim braku kontaktu? Bo rzeczywiście jest to dziwne. Ja mam codzienny kontakt z chłopakiem od dnia w którym się poznaliśmy ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na trzy związki w jednym był kontakt 8 godzinny codziennie- bo razem pracowaliśmy, w drugim związku czasem codziennie, a czasem z jakąś przerwą nawet 3-4 dniową, a w obecnym facet dzwoni codziennie przynajmniej raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale my jeszcze nie jesteśmy w związku, to sam początek. Może zle to ujęłam w temacie. No ale mimo wszytsko, skoro tyle spotkan za nami to jakoś on jest chyba zbyt mało zdecydowany i konkretny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
róznie może być, ja np szybko się nie nakręcam.Poobserwuj jeszcze, posłuchaj czy jak mówi to czuć ze się cieszy , że z tobą gada, czy się interesuje twoimi sprawami itp. Jeśli nie to raczej nic z tego nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może czeka na twój ruch?dlaczego ty mu pierwsza nie napiszesz jakiegoś smsa fajnego?i on też może myśleć o tobie tak samo jak ty o nim że ci nie zależy skoro nie odezwiesz się pierwsza do niego.spróbuj a może coś się zmieni i ruszy w dobrą stronę.pamiętaj, że związek to dwie osoby i wymaga zainteresowania dwóch stron

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zanim zaczęliśmy tak na poważnie, to z tego co pamiętam prawie codziennie ale na pewno nie trylion smsów w ciągu dnia o pierdołach, mi to akurat pasowało, nie lubię jak facet ględzi jak baba o niczym cały czas, może ten tez z tych konkretnych, nie lubi pisać, woli porozmawiać na żywo, i na pewno nie widywaliśmy się codziennie, nie minął jeszcze rok, niedługo się do niego wprowadzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
p.s. no i ja nie czekałam jak księżniczka aż on pierwszy napisze, zluzuj z tym bo to nie jest fajnie odbierane przez drugą stronę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nie chodzi o zgrywanie księżniczki, gdybym widziała z jego strony większe zanagazowanie to nie miałabym problemu żeby tez zagadc od czasu do czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie chodzi o zgrywanie księżniczki jak właśnie chodzi, skoro czekasz ciągle aż on odezwie się pierwszy to w takim razie facet ma prawo pomyśleć, że Tobie nie zależy wcale skoro nie inicjujesz kontaktów. I tyle. Łatwo zarzucać coś komuś ale sobie już nie bardzo co? Jak Ci nie pasuje, że nie skacze wokół Ciebie to zakończ znajomość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obydwoje jesteśmy po przejściach wiec może to tez dlatego, ale z drugiej strony brakuje mi takiego zdecydowania z jego strony. Nie jestem żadna księzniczką, widuję się z nim , odpowiadam na zaczepki. Sama nie zaczepiam bo jak mówię jak dla mnie to jest takie wszytsko niepewne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomysl w ten sposob, kiedy poznajesz kogos i lapiesz z ta osoba kontakt na tych samych falach to naturalnie CHCESZ z ta osoba rozmawiac...jemu najwyrazniej cos nie pasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To moze ty mu podziekuj za miło spędzony czas?:) A co do mnie to na początku spotkania tak dwa razy w tygodniu przeradzały sie w spotkania codzienne. Kontakt telefoniczny-codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój związek zaczął się on one night standu. Potem był prawie miesiąc ciszy, zanim mnie namierzył a potem to już pisał maile 3 razy dziennie, potem doszły smsy i telefony, które uporczywie ignorowałam. Gdzieś po 3 miesiącach jego starań i kilku przyjazdach do mnie, tylko po to, żeby mnie zobaczyć (czatował kiedyś pod moim wydziałem, żeby mi powiedzieć cześć - idiota :D ) złamałam się i zaczęliśmy się spotykać. Ale to jest przykład na to, jak uporczywy potrafi być facet, jak się zakocha. Nie zawsze tak jest, że to facetowi zależy bardziej. Czasami mu zależy, ale tego nie okazuje, bo nie wie, czy tego chcesz, czy sobie tego życzysz. Myślę, że macie szanse, ale możesz kiedyś wspomnieć, że miło Ci jak na dobranoc dostaniesz smsa. Może zajarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie ten dystans, to że się boi? czy to nie głupie? Wydaje mi się że jak facet jest zainteresowany poważnie to nic go nie zraża, nawet księzniczka która się pierwsza nie odezwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój facet po pierwszej randce totalnie zafiksował. Na drugi dzień wyciągnęłam rano telefon z torebki ok godziny 11 rano a tam....10 nieodebranych telefonów:-D Potem były telefony codziennie, smsy, chciał się spotkać jak najszybciej a nie czekał do weekendu:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierzę że facet zauroczony kobietą byłby w stanie tak się zdystansować. Po spotkaniu jak facet nie napisze nic miłego to po co właściwie zawracać sobie takim głowę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma reguly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie robcie sobie jaj, facet pewnie ma jeszcze inne opcje i bada jak sie sprawa z nimi potoczy, a nie angazuje sie, bo bada inne opcje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez mi się tak wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma nieśmiałych facetow jak chcą to potrafią przenosić gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
codzienny kontakt. Telefony,gg,spotkania,chociażby na pare minut ot tak,azeby z sobą pobyć (; Z moim poprzednim widywaliśmy się tylko w weekendy,natomiast co dziennie pisał,dzwonił,sporo esemesowaliśmy (; A zanim jeszcze zapytał mnie,czy nie chcialabym z nim być,również zachowywał się podobnie (; Jesli komus zalezy to nie wyobrazam sobie,zeby nie czuc potrzeby codziennego skontaktowania się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×