Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Brunetos244

Do tych co zakochały się w innym będąc w związku.

Polecane posty

1. Po jak długim czasie będąc w związku to się stało ? 2. Zakochanie / zauroczenie przyszło nagle czy z wolna wkradało się w wasze życie ? 3. Kim był ten człowiek, co takiego w sobie miał, jakbyście to określiły ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym Ci mógł odpowiedzieć jak we mnie się zakochała zajęta ale jak pytasz kobiety to nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mogą pisać i faceci. Generalnie chodzi o to by wypowiedziały się osoby które mogą w pełni odpowiedzieć na 3 pytania. To do działa A jak ktoś ma doświadczenia od drugiej strony to niech pisze jak czuje że było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bez powodu się nie da zakochać facet musi dawac sygnały te durne sygnały chyba że baby są takie debilne i same latają z językiem wywalonym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brunetos i prxystojny to jedno konto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sari90
Teraz właśnie minęła 1-sza rocznica mojego ślubu. Ogólnie z moim facetem jestem od 6 lat.. Jeżeli chodzi o tego drugiego, poznałam go w pracy. Od razu wpadł mi w oko, ale uczucie do niego przyszło z czasem.. Teraz z mężem jestem na siłę, mimo że jest wspaniałym facetem i jest dla mnie bardzo dobry, ponieważ nic do niego nie czuję.. Cały czas jestem sercem i myślami przy tym drugim :/ Jestem nieszczęśliwa.. Nie chcę być s*ką i staram się być fair wobec męża, więc go póki co nie zdradziłam z tym drugim, ale jestem nieszczęśliwa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki jest ten facet z pracy ?? Trudno powiedzieć. Wcale nie jest jakiś "mega przystojny".. Większość by powiedziała, że mój mąż wizualnie jest lepszy, ale po prostu ten z pracy ma w sobie "to coś" co mnie w nim pociąga na maxa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sari90
Poprzedni post to mój dla niedomyślnych - sari90 ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki sari90 rzuca ci się na myśl jakiś bardziej konkretny powód dla którego ten kolega zaczął ci się podobać ? coś się psuło w związku itp czy po prostu samo przyszło a z facetem sie wypaliło ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sari90
Chyba z tym kolegą z pracy mam więcej wspólnego niż z moim mężem, tj. podobne poczucie humoru, zainteresowania. Poza tym co tu mówić - pociąga mnie fizycznie. Ma w sobie jakiś magnetyzm. W moim mężu nigdy nie byłam jakoś mega zakochana.. Byłam z nim, ponieważ wiedziałam, że jest fajnym facetem i że jest i będzie dla mnie dobry. Myślałam, że to wystarczy. Jednak to za mało. Póki nie znajdzie się ktoś, go "wywróci twój świat do góry nogami" da się tak żyć, ale gdy pojawi się ten "ktoś" niestety - wszystko pryska jak bańka mydlana..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sari90 Ja właśnie byłem na miejscu tego 'z pracy' i zawsze mnie ciekawil punkt widzenia tej zakochanej we mnie. Co byś zrobila gdyby ten facet z pracy nagle zniknął całkowicie z Twojrgo życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pierwszy raz (po ślubie)zakochałam się kiedy już nie było ratunku dla małżeństwa. Miałam wtedy 21 lat. Był chamem i chyba to mnie w nim kręciło. Cierpiałam przez rok, teraz on czasem pisze ale ja mam go gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki sari90 dużo mówi to co napisałaś. Piszczie jak to z wami było !! Najlepiej wg wzoru w 1 poście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sari90
Teraz miałam małą próbkę, ponieważ mój luby z pracy udał się na urlop. Przez tydzień nie miałam z nim kontaktu, bo wyjechał zagranicę. Przez pierwsze 3 dni myślałam, że zwariuję. Resztę tygodnia jakoś przeżyłam. Ba, nawet zaczęłam się przyzwyczajać, że go nie ma. To było już coś. Jednak wrócił z wakacji i się zgadaliśmy. Serce znowu zaczęło szybciej bić :P W przyszłym tygodniu wraca do pracy. Czuję się jak dziecko odliczające dni do gwiazdki. Wiem, to jest żałosne.. Nawet nie będę próbowała się wybielać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siedem lat po ślubie, zauroczenie wtedy myślałam, ze zakochanie.Rozumielismy się bez słów, byl dla mnie oparciem, mogłam z Nim porozmawiać o wszystkim...fajny facet, ale to juz przeszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość gość
1. tak po około 10 latach 2. nagle i z dnia na dzień był coraz silniejsze 3. niby zwyczajny ale.... te jego oczy, uśmiech, zapach, poczucie humoru... ciepło, radość życia... z perspektywy czasu wiem, że za bardzo go wyidealizowałam, był odzwierciedleniem moich marzeń o idealnym mężczyżnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1-5lat 2-wszystko przyszło z czasem po ok 9mac 3-jest cudowny,każda chwila bez niego jest męczarnią.Potrafimy rozmawiać godzinami.podoba mi się w nim dorosłość z jaką podchodzi do życia i jego pewność siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pożyczka na Dowód bez Zaświadczeń http://www.kredytyt.pl od 100zł do 200.000zł Odbierz pieniądze! - Kredyty na Wakacje 2015 - kredyty przez internet, dla Firm - Kredyt na mieszkanie/hipotekę - Pożyczka na Samochód bez BIK, Chwilówki Wypełnij krótki wniosek a my do Ciebie bezpłatnie oddzwonimy i przestawimy najlepszą ofertę Kredytu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto by ci się tłumaczył durniu.!!!brunetos pisze sam ze sobą kretyn !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mogę mieć tu każdą?hhhaaahhhaaa,kto by cię chciał idioto .ja bym cię nawet w dvpee kopnąć nie chciala bo butow drugich szkoda,ty mizesz mieć każdą szmatę i tyle co kazdemu daje frajerze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bylem tym z pracy i nie tylko, ale ja olalem bo jej facet to byl moj najlepszy wtedy kumpel. A laska oszalala, podryw nonstop nawet jak stal czy siedzial metr obok, w ogole koles nie istanial wtedy dla niej, co mnie zszokowalo. a byli wtedy razem okolo 5 lat. Zaluje ze nic nie zrobilem bo koles okazal sie najgorszym s*********m jakiego znam, ale kto wie, mozliwe ze bede mial okazje naprawic blad i nie zawacham sie nawet sekundy. Pamietajcie naiwniacy, nigdy ale to NIGDY nie rezygnujcie z kobiety dla kumpla!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No z tymi kumplami to róznie, ja tez sie pare razy przejechałem ale gdyby kumpla laska była chętna to niemiałbym oporów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×